reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

ciężaróweczki po in vitro

reklama
Czesc dziewczyny, czy po 35 rz wszystkie 3 badania prenatalne: genetyczne, polowkowe i 3go trymestru sa za darmo? Moj lekarz powiedzial zebym zaplacila bo na NFZ bede bardzo dlugo czekac. Jak to u Was bylo, czy faktycznie jest tak trudno o termin? Jestem z Krakowa i moj lekarz mowil ze na Kopernika mnie moze pokierowac, no ale wlasnie, ze tam dlugo sie szeka...
Dwa pierwsze są darmowe. Ja robiłam u siebie w klinice i nie było problemu z terminami.
 
Dziewczyny mam pytanie. Chyba dość głupie ale Was moge zapytać:-)
Mam dylemat czy dobrze robię w nocy, w sensie moje dziewczyny na początku budziły sie systematycznie co 3 godziny i potem stopniowo coraz mniej i w między czasie nauczyły się ssać smoka. Przep piwrwsze tygodnie kazde przebudzenie nocne (właśnie okolo tych 3 godzin) traktowałam jako głód i bulo jedzenie. Teraz jak dziewczyny sie przebudzaja dostaja smoka. Czasami jest to dwa czasami nawet 4 razy na noc... i tu moje pytanie. Czy ja ich w ten sposób nie glodze? :p przybierają na wadze bardzo szybko więc te nocne przesypianie wydaje mi sie ok, ale moj maz ma wątpliwości czy one nie są glodne a ja oszukuje je smokiem...?:-/
Jakby moja byla głodna to by wyplula smoczka i ryczała [emoji3] Także myślę że możesz dalej nie karmić w nocy. Moja od 3 mż śpi w nocy, pobudki są naprawdę bardzo rzadko teraz już można powiedzieć wcale.
 
Czyli smok jest ok? Dziękuję bo ja już sama nie wiem co z nimi robić:p jedzą ok 20.30-21 i potem ostry płacz jest ok 5-6 rano więc dostają mleko.
A ja każdą krople wycierałam... każdego dnia mąż wynosi worek pampersów i ręczników papierowych do kosza...
Jak zamienilas mleko na wodę w nocy to Marcelinka się nie denerwowała?
To teraz będą uratowane tysiące drzew [emoji12]
 
Dziewczyny... pomóżcie mi zrozumieć zachowanie córki, otóż: moja Mała strasznie ryczy, w ciągu dnia również (pampers czysty. niedawno jadła) i na ten ryk "wpycham" jej smoczka - wypluwa.. i ponownie bo ryczy z otwarta buzia ale jak poczuje ze jest w buzi to łapie i na chwile się uspokaja i znów to samo: wypluje i ryk - wypychanie (chyba ze poczuje ze ma). Walczę tak z nią kilkanaście minut i w ciągu dnia i wieczorami. Łzy lecą jak grochy. Po tych kilkunastu minutach uspokaja się. Bujając ją cały czas ze soczkiem zasypia. I teraz myślę - czy to kolki w ciągu dnia? Czy ze zmęczenia taki olbrzymi ryk? Cały czas podaję dicoflor. Czy ja coś źle robię? Co?
Kochana ja mialam taki ryk calymi dniami praktycznie 5 tygodni. Zaczelo sie juz w ostatnia noc w szpitalu-plakal okropnie az 5 godzin i nic go nie uspokajalo. Nie byl glodny, mial czysta pieluszke. Smoczka nie dawalam bo nie mialam w szpitalu choc Hubert smoczka nie chce prawie w cale. Zdesporowana poszlam prosić o pomoc na noworodki, tam zasnal do strzalu. W domu nie spal przez dzien tylko taki wyk i bezsilnosc bo nic nie pomaga:( wiem co przezywasz:( byłam z tym u dwoch pediatrow, u neurologa, na usg główki i wszystko ok. Musisz niestety przecietpiec to a za niedlugo bedzie lepiej. U nas jest raz lepiej, raz gorzej ale teraz wiem ze jak jest taki placz to albo chce mu.sie spac albo problem.z kupa lub chce żebym ho pomosila. Jeszcze jakies 2 tygodnie temu po rannym karmieniu na cycku w ktoryms momencie wpadal w furie bez powodu ale z dnia na dzien jest lepiej.
A kapiel by jej nie uspokoila? Albo jazda autem?
 
reklama
Dziewczyny... pomóżcie mi zrozumieć zachowanie córki, otóż: moja Mała strasznie ryczy, w ciągu dnia również (pampers czysty. niedawno jadła) i na ten ryk "wpycham" jej smoczka - wypluwa.. i ponownie bo ryczy z otwarta buzia ale jak poczuje ze jest w buzi to łapie i na chwile się uspokaja i znów to samo: wypluje i ryk - wypychanie (chyba ze poczuje ze ma). Walczę tak z nią kilkanaście minut i w ciągu dnia i wieczorami. Łzy lecą jak grochy. Po tych kilkunastu minutach uspokaja się. Bujając ją cały czas ze soczkiem zasypia. I teraz myślę - czy to kolki w ciągu dnia? Czy ze zmęczenia taki olbrzymi ryk? Cały czas podaję dicoflor. Czy ja coś źle robię? Co?
A no i u mnie tez dwoch pediatrow na poczatku ze kolki. Ja patrzac ma to z perspektywy czasu wiem ze to kolki nie byly
 
Do góry