gooossia17
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Kwiecień 2017
- Postów
- 2 003
Ale udaje jej sie ssać cyca czy ściągasz tylko??
Tylko ściągam już jej nawet nie przystawił bo takie cyrki. Odpuściłam.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ale udaje jej sie ssać cyca czy ściągasz tylko??
Dwa pierwsze są darmowe. Ja robiłam u siebie w klinice i nie było problemu z terminami.Czesc dziewczyny, czy po 35 rz wszystkie 3 badania prenatalne: genetyczne, polowkowe i 3go trymestru sa za darmo? Moj lekarz powiedzial zebym zaplacila bo na NFZ bede bardzo dlugo czekac. Jak to u Was bylo, czy faktycznie jest tak trudno o termin? Jestem z Krakowa i moj lekarz mowil ze na Kopernika mnie moze pokierowac, no ale wlasnie, ze tam dlugo sie szeka...
Więc trzymam kciuki za wytrwałość,ile razy dziennie ?Tylko ściągam już jej nawet nie przystawił bo takie cyrki. Odpuściłam.
Popieram. Ja nigdy nie wycieralam i nie przejmuję się pojedynczymi kroplami.Ale czemu nie moze byc ani kropli? Nigfy o tym nie slyszalam...
Czymkolwiek wycierasz to moze zostawiac mini paprochy, wiec wg mnie lepiej zeby samo schlo, a kropla wody to wg mnie zaden problem.
Jakby moja byla głodna to by wyplula smoczka i ryczała [emoji3] Także myślę że możesz dalej nie karmić w nocy. Moja od 3 mż śpi w nocy, pobudki są naprawdę bardzo rzadko teraz już można powiedzieć wcale.Dziewczyny mam pytanie. Chyba dość głupie ale Was moge zapytać:-)
Mam dylemat czy dobrze robię w nocy, w sensie moje dziewczyny na początku budziły sie systematycznie co 3 godziny i potem stopniowo coraz mniej i w między czasie nauczyły się ssać smoka. Przep piwrwsze tygodnie kazde przebudzenie nocne (właśnie okolo tych 3 godzin) traktowałam jako głód i bulo jedzenie. Teraz jak dziewczyny sie przebudzaja dostaja smoka. Czasami jest to dwa czasami nawet 4 razy na noc... i tu moje pytanie. Czy ja ich w ten sposób nie glodze? przybierają na wadze bardzo szybko więc te nocne przesypianie wydaje mi sie ok, ale moj maz ma wątpliwości czy one nie są glodne a ja oszukuje je smokiem...?:-/
To teraz będą uratowane tysiące drzew [emoji12]Czyli smok jest ok? Dziękuję bo ja już sama nie wiem co z nimi robić jedzą ok 20.30-21 i potem ostry płacz jest ok 5-6 rano więc dostają mleko.
A ja każdą krople wycierałam... każdego dnia mąż wynosi worek pampersów i ręczników papierowych do kosza...
Jak zamienilas mleko na wodę w nocy to Marcelinka się nie denerwowała?
Więc trzymam kciuki za wytrwałość,ile razy dziennie ?
Czekam na raport :-) no niezła jesteś! Szacun za to ściąganie [emoji16]8 w ciągu dobę [emoji6] teraz dam jej jeszcze spokój ale w środę lub czwartek podaje jej marcheweczke lub dynie [emoji4]
Kochana ja mialam taki ryk calymi dniami praktycznie 5 tygodni. Zaczelo sie juz w ostatnia noc w szpitalu-plakal okropnie az 5 godzin i nic go nie uspokajalo. Nie byl glodny, mial czysta pieluszke. Smoczka nie dawalam bo nie mialam w szpitalu choc Hubert smoczka nie chce prawie w cale. Zdesporowana poszlam prosić o pomoc na noworodki, tam zasnal do strzalu. W domu nie spal przez dzien tylko taki wyk i bezsilnosc bo nic nie pomaga wiem co przezywasz byłam z tym u dwoch pediatrow, u neurologa, na usg główki i wszystko ok. Musisz niestety przecietpiec to a za niedlugo bedzie lepiej. U nas jest raz lepiej, raz gorzej ale teraz wiem ze jak jest taki placz to albo chce mu.sie spac albo problem.z kupa lub chce żebym ho pomosila. Jeszcze jakies 2 tygodnie temu po rannym karmieniu na cycku w ktoryms momencie wpadal w furie bez powodu ale z dnia na dzien jest lepiej.Dziewczyny... pomóżcie mi zrozumieć zachowanie córki, otóż: moja Mała strasznie ryczy, w ciągu dnia również (pampers czysty. niedawno jadła) i na ten ryk "wpycham" jej smoczka - wypluwa.. i ponownie bo ryczy z otwarta buzia ale jak poczuje ze jest w buzi to łapie i na chwile się uspokaja i znów to samo: wypluje i ryk - wypychanie (chyba ze poczuje ze ma). Walczę tak z nią kilkanaście minut i w ciągu dnia i wieczorami. Łzy lecą jak grochy. Po tych kilkunastu minutach uspokaja się. Bujając ją cały czas ze soczkiem zasypia. I teraz myślę - czy to kolki w ciągu dnia? Czy ze zmęczenia taki olbrzymi ryk? Cały czas podaję dicoflor. Czy ja coś źle robię? Co?
A no i u mnie tez dwoch pediatrow na poczatku ze kolki. Ja patrzac ma to z perspektywy czasu wiem ze to kolki nie bylyDziewczyny... pomóżcie mi zrozumieć zachowanie córki, otóż: moja Mała strasznie ryczy, w ciągu dnia również (pampers czysty. niedawno jadła) i na ten ryk "wpycham" jej smoczka - wypluwa.. i ponownie bo ryczy z otwarta buzia ale jak poczuje ze jest w buzi to łapie i na chwile się uspokaja i znów to samo: wypluje i ryk - wypychanie (chyba ze poczuje ze ma). Walczę tak z nią kilkanaście minut i w ciągu dnia i wieczorami. Łzy lecą jak grochy. Po tych kilkunastu minutach uspokaja się. Bujając ją cały czas ze soczkiem zasypia. I teraz myślę - czy to kolki w ciągu dnia? Czy ze zmęczenia taki olbrzymi ryk? Cały czas podaję dicoflor. Czy ja coś źle robię? Co?