reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

ja to mam zawsze z problemy z zapamiętaniem co której odpisać :) nei wiem dziewczyny jak wy to robicie :)

ewcia zazdroszczę książeczki ciąży, mam nadzieję, że mi tym razem będzie dane ją mieć

kłaczku cudnie, że strzępa nie ma, teraz to już możesz Rajmunda dosiadać o każdej porze :D i musi się udać :)

V-jolka ale się usmiałam z twoich obrazków

i Waledrinki też dobre :D choć mam nadzieję że jeszcze długo nie będzie mi dane zasmakować ulubionego winka czy piwka
 
reklama
magnusik ja mam to samo, jak się naczytam i potem otwieram okno żeby pisać, to jestem w stanie zapamiętać góra dwa posty i dwa nicki którym mam odpisać. Jak piszecie kilometrowe posty do kilku osób na raz to się zastanawiam czy jest na to jakiś system (jakiś podgląd forum czy coś).
 
Karolcia33- kurcze jakaś epidemia na kłótnie?Ja dzisiaj w Walentynki się pokłóciłam,ale szkoda naszych nerwówJTrzymaj się kochana, mam nadzieję, że dzisiaj u Ciebie Oki. U Ciebie hormony w ciąży, a u mnie w czasie@ działają swoje. Damy radę!!!
&Ewcia-karta ciąży!!!Super!!! Aż ci zazdroszczę:-)
Skierka-jak po kontroli?
As76-super, że szczęśliwie dojechaliście i trafiliście na tak wyrozumiałego konduktora.Miłego urlopu!!!!:-)
Kłaczek-to może uda nam się razem, tak spontanicznie się doczekać hahaha.Cieszę się że po wizycie wszystko gra,no i mamy zielone światełka;-)
Kasia8481- wiesz masz rację, ale z czasem chęc posiadania małego dzidziunia zasłania cały strach i wszystko inne. Wtedy nic się nie liczy,tylko tak wyczekiwane II krechy,Jeżeli chodzi o różnicę wieku to ja mogę się wypowiedziec,mam w domu dwie pannice-13 i 17 lat hehe i damy radę.Może Ty potrzebujesz więcej czasu, więc go sobie daj.Ja czekałam rok od pierwszego poronienia a teraz po drugim chcę już.To zależy od naszej psychiki kochana.Powodzenia Ci życzę
Onaxxx- waledrinki?dobre.uśmiałam się
pozdrawiam wszystkie i każdą z osobna:-):-):-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
dziewczyny, zainstalujcie sobie np mozille firefox i będziecie mogły w jednym oknie czytać posty a w drugim odpisywać, albo po prostu lecicie z odpisywaniem na posty na dwa okna explorera ;-)
pozdrowienia dla wszystkich!!!
 
Janiepierdykam... Sorry, anka", jak się wchodzi w czyjeś posty to pokazuje się tylko początek... Faktycznie wczoraj przecież nawet coś takiego widziałam i nie pisałam nic bo szczerze mówiąc nie wiem czy ma sens teraz badanie. Nie wiem. Dla mnie wykładnikiem był test "sikany" w terminie lub zaraz po terminie @. absolutnie rozumiem że jajko znosisz, pewnie też bym znosiła, ale może lepiej wytrzymaj jeszcze te 10 dni - wtedy będziesz miała pewność. Przyroda to przyroda - wszystko w swoim czasie. To tak po mojemu, ale ja nie fachowiec.
Mart, po to "wiałam przed stołem" żeby nie czekać potem na regenerację endometrium - samo poszło, zatem jest jak natura chciała. Nie, nie miałam jeszcze @, choć to już 37 dni od właściwego poronienia. Myślę, że nic by nie powiedzieli - określili by wiek ciąży na podstawie scanu bo ja też nie jestem w stanie powiedzieć kiedy coś w tym kierunku działaliśmy. Po prostu bawimy się jak chcemy.
&Ewcia, dzięki. Przeżyłam dotąd to i to przeżyję, ale lepiej niech się @ streszcza - nie lubię czekać.
Kasia_8481, Twoja reakcja jest normalna. Przeżyłaś traumę, odrzucasz możliwość jej powtórzenia. Przede wszystkim musi minąć czas, a pewnie sama się jeszcze będziesz zastanawiać czy nie spróbować. To nie z Tobą jest coś nie tak - poronienia się po prostu zdarzają, taka przyroda. Masz już dziecko, więc pewnie nie ma powodu podejrzewać że kolejna ciąża też się nie powiedzie.
Witaj, calogera. Masz rację daty się czasem dziwnie splatają. Poprzednim razem poroniłam w Boże Ciało, teraz zaczeło sie w Trzech Króli - jakieś szczęście do świąt.
Anastazja, ja też się cieszę. Zaczynamy od nowa... Z badań na razie lipa, chyba że uda mi się coś od GP wytargować - w UK jest do 3 razy sztuka, podobnie jak w Polsce. "Kiciak" jest rozwydrzoną samicą, ważącą skromne 6kg, równomiernie obrośniętą "dobrobytem". Tłusta dupa po prostu. 1/5 mojego kotostanu.
Emy, żebyś wiedziała jak my się cieszymy... Zaczynamy od nowa, ale zaczynamy.
Lina, jak dla mnie bomba - knedle, smalec i ogórki, pasują jak znalazł. Masz pełny zestaw objawów - albo jesteś ciężko chora, albo to ciąża.:-D
Spokojnie, magnusik, teraz to lada dzień @ czekam. Mam wrażenie że jak byłam w kraju to poszło jajo, czyli @ powinna być gdzieś za zakrętem. Odpisuję kolejno, przekopiowując sobie to co napisałam na kolejne strony i tak po kolei...
Iza, my tylko spontanicznie, z tym że potem pod koniec cyklu włącza się czkawka - uda się albo nie.
 
Mój patent na początku to był otwarty plik worda :-D:-D:-D Teraz już pamiętam co kto pisał, no chyba, że nie ma mnie z tydzień to wtedy ponownie korzystam z worda :rofl2:

Magda_Mr, Lenka29 - trzymam kciuki
 
ja po kontroli. Moje sloneczko ma prawie 8 cm. Ruchliwe serce bilo. Przeziornosc super. Uff kamien z serca mi spadl. Nastepna wizyta za miesiac
 
Słodziutka przeczytałam Twoją, a raczej Waszą, historię. Podziwiam Cię, zresztą zawsze tak było. Jesteś bardzo silną kobietą i uparcie walczyłaś o swoje małe szczęście. Tyle już przeżyłaś, tyle przeszkód pokonałaś , że możnaby podzielić między kilka osób. Mimo wszystko zawsze pomagałaś innym, dla każdego miałaś dobre słowo. Myślę, że dla wielu dziewczyn jesteś wzorem godnym naśladowania. Cieszę się,że mogłam Cię "poznać" :) Buziaki dla Laury :* Pozdrawiam
 
reklama
Skierka-kochana jak się cieszę, kamień z serca:-):-):-)
Kłaczek-ja też zawsze przed kolejnym terminem@ czekam co to będzie, ale teraz może uda mi się wrzucić na luz....Myślałam, że to mój wiek jest przeszkodą,kiedyś któryś z lekarz mi to zasugerował, ale ty mnie tak napawasz optymizmem,że wiem że 35 to żaden wiek kochana:):):)
Calogera-coś jest w tych datach,ja najpierw w Sylwestra a teraz w mikołajki.Coś w tym jest.Dokładnie w tym samym okresie zaszłam w ciążę,teraz może w końcu "zmienię" datę zajścia,to może się uda
Lenka29- trzymam mocno kciuki, żeby było wszystko oki;-)
 
Do góry