reklama
Witam nowe mamusie :-)
Kate cieszę się, że jesteś tutaj :-).
Myślcie pozytywnie, wiem, że to trudne, ale dla maluszków warto.
Objawami się nie przejmujcie. Są, a za chwile mogą zniknąć i wrócić znowu. Ja bardzo łagodnie przeszłam I trymestr. Mało spałam, mdłości tylko z głodu miałam. Dokuczał mi raczej brak energii no i jadłam dużo kapusty kiszonej :-).
Luize przykro mi, że jednak szpital ale tam jesteś bezpieczna i pod opieką.
Kasik gratuluję pierwszej wyprawy Juniora.
Genna koszmar! Twój opis brzmi jak opis porodu z jakiegoś horroru. Wielki szacunek dla Ciebie.
Dziś porobiłam prawie resztę zakupów: butelki, podkłady, majtki wielo i jednorazowe, wkładki laktacyjne, aspirator do noska, kosmetyki, szczotka do włosków, poduszka klin do kołyski i do łóżeczka i już niewiele mi zostało zakupów. Fotelik, laktator, materac do kołyski to z takich większych zakupów do zrobienia :-)
Ale żeby nie było tak super, to zaczął napinać mi się brzuch. Bezboleśnie (ew niewielki ból podbrzusza) ale często. Aż muszę stanąć bo nie da się iść. Mało wychodzę, jak już to jadę autem. Sporo leżę, a jednak się stawia. No i jeszcze do tego wylazł mi hemoroid!
Kate cieszę się, że jesteś tutaj :-).
Myślcie pozytywnie, wiem, że to trudne, ale dla maluszków warto.
Objawami się nie przejmujcie. Są, a za chwile mogą zniknąć i wrócić znowu. Ja bardzo łagodnie przeszłam I trymestr. Mało spałam, mdłości tylko z głodu miałam. Dokuczał mi raczej brak energii no i jadłam dużo kapusty kiszonej :-).
Luize przykro mi, że jednak szpital ale tam jesteś bezpieczna i pod opieką.
Kasik gratuluję pierwszej wyprawy Juniora.
Genna koszmar! Twój opis brzmi jak opis porodu z jakiegoś horroru. Wielki szacunek dla Ciebie.
Dziś porobiłam prawie resztę zakupów: butelki, podkłady, majtki wielo i jednorazowe, wkładki laktacyjne, aspirator do noska, kosmetyki, szczotka do włosków, poduszka klin do kołyski i do łóżeczka i już niewiele mi zostało zakupów. Fotelik, laktator, materac do kołyski to z takich większych zakupów do zrobienia :-)
Ale żeby nie było tak super, to zaczął napinać mi się brzuch. Bezboleśnie (ew niewielki ból podbrzusza) ale często. Aż muszę stanąć bo nie da się iść. Mało wychodzę, jak już to jadę autem. Sporo leżę, a jednak się stawia. No i jeszcze do tego wylazł mi hemoroid!
Anulla28
Cudzie trwaj !!!
Aisa, wydaje mi się, że na tym etapie to już normalne, że się stawia. Mój stawia się już od pobytu w szpitalu często. Ale chyba taka moja uroda i lekarz powiedział, że u mnie już tak będzie. Także ja jak wychodzę to nie mogę długo chodzić i muszę gdzieś siadać żeby gdziekolwiek dojść dalej. I zastanawiam się jak ja wypchnę małą skoro nie mogę daleko chodzić, bo albo brzuch twardnieje dosyć mocno, albo zaczyna mnie potwornie kłuć w jajnikach.
Gratuluję zakupów Coraz mniej zostało, więc dasz radę Ja dla siebie tylko kupię laktator i stanik, a dla małej smoczki. No i jeszcze mam w planie literki na ścianę i ciągle o nich zapominam.
Gratuluję zakupów Coraz mniej zostało, więc dasz radę Ja dla siebie tylko kupię laktator i stanik, a dla małej smoczki. No i jeszcze mam w planie literki na ścianę i ciągle o nich zapominam.
Anulla to mam właśnie takie stawianie brzucha jakie opisujesz, że przy dłuższym chodzeniu musisz usiąść bo inaczej się nie da. Jest to niestety uciążliwe bardzo i ograniczać będzie wszystkie wyjścia już do porodu. No nic, muszę przywyknąć. Naważniejsze, żeby z maluszkami było ok :-)
Ale współczuję tobie, że już tyle czasu musisz się z tym męczyć.
U mnie jeszcze został remont, powoli ruszamy. Jednak będzie mi łatwiej wiedząc, że wyprawka jest prawie gotowa.
Ale współczuję tobie, że już tyle czasu musisz się z tym męczyć.
U mnie jeszcze został remont, powoli ruszamy. Jednak będzie mi łatwiej wiedząc, że wyprawka jest prawie gotowa.
Ale macie fajnie z tymi brzuszkami ciazowymi, tez bym chciała.... Ja bede musiała niestety poczekac z nastepnym podejsciem tak do poczatku 2016roku... Chciałam podchodzic szybciej ale coż... Na wpadke tez bede musiala uwazac a podobno kobieta najbardziej plodna po ciazy a tu bedzie trzeba sie zabezpieczac.
U
Usunięty2
Gość
Smerfeta karmie tylko z butelki odciagnietym mlekiem....no masakre mam dosłownie mi sie leje po nogach:/ chyba przechodze tez przez to jakas lekka nerwówke bo nie moge sie skupic na niczym:/
Joasia tak jak mowilam okladaj cycki czyms bardzo zimnym, wtedy troche laktacja stopuje. Ja mialam taki nawal ze cycki zaczynaly mi sie pod szyja i wychodiły pachami. Moj wujo jak wszedl do nas na chwile to az mu oczy wyszly na widok moich cycków a staralam sie jak najmocniej zakrywac. Mam taki stanik sportowy ktory ogolnie jest luzny i bardzo rozciagliwy i uwiez mi ja nie moglam go zalozyc, szkoda ze sobie zdjecia nie zrobilam to bym wam pokazala jak ja wygladalam i tez mi lecialo jakby ktos kranu nie zakrecil.
A od kiedy masz ten nawal??
A od kiedy masz ten nawal??
Anulla28
Cudzie trwaj !!!
bziumelka, moja szwagierka przez kilkanaście lat nie mogła zajść w ciążę, a jak wreszcie zaszła, to właśnie zrobiła się taka płodna, że teraz nadrabia te lata i co kilka lat kolejne dziecko. Także chyba coś w tym jest, że po ciąży coś tam się odblokowuje i trzeba uważać No ja nie będę miała z tym problemu, a tak bardzo chciałam naturalnie zajść z drugim dzieckiem w ciążę. No nic, narazie to pierwsza córcia musi się urodzić
Aisa, wiesz ja już się przyzwyczaiłam do tego brzucha i za bardzo nie zwracam uwagi. No chybaże jest inaczej jak zwykle. Ale oby mnie nie bolało przy chodzeniu i będzie ok. A do tego jeszcze kręgosłup daje się we znaki. Oj, u mnie to wszystko do remontu się nadaje
Aisa, wiesz ja już się przyzwyczaiłam do tego brzucha i za bardzo nie zwracam uwagi. No chybaże jest inaczej jak zwykle. Ale oby mnie nie bolało przy chodzeniu i będzie ok. A do tego jeszcze kręgosłup daje się we znaki. Oj, u mnie to wszystko do remontu się nadaje
reklama
Podobne tematy
Podziel się: