reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Ze Staraczek 2013

Witam

Jestem juz mega zmeczona ale musze czekac i zadzwonic do firmy nocke teraz maja;/

Kinia bedziecie dobrze:0

Cyntia to juz 18 tydz? masakra ale zlecialo

Iwo trzyma kciuki za jutro iczekam na wiesci:) zdrowka dla mlodej

jejku mialam cos jeszcze napisac ale zapomnialam jestem spiaca!! jezu a za chwile do pracy i wstawanie o 4 rano wrrrr:(:(
 
reklama
Iwo współczuję Wam tego wszystkiego co przeżywacie z córką teraz i jeszcze ten genetyk - mam nadzieję, że przyniesiesz same dobre wieści od niego. :*

Benefica dowiedz się w szpitalu, w którym rodzisz czy w ogóle jest konieczność przynoszenia własnych ubranek, bo ja jak młodą rodziłam to miała szpitalne i było to o tyle dobre, że nie przyniosłyśmy do domu tyle tych szpitalnych zarazków i zapachów, no i prania mniej :p

Julia bidulko mam nadzieję, że chociaż dzisiaj pospałaś trochę dłużej?

Masakrycznie rozdrażniona dzisiaj jestem... Nadia wstała o 6, kazała sobie zrobić 3 różne śniadania, niczego tknąć nie chce i ciągle wyje, krzyczy, piszczy i jęczy... Wściekła jestem, bo muszę jej podać syropki i nie chcę na pusty żołądek, żeby ją nie bolał ;/ Na dodatek ja czuję się fatalnie, boli mnie brzuch i czuję się okropnie - poszłabym spać, ale nie mam jak przy młodej, poza tym muszę wziąć się za prasowanie pościeli i tetr dla malutkiej, bo wczoraj wyprałam i nie chcę już wszystkiego zostawiać na ostatnią chwilę... Mam jeszcze ubranka nie wyprasowane, ale to zostawiam na później, a pościel jak naszykuję to później tylko wyjąć z szafki, ubrać i mąż będzie zakładał jak ja będę w szpitalu. Do męża dzwonili z drugiej pracy, gdzie był na rozmowach i w pon ma jechać po skierowanie na badania i od 9 albo 12 będzie już pracował - zależy jak szybko badania uda mu się zrobić. Cieszę się bardzo!!!
 
Witam wszystkie dziewczęta radośnie w piątkową środę:)

Kinia super, że z Mężem i z praca się udało, a Ty na siebie uważaj. i z tymi infekcjami to my mamy przewalone. Kobieta może nie wiadomo jak o siebie dbać a i tak co chwila mogą się zdarzać infekcje. Ciekawe co u mnie wyjdzie z moczu i krwi. Ostatnio miałam liczne bakterie, ale jadłam Urinal i skończyło się - zobaczymy co teraz, bo jak skończyło mi się opakowanie to lekarz powiedział, aby przestać brać. I ciekawe co z anemią - po miesiącu brania żelaza całkiem ładnie podskoczyło, zobaczymy jak po tym miesiącu:) - w poniedziałek badania.

Ja tez słyszałam, że nie do wszystkich szpitali bierze się rzeczy dla malca. Dopiero na wyjście są potrzebne, bo jak jest się w szpitalu to oni dają. A jak coś będzie potrzebne to szpitale nie są na odludziu i zawsze ktoś coś może dowieść:)

A ja już nie mogę się doczekać Naszej wizyty u lekarza:) i M dzisiaj powiedział, ze jedzie po małe pączusie i powie w pracy:) - jak mu wytłumaczyłam dlaczego uważam, że lepiej, aby powiedział to w sumie mnie zrozumiał:) - czyli we wtorek wyjdzie szybciej z pracy (bo już będzie mógł otwarcie powiedzieć dlaczego już wychodzi i nikt go nie będzie zatrzymywał) i się nie spóźni na USG:) - ostatnio nie zdążył, bo kierownik ciągle coś od Niego chciał.

Iwo trzymam kciuki za same dobre wieści dzisiaj:)

A mój M jutro ma mi skończyć miniszklarnię na taras (ja będę ją malować) - i będę mogła trzymać zioła na balkonie i mama kupiła mi małe pomidorki koktajlowe, więc mała plantacja na tarasie będzie:) - jak skończę to pochwale się zdjęciem:) i jeszczę parę kwiatków kupię i potem latem będę się cieszyć kolorami relaksując się z lemoniadą w ręku przed porodem:) - plan jest dobry:)
 
Kinia - nawet nie mam jak cieszyć się ciążą. Liczę do lata wszystko się wyjaśni i moje oba skarby będą zdrowe.
Fajne z pracą męża. Widzisz niepotrzebnie się martwilas :)

Ludzik - jestem ciekawa reakcji ludzi jak wrócę do pracy. Obecnie wie tylko kilka osób a styczność mam z setką :) brzucha już nie da się ukryć no chyba że pod namiotem :)
 
Jestem po rozmowie z lekarka. Co najważniejsze wykluczyli białaczkę i inne choroby krwi. Na razie diagnoza brzmi młodzieńcze idiopatyczne zapalenie stawów. Jeśli nic się nie zmieni to po rezonansie dostanie niesterydowe leki przeciwzapalne i one powinny postawić ją na nogi.
Boże widzę światełko w tunelu!!!
 
Cyntia Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia;*:*:*:*
Malusiolka - Anusia czuje się dobrze :) rośnie jak na drożdżach:D moje słoneczko kochane:D

A w czerwcu zostanę chrzestną po raz drugi:D tym razem chłopca hihi;)
 
mamaTomeczka - ja miała z 1 poziomem na "wysoko" a potem już normalnie bez wkładu do 2 lat (do 5 mies. na niski a potem już normalnie) ważne żeby miało przewijak który się nie buja - z przewijaka b. długo korzystałam może do 8 mies. ;-)
nie wiem co masz na myśli mówiąc 2 poziomy - ale jak możesz mieć cesarkę to takim bez wkładu będzie CI ciężko
z tych co pokazałaś:
1. odpada, ma zły przewijak - za płytki
3. no ma 1 poziom wiec jak dla mnie za głębokie
4. chyba nie ma kieszeni z boku a się b. przydaje (na pieluchy itp.)

zostaje 2 ale najdroższe, z tym ze nie jakoś dużo (poszukaj podobnego ale bez bajerów ;-)
Ja do mojego dawałam zwykła karuzele, a ten daszek co ma 2 jest zbędny ;-)
 
Ostatnia edycja:
na początku moja nie miła materaca tylko właśnie taką mate co była z łóżeczkiem, a spała na 1 poziomie tak do ok 8kg, ale ona szybko była duża, a jak chcesz używać przewijaka to z tego 1 CI się wywierzga;-)

arti chyba zaraz poszukam fotek


coś takiego miałam ale bez bujaków i bez tego daszka i tego z boku, organizer? (miałam nawette wibracje, ale nie używałam)
ŁÓŻECZKO KOJEC ARTI L-6 FRESH 2013+GRATISY! (4159863635) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.
ŁÓŻECZKO Z PRZEWIJAKIEM MOSKITIERĄ ARTI POMARAŃCZ (4143893668) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.
tylko moje miała kieszeń z boku a w niej dużo skarbów, i było całe niebieko-granatowe bez nadruków ;-), no i był solidne, teraz z niego korzysta siostra też już 2 lata no i się trzyma dalej


Jak tak sobie przypominam i fotki przeglądam to jakoś dla mnie to jest nie realne jeszcze ze chwile będę mieć znowu niemowlaka ;-)
Fotki łóżeczka mojego w domu poszukam bo tu pojedyncze mam ;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry