reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

Anulla spojrz na naszą Lilke i Esiek, a z moich znajomych w ostatnim czasie jeszcze dwie po ivf zaszly w ciaze naturalnie:) No i jeszcze Smerfeta i jeszcze jedna od nas (przepraszam ze nie pamietam ale skleroza :()

Zreszta powiem Ci że dla mnie to nie ma znaczenia jak to moje dziecko zostało poczete, ważne że jest a że z ivf to nawet fajnie bo ja lubie oryginalnosc i ona wlasnie taka jest :) Przynajmniej nie powstało w jakies dyskotekowej toalecie tylko bylo idealnie zaplanowane :) Gdyby nie moj maz to ja bym wszystkim mowila ze podchodzilam do in vitro, a nawet jak teraz mowie to zawsze z podniesiona glowa aby kazdy myslal tak ona mus byc silna i sie nie poddala. Tak lasnie do tego podchodze ale oczywiscie nie twierdze ze dzieci z naturalsów sa gorsze i mniej kochane, poprostu sa inne tak jak i nasze macierzyństwo :)
 
reklama
no a z programu rządowego na kolejną próbę też raczej się nie załapiemy. Bo my musimy od początku zaczynać. A nawet jeśli program przedłużą, to raczej się już nie załapiemy przez moje amh. Szkoda.
 
Mam wyniki badań z krwi. Wszystkie są ok, ale hemoglobina dalej 11.3 czyli tyle co przy morfologi 2 trymestru, i to pomimo brania tego paskudnego żelaza...:-(
 
Bziumellka zgadzam się w pełnej rozciągłości wypowiedzi.

Aisa79 jak miło Cię widzieć, od razu mam banana na twarzy jak zobaczyłam twojego posta:-) jak tam młody się czuje? ty już na wylocie, a ja dopiero na początku:-( Normalnie mdli mnie za każdym razem po luteinie, wstaje z rana zjem śniadanko i wszystko jest dobrze, dopóki nie wezmę tej zakichanej luteiny:wściekła/y:po południu to samo, szczerze współczuję tym co mają mdłości przez całą ciąże....

Luize a o co chodzi ze szpitalem? bo coś przegapiłam, ty już się rozpakowujesz??

Anulla28
może do przyszłego roku jeszcze zmienią odczynniki żeby więcej osób się łapało:-)
 
Lisska ta hemoglobina nie jest taka straszna, mieści się w ciążowej normie. Chociaż mi przy takiej gin też kazała brać żelazo. Wyniki poprawiły się i mogłam odstawić. Kolejne robię 22 kwietnia i mam nadzieję, że będą ok
U Ciebie to chyba ten "urok ciążowy".


Kate ja czekałam tu na Ciebie :-) i miejsce grzałam.
Mały to rozrabiaka, bez zapotrzebowania na sen :-). Bryka, fika i mnie tłucze :-). Nie mogę się doczekać jego narodzin. Mnie się wydawało, że czas się wlecze, że tyle czasu jeszcze do porodu, a tu dziś mam 45 dni do rozwiązania. U Ciebie też tak będzie, nie obejrzysz się a będziesz miała duży brzuszek, w łóżku będziesz się turlała żeby przewrócić się na drugi bok, siku sto razy dziennie i w nocy :-). Same fajne rzeczy :-D.
Z luteiną podjęzykową nie miałam problewów, ale biorę dopochwową cały czas. Może niech lekarz Ci zamieni, po co masz się męczyć z mdłościami.
 
lisska ja bym chciała mieć taką hemoglobine mi ostatnio spadła i mam 9,0 pomimo że cały czas jestem na zelazie i ten wstręt sok z buraka pije ble...
Kate super ze juz jesteś na forum, wszystko będzie dobrze, ale strach to do samego rozwiązania będzie ci towarzyszył, ja przed każdym usg panikę sieje a m to z politowaniem patrzy co ja robię :-)
Aisa między nami tylko 4 dni różnicy, ale ten czas leci, za chwilę to my będziemy tulic nasze maleństwa tak długo wyczekiwane :-)
 
reklama
Aisa no fakt to my w duecie idziemy z remontem heheh ;-) tapeta zamówiona i m dziś rusza z przygotowaniem ściany na tapete- mówił że lekka szszpachle miejscami trzeba dać, już nie mogę się doczekać aż zacznę ubranka prac i prasowac, oby tylko maleństwo wytrzymalo do połowy maja, myślę nad SN ale w moim mieście nie dają znieczulenia a na żywca to ja za słaba jestem, 100 km mam do szpitala który stosuje znieczulenie tylko martwię się czy dojadę, jak będzie wszytko odbywało się w nocy to korków nie będzie i dojadę a w innym wypadku to chyba na lud szczęścia będę liczyła, a ty sn czy cc? Możesz sobie wybrać? Ja jeszcze pogadam z moim dr który pracuje w szpitalu a mam wizytę że tydzień to wszystko się dowie. Ja już mam wizyty co 2 tyg dr chce mnie mieć pod kontrolą chyba, tylko nie wiem czemu, skoro wszystko ok, no w sumie to mu jakiś czas temu powiedziałam że nogi mi puchna.... Lepiej dla mnie ;-) a i dr mówił ze GPS mi pobierze, mam nadzieję że ok wyjdzie,
 
Do góry