reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Ze Staraczek 2013

Ludzik, aha no u mnie już przed ciążą też anemia bywała bardzo często i w pierwszej ciąży, więc to normalne u mnie ;/

Iwo nie mam skurczy po zastrzykach, tak ogólnie czasami mi się zdarzają ;/


Dzisiaj dziecię me wstało o 7:20 i o dziwo mój mąż też już był od jakiegoś czasu na nogach... szok. Dzisiaj taki leniwy dzień będzie, jutro może do kuzynki mojej zajrzymy. Dziewczyny jak, któraś myśli, że ma złą teściową to moja chyba bije wszystkich na głowę. Jak tylko się dowiedziała, że chrzestną małej nie będzie jej córunia to najpierw do mnie pisała smsy, że jesteśmy podli, niewdzięczni itp. dlatego, że śmiemy nie wziąć jedynej siostry mojego A. na chrzestną. Później oczywiście do niego też eseje pisała, generalnie wyszło na to, że nie chce nas znać, jesteśmy jej wrogami i w ogóle nie przyjedzie nigdy więcej do nas, a no oczywiście jak skomentowałam, że szkoda, że wnuczce robi krzywdę tym, która się pyta o nią to powiedziała, że my dziecko jak kartę przetargową chcemy traktować. Tak porypało tą kobitę, że po prostu szlag mnie trafia!! To trzeba mieć nasrane we łbie, żeby takie rzeczy wypisywać - wpieprzać się w życie innych tym bardziej, że jej tu nie ma na miejscu, nie pomaga, nie przysyła nawet głupiej kartki dla Nadii na urodziny czy imieniny, o prezentach nie mówiąc... Tak mi podniosła wczoraj ciśnienie, że jakbym mogła to nakopała bym jej do dupska. I dobrze, niech się nie odzywa, nie przyjeżdża i mam ją gdzieś jak do końca życia mamy z nią mieć przeboje takie, a dziecko przynajmniej ma dziadka, który o niej pamięta zawsze i zrobi dla niej wszystko, a nie tak jak babcia "na pokaz" jak nazywa ją mój mąż.
 
reklama
Kinia, no to rzeczywiście małpa z tej teściowej, wkurza mnie takie zachowanie "rodziny" że to i to powinno tak być bo inaczej nie wypada :(
 
Agniecha mnie wkurza to, że jej corunia miała być chrzestna Nadii i jakieś 3 tyg przed chrzcinami powiedziała, że jednak nie. A chrzestna małej ma być moja najblizsza kuzynka - rodzeństwa nie mam i ona jest mi najbliższą osobą. Czyli nie ktoś obcy "z ulicy"
 
Witajcie!
Takie to dzisiaj święto, że:
- sąsiad kosi trawę
- gość który się buduje właśnie stawia sobie 1 piętro w domu
- drugi gośc co się buduje, usypuje sobie fundamenty
- trzeci gośc co się już wybudował, też coś koło domu działa (nie widzę dokłądnie co :-p)
Tak więc zjadłam właśnie śniadanie, syna zbiorę i pójdę posiać sobie ogórki, a co :rofl2: Pogoda na razie fajna, po południu ma jakiś spaść deszcz. Koleżanka po obiedzie ma mnie odwiedzić, przywieźć leżaczek-bujaczek bo od niej kupuję. Tak więc mam nadzieje, że dzień miło i sympatycznie zleci.
Wczoraj była u mnie mama, bo pilnowała syna (dalej miał rozwolnienie), a ja uderzyłam do ginki. Wyszła mi lekka anemia i w moczu coś niecoś ale nie poważne. Dostałam też żelazo ale co drugi dzień łykać 1 tablete i dostałam na skurcze potas bo aż mi w nocy nogi wygina. Moje dziecko na usg oczywiście się nie ujawniło, miało taką pozycję w brzuchu klęczącą z podparciem na łokciach i łapało się za głowę :-pChyba reaguje na zachowania matki :-p:laugh2:No cóż....
Wykorzystałam wczoraj swoją mamę i pokosiłam trawę tak przy samej d**pie , że tak powiem, co by dłużej czekać z koszeniem. Umęczyłam się, że hej. Nie moge się przedzwigać bo kurna brzuch mi twardnieje :zawstydzona/y:

iwo, cieszę się z tej diagnozy! Kurcze teraz to już z górki, córa leki dostanie i do domu pójdzie co??

mamoTomeczka jezu czytałam posta Twego i aż mnie tu ewmocje wzięły jakbym miała sama zaraz rodzić :szok:
Mam nadzieje, że wytrzyma Anulka tyle ile trzeba no, a Ty nie lekceważ i leż i odpoczywaj dla dobra Was wszystkich!
Mam prośbę, załóż nowy temat pt "wyprawka" i wklej co bierzesz bo mądrze piszesz i przyda się dla pozostałych :tak:
Co do łóżeczka to ja mam turystyczne ale nie wiem jakiej firmy. Kupiłam używane w dobrym stanie ale syn nie spał ani razu w nim. Może teraz przyda mi się jako kojec, zobaczymy. Pokaż jakie kupiłaś :tak:

Kinia, teściowa to pipa grochowa! O, tyle w temacie :baffled:

aaaaa przypomniało mi się, wiecie co przedwczoraj było u mnie na działce?! Normalnie mało nie wdepłam - żmija zygzakowata! :szok: Matko ale się zestresowałam. Uciec nie chciała to potraktowałam ją szpadlem, bo co innego :baffled::baffled:
 
Agamemnon - okazało się że młoda we krwi miała już przeciwciała bo organizm walczył z bakteria (emek się nie spytał o nazwę), której już de facto nie ma stąd nawrcająca gorączka a nie leczona bakteria przerzuciła się na stawy. To bakteria która często wywołuje biegunki. . .
 
Agamemnon no niestety taka jest jak widać ;/ Co do święta to wiesz obecnie każdy korzysta jak może z dnia wolnego, bo teraz takie czasy, że rzadko kto ma weekendy wolne całe. Pochwal się później leżaczkiem :)

Iwo - biegunki to rotawirus wywołuje, bakterie helicobacter pyroli...?

Mnie dzisiaj mąż zaczął wkurzać, bo ciągle coś mu nie pasuje i co ja się odezwę to odpyskowuje do mnie jakbym nie wiem co mu zrobiła. Ehhh mam ochotę go walnąć dzisiaj tak porządnie coby się ogarnął. Ma pretensje, że mnie boli brzuch, że źle się czuję, że nie mogę iść nawet na spacer ;/ Wkurzył mnie i nie to nie nie mam zamiaru z nim dzisiaj gadać, ja się nie chcę denerwować. Nadia dzisiaj była z dziadkiem na wycieczce rowerowej to miałam trochę czasu dla siebie, przytargaliśmy nosidełko, które w garażu było i załamana jestem, bo okazuje się, że raczej do niczego się nie nadaje. Mięliśmy mieć od szwagierki pożyczony fotelik, ale okazało się, że dziwnym trafem jak mówiła, że jej szwagierka ma u siebie - bo tam wywieźli ze względu na dużą ilość miejsca - to rzekomo komuś odsprzedali tamci to nosidełko bez informowania mojej szwagierki... Coś mi się nie chce wierzyć, bo to akurat po tej akcji z teściową napisała w smsie do mojego A. myślę, że to też po złości jest. Nie wiem dziewczyny może ja się nakręcam niepotrzebnie, ale czy to normalne, że ktoś przechowuje Ci jakieś rzeczy i nagle je odsprzedaje bez Twojej wiedzy i daje Ci za to pieniądze zarobione na tym? Tym bardziej, że tamci wiedzieli, że ja w ciąży i że ten fotelik będziemy pożyczać na 100%. wszystko znowu się chrzani, mąż pierwszą normalną wypłatę dostanie w lipcu, czyli już po urodzeniu młodej, a ze szpitala w czym dziecko zabrać? Tym bardziej, że ponoć ze szpitala dziecka nie można wynieść inaczej niż w foteliku samochodowym, a nawet jakby można było to jak ją do domu dowieźć? Znowu mnie to dobija... Wczoraj wieczorem wyszła ta sprawa z nosidełkiem, a dzisiaj zobaczyliśmy, że fotelik, który kiedyś mój tata kupił dla Nadii (taki do 13 kg, bo myślał, że dziecko w wieku prawie 3 lat waży z 10 kg ;/), taki najzwyklejszy w jakiejś promocji, jest niezdatny do przewożenia noworodka... Stan techniczny i sama kwestia bezpieczeństwa pozostawia wiele do życzenia.
 
MamaTomeczka ja nie wiem co to za jakieś głupie herezje, że rodzina próbuje wybierać chrzestnych dla dzieci nie swoich tylko innych... Kurcze jakaś porażka, Ty masz w perspektywie nieodpowiedzialnego brata, ja szwagierkę, która ma humorki i sama raz mówi, że będzie na chrzcinach, później, że jej nie będzie itp. Obie weźmiemy kuzynki i będziemy miały wszystko w d... A Twój mąż nie ma jakiegoś chłopa w rodzinie? Mężu się chyba kapnął, że coś jest nie tak, bo już zaczął milutki być jak ja mu odburknęłam też :p Co do łóżeczek to ja miałam takie coś: NOWOŚĆ / coto baby NEW SAMBA LUX / bogate wyposaże (4184301546) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. tzn z tej firmy, taki podobny model tylko wzór inny, bo z kotem i zielone i ja nie miałam przewijaka, ale zadowolona byłam bardzo. Teraz dla Małej od kuzynki dostałam też z tej firmy tylko, że czerwone z kotem. Jej syn używał długo, a teraz my dostaliśmy i nie widać po nim, że było używane praktycznie - czyli jest naprawdę trwałe i porządne. A że ja uparta jestem to znalazłam: dokładnie takie miałam: Coto Baby Łóżeczko Turystyczne Samba Lux Zielony - Ceneo.pl
 
Ostatnia edycja:
Uwaga, chwale się :-)
CAM00477.jpg
Kinia, ja tez nie mam kogo wziąć na chrzestnych. Totalnie :baffled:

mamoTomeczka, senkju za nowy temat! :-)

ja tak na szybko, potem bede
 

Załączniki

  • CAM00477.jpg
    CAM00477.jpg
    57,8 KB · Wyświetleń: 40
Agamemnon super, szwagierka miała też chyba z tej serii i tam takie fajne melodyjki były, odgłosy natury i wytrzymały i mięciutki. Naprawdę fajny.
 
reklama
No ja go za 150zł odkupiłam, prawie nie używany więc w sumie mi to było obojętne jaki kupie aby był, no a sie trafił taki :happy2:
 
Do góry