reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Marti, cos w tym jest, taka babska natura. smutne, ale prawdziwe, ze w pewnym okresie naszego życia najwazniejszy jest instynkt macierzynski, zapominamy o całym swiecie, o naszych partnerach i co smutne O SOBIE!
Lepiej byc wkurzoną niz zdołowaną.
Miłych czwartkowych przemyslen.

karolcia, ja jestem z wykształcenia arabistą, przyjezdzalam tu podczas studiów troche dorobic w turystyce, a przy okazji pobyc w kulturze, o ktorej sie uczę. Tutaj poznałam mojego męża, znamy się od 2000 roku, ale kazdy z nas mial swoje zycie i innych partnerów, łączyła nas długoletnia przyjazn i nawet przez jakis czas wspólne mieszkanie. W 2004 zdecydowalismy ze chcemy byc razem. Ja mialam jeszcze studia, mąż pracował tydzien w tydzien na rejsach po nilu (jest przewodnikiem), wiec widywalismy sie co jakis czas. Od 2007 jestem tu "na stałe" :) Mieszkamy w turystycznym rejonie, wiec nie pozostalo mi nic innego jak kontynuowac w turystyce. nie moja broszka, troche mi z tym pod górę, nie po to tak ciezko studiowalam, sa tutaj rezydenci po maturze, albo ew. po turystyce.
Ciesz sie ze sie nie zdecydowalas, kiedys bylo zupełnie inaczej, inni ludzie przyjezdzali i byla dobra kasa, teraz szkoda słow.
Poza tym staram sie nie zniknąc z grona arabistycznego, troche tłumaczę, uczę obcokrajowców arabskiego, egipcjan polskiego.
Ostatnio dostalam super oferte pracy, o ktorej wam zreszta pisalam, w Libii w zawodzie jako tłumacz, dla firmy naftowej, pensja baaaardzo dobra. ALe odmowilam, ze w zgledu na nasze starania o dziecko i moje leczenie hormonalne, balam sie ze jak wyjade to wszystko przepadnie, dlatego teraz jestem wkurzona i czuje sie jak ostatni idiota, ze przez jeden dzien demonstracji w Kairze mamy nie miec turystow do kwietnia, gdzie tu logika?
Dzieki Bogu bylam na tyle rozsadna, zeby powiedziec, ze moge jechac do libii w czerwcu.
No i widzisz Marti, jestem doskonalym przykladem, tego ze chec posiadania dziecko, odsuwa wszystko inne na dalszy plan!!!! Obiecalam sobie ze nie popelnie tego samego bledu drugi raz, i co? Znow to zamo, znow zycie w zawieszeniu, bo moge zajsc w ciaze...

no to sie rozpisalam :)
 
reklama
Witam Diewczyny!!
Co do wrozek to nie wierzylam, ale kiedys kolezanka dala mi adres takiej jak ja to mowie "czarownicy", rozstalam sie wtedy z S. i chcialam wiedziec co dalej ....no i poszlam, spytala mie tylko o date urodzenia, postawila tarota, duzo powiedziala mi z przeszlosci co sie zgadzalo, z przyszlosci tez sie sprawdzilo: awans w pracy, ze ulozy sie z S. (szkoda ze nie wywrozyla zebym uciekala jak najdalej od niego), duze pieniadze - wygrana w lottka albo spadek i wiecej z tego razu nie pamietam.
Drugi raz kolezanka wyciagnela mnie tez do tej samej "czarownicy", powiedziala o wypadku S. ale ze nic mu sie nie stanie i mial;a wypadek samochodowy i tylko luk brwiowy rozciety i troche poobijany (no ale chyba w glowke sie porzadnie uderzyl), ze przejde zalamanie nerwowe i szpital- zgadza sie, powiedziala tez o smierci kogos nie zwiazanego ze mna ale majacego zwiazek z kolezanka (kolezanki przyjaciel zginal w wypadku samochodowym i dopiero jak wracalysmy z jego pogrzebu uswiadomilysmy sobie ze o tym nam powiedziala), mowila tez o dwojce dzieci (i ze jedno bedzie jakby gdzies dalej- wtedy nie wiedzialam o czym mowi , teraz juz wiem....i poraz drugi o tych wielkich pieniadzach, o wyjezdzie za granice ......
Znow korci mnie zeby do niej isc, ale boje sie ze powie cos zlego...
 
dziewczyny jestem po jajeczkowaniu i pierwszego dnia po mialam 36.71(19 dc) a teraz 36.58(22 dc), dla mnie to dziwne bo w tej drugiej fazie powinny byc wyzsze temperatury i tak zawsze mialam a teraz to klapa.spotkalyscie z czyms takim?
 
Emy zazdroszczę Ci pogody, u nas taka zima głupia zimna. Jak to mówią ni w dupę ni oko. Temperatury około 0 stopni. W dzień + 2 w nocy -1. Najgorsze co może być. Wilgotno, ciemno, mglisto. Ile ja bym dała za promyk słońca, za ciepły wiatr, za zapach wiosny. Mój K od lat marzy o przeprowadzce do Hiszpanii.
Lubię czytać ludzkie historie. To dla mnie zawsze bardzo inspirujące, ciekawe. nie znam nikogo kto jest arabistą. Dla mnie to ciekawe. Zazwyczaj siedzimy zamknięci w swoich branżach, w swoim środowisku. Lubię czytać wszystkie Wasze historie. Choć nie zawsze komentuję wprost, albo odpowiadam.

A jeszcze apropo's planowania wszystkiego pod dziecko. Nigdy więcej. Nawet w ciąży nie będę niczego planować. A co dopiero starając się o nią. Wszystkie moje plany szlag trafił. Miałam całe lato spędzić na mazurach (mieszkamy w waw-e), a teraz wszystko znowu inaczej. Koniec z tym.

Lubię czytać wszystkie Wasze historie. Choć nie zawsze komentuję wprost, albo odpowiadam.

Aga nie pomogę, nigdy nie mierzyłam, nie mam doświadczeń w tym temacie.
 
Ostatnia edycja:
dziewczyny jestem po jajeczkowaniu i pierwszego dnia po mialam 36.71(19 dc) a teraz 36.58(22 dc), dla mnie to dziwne bo w tej drugiej fazie powinny byc wyzsze temperatury i tak zawsze mialam a teraz to klapa.spotkalyscie z czyms takim?
Aga2323 - może miałaś jakąś dodatkową stresującą sytuację, może tak być, że temp. spada kiedy spotykają nas tzw. inne okoliczności, np. stres. A może jajeczkowanie się przesunęło?
 
czesc dziewczyny
Oj myslałam że koniec tygodnia będzie ok a tu już na dzień dobry w przedszkolu pani mnie poprosiła do sali i co się okazało ze mój tymek wczoraj bawiąc się z chłopcem z inne grupy złamał mu mały palec.nie wiem jak to się stało bo pani tez nie widziala ale musze teraz przez weekend tłumaczyć dziecku że tak nie wolno.oj cięzki weekend mnie czeka.Tomek idzie do pracy a ja zostaje i tak jest zawsze.ciezkie sprawy to sa na mojej głowie.Juz mam czasami tego dosyc.
Aga2323- no ja ci nie pomoge bo nie mieżyłam sobie nigdy temperatury
 
Ostatnia edycja:
dziewczyny jestem po jajeczkowaniu i pierwszego dnia po mialam 36.71(19 dc) a teraz 36.58(22 dc), dla mnie to dziwne bo w tej drugiej fazie powinny byc wyzsze temperatury i tak zawsze mialam a teraz to klapa.spotkalyscie z czyms takim?
Aga, jeśli 36,71 w porównaniu do poprzednich temperatur była temperaturą wysoką to 36,58 też nią jest. Bez przesady, wahania o 0,1 mogą się zdarzyć, przecież nie jesteś cyborgiem, że od owulacji dzień w dzień będziesz mieć dokładnie tyle samo
 
aga2323 ja też mierzę temperaturkę z rana i powiem Ci ,że to normalne czasami jest tak (co zauważyłam u siebie) że zależy to od tenperatury w pokoju gdy jest chłodniej to masz niższą a zwłaszcza gdy spałaś nie przykryta.A jeśli chodzi o ciebie to ta różnica 0,1 jest naprawdę nie zauważalna u mnie to nawet potrafi byc 1,0 i więcej różnicy i też nic sobie z tego nie robie. po prostu zapisuje.

karollcia33 jeśli pani tego nie widziała,to jaka jest pewnośc ,że to akurat Twój Tymek to zrobił-no chyba że synek przyznał się że to prawda. Ale tak jest u dzieci-Małe dzieci mały kłopot-Duże dzieci duży kłopot:-) Ja jak się moja córcia urodziła to myślałam oby do tego roczku odchowac i najgorsze bedzie za mną... ale teraz jak moją córcia zaczyna mi rządzic i pokazywac, że ona tego nie chce to zmieniam zdanie i teraz wiem ,że Najgorsze przede mną:szok: A to dopiero początek!!

Ja już powoli wracam do zdrówka (jeszcze tak przeziębiona to nie byłam) ale dobry znak to to ,że już zaczynam czuc smak KAWUSI:happy:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam dziewczynki.
Jestem po nieprzespanej nocy i ledwo co funkcjonuję ,ale jak trzeba to trzeba.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia.
 
Do góry