dzien dobry 1 stycznia 2012:-) jak wam mineła noc sylwestrowa???? wstyd przyznac,ale usnelismy po 22,ale obudziłam sie o 23.50 meza obudziłam na fajerwerki.niestety u nas była tak gesta mgla,ze nie wiele było widac:-(.sylwestra na rynku w tym roq nie mielismy bo miasto biedne to ludzie sami odpalali pod klatkami.mamy za blokiem pogotowie ratunkowe ojj mieli duzo pracy co chwila karetki wyjezdzały...a my dzis w gosci wyruszamy,ale nie na dlugo,bo jutro trzeba wstac do pracy:-( odkad zaszłam w ciaze bardzo dobrze przesypiam noce.budze sie tylko siku,a tak to spie jak kamien tylko codziennie budze sie z bolem pleców.jak pomysle,ze jutro musze wstac po5ej,bo musze jechac do przychodni na drugi koniec miasta to mnie strzela...niestety tam trzeba byc az tyle wczesniej zeby zajac sobie kolejke.ale to juz ostatni raz,bo jade tylko po rcepty i skierowanie na bete i od 10go juz bede jezdzic do instytutu,a tam umawiaja wizyty na konkretna godzine...tak bysmy chcieli powiedziec dzis dziadkom o tym,ze beda pradziadkami,zrobic im prezent,ale boimy sie jesio i czekamy do 10go...wie tylko moja mama no imszef z wiadomych wzgledow...pozdrawiam was kochane