reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Witam Babeczki:-)
Melduję, że w środe miałam wizyte. wszystko w porządku ale dziecko nie chciało pokazać swojej płci;-) teraz wizyte mam 17 sierpnia a 31.08 mam prenatalne może wtedy sie okaze:-) Chociaż mi tylko zależy żeby było zdrowe:tak::-)
pozdrawiam i trzymam kciuki za staraczki, testujace i zafasolkowane. buźka:happy:

Na suwaczku jest napisane ze dziecko ma juz 200 g, a moje w srode mialo 278 g:-D
 
reklama
asia, gratuluję, juz w połowie jesteś, wow! I dzieć spory, super.
poroniona, a co ja mogę? Uparły się chłopy, że jadą, to siłą nie zatrzymam. Oby tylko mózgów używali na tym wyjeździe to będzie ok.

Ja śliwek sobie kupiłam i zaraz pojem, mniam.
 
Wiecie co, pewnie się nakręciłam. Ale w zasadzie w zeszłą sobotę poszliśmy na całość, a 2 godziny wcześniaj wyszły mi dwie piękne krechy na teście owulacyjnym, więc teoretycznie jest szansa. Nawet nie mówiłam mojemu. Ale taka chodzę nakręcona i już nie mogę się doczekać żeby móc stestować. Byłam już w ciąży, ale wtedy nie wiedziałam że jestem więc nie zwracałam uwagi na szczegóły. A teraz już nie pamiętam. Więc zapytuję się Was, bo czuję od dwóch dni takie ćmienie w okolicy jajnika, nie ból, ale jakby takie uczucie, że coś się tam dzieje. Przed okresem nigdy tak nie mam, no chyba że ze 2 dni przed. Do okresu jeszcze 6 dni. I oczywiście się nakręciłam, że to właśnie wędruje tam żeby się zagnieździć :-). Pewnie bredzę. Ale powiedzcie mi, czy miałyście jakieś podobne odczucia po kilku dniach od zapłodnienia/stosunku? Bo nic nie pamiętam. Test zrobię dopiero jak nie dostanę @ w czwartek za niecały tydzień. Ale cały czas się wczuwam w to uczucie w dole brzucha i oczywiście dorabiam do tego filozofię :-)
 
Marti ja jakbyłam w ciązy ( w tej drugiej i trzeciej) to mnie przed @ bolał brzuch tak w kratkę, tzn jednego dnia bolał przez godzinkę potem przestawał a na drugi dzien tak samo , i tak było przez pare dni, jajnik tez czułam i to nie było 2-3 dni przed @ tylko ok tygodnia przed !!!!! no i sluzu było mega duuuuuużo, takiego kremowego !!!!!!
Na razie te Twoje bóle mogą swiadczyć nie tylko o ciązy, no nie wiem sama, ale skoro seksik był w owulkę to bardzo ,możliwe ze to FASOLKA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I tego życzę :):):) Trzymam kciuki aby to była ciąza :)
 
Ilona dzięki. No wiem wiem, że to może nie być ciąża, ale szukam choć małego potwierdzenia że to jest ciąża. Wiesz jak to jest. Poza tym to nie bóle, tylko tak jakby czuje że mam jajnik i ze tam się coś "odbywa". Dam znać jaki wynik za tydzień.
 
Gragorajka - Witam i przytulam mocno. Każda z nas zna ten ból.Co do odczekania po zabiegu wielu lekarzy zaleca odczekać 3 trzy cykle. Ja tak zrobiłam. w czwartym się nie udało zafasolkować ale za to w piątym było trzęsienie ziemi. Lepiej pocekac aż organizm się zregeneruje niż potem płakać. Owszem niektóre zachodzą zanim jeszcze dostaną pierwszą @ i niektóre z nich szczęśliwie docierają do celu ale dlaniektórych kończy się to znowu stratą.Wiem że ci sie pali do zafasolkowania ale odczekaj. Nikt ci tu na złość nie pisze.

EwelinaK26 - a jak tam u ciebie? jak samopoczucie? współczuje buźi. nie zdążyłaś tej francy odgonić?

agniesia84 - niezapomnianych wrażeń życzę na urlopie :)

Ilona1990 - co do kiecki to napewno coś wyszperasz códownego !!!! Znalazłaś coś dzisiaj?

długowłosa - tylko spokojnie co ma byc to będzie ale trzymam kciuki. A co do bociana to trzabyło go łapać za ogon hahaha:-D:-D:-D

gosiaczek12344- ja też tak biegałam do kibelka, jak chyba więszkość z tąd zafasolkowanych. I powiem ci w tajemnicy że dalej biegam. Może nie tak często jak do połowy ciąży ale jednak. I głowa do góry musi być ok.

Mart81 - ja też szukałam objawów hihi I pełno ich miałam urojonych haha

Kłaczek - skurcze przeszły?

Zaczyna mi się dłużyć ta ciąża a ja bym chciała już!!!! teraz!!!! widzieć maleństwo. Zaczynam być wiecznie zmęczona, kilogramy mi przeszkadzają, czuję się jak słonica.:szok: Ale... szczęśliwa słonica.;-)
Mam pecha bo moja gin coś jest poważnie chora i idzie na operacje. Już zapowiedziała że jeszcze mi zrobi w 32 tyg USG i jej już nie zobacze tak szybko!! nawet po porodzie:-(. Troche mnie to zasmuciło. Widać zresztą po niej że coś chora jest. No i jeszcze do tego na 90% czeka mnie cesarka przez te moje cholerne płytki, dalej spadają niestety. A nastawiałam się na normalny poród. Trochę zaczynam się i ekscytować porodem (czy CC czy SN) i zarazem bać. brrrr
 
Gragorajka Witaj. Przytulam mocno.
Też dołączam się do zasady, że lepiej poczekać. Sama nie jestem jeszcze przykładem,czy warto czekać czy nie - ale moje dwie znajome które po dwóch miesiącach od zabiegu zaszły w ciąże, obie przeleżały po kilka miesięcy z powodu skracającej się szyjki macicy. Nie wiem, czy to miało jakiś związek, ale jakoś tak mi przyszło do głowy. Na pewno rodzi się wiele zdrowych donoszonych dzieci które poczęły się od razu, ale pewnie jest większe ryzyko komplikacji. Ja czekałam 6 miesięcy - tyle zalecali wszyscy lekarze. I teraz dopiero zaczęłam się starać. Na początku tak jest, że czujesz że chcesz natychmiast zajść w ciążę, bo tylko to może Cię ukoić i podnieść. Ale to przechodzi, jak pomyślisz że trzeba poczekać dla swojego dobra. Ja też z całego serca radzę poczekać chociaż 3 pełne cykle.
 
buziaki dziewczynki....

IZW co u Ciebie???

podczytuje was ale jakoś weny brak....

Kłaczku z tymi skurczami uważaj, lepiej do lekarza sie wybierz.

As mam nadzieję, że teściowa wróci do zdrowia a wyniki się polepszą
 
Linnea, końcóweczka zleci szybko, zobaczysz! A będziesz mieć synka czy córkę?
Bibiana, co u Ciebie??? Jak tatuaż?

Ja pospałam 2 godziny. Bez przerwy po wczorajszej akcji się boje, że znowu będę wymiotować. Już wolę, żeby mnie mdliło.
 
reklama
Linnea, Bibiana, skurcze przeszly, jest ok. Nawet rzygulec dzis nie meczy, choc po prostu nie jem bo zoladek nie bardzo wspolpracuje. Jajko sie wierci. Chyba jest ok.
 
Do góry