reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Mój Boże ile tu nowych Nicków. Jestem w pracy i łzy mi lecą po policzkach...

Tak bardzo mi przykro dziewczyny...

ale z dwojga złego wiem, że lepiej mieć tą tabletkę niż iść na mechaniczny zabieg. Ja byłam bez tabletki i na siłę otwierali mi szyjkę i być może przez to nie utrzymałam drugiej zdrowej ciąży... Tego się już na 100% nie dowiem.

Trzymam kciuki za was i za siebie. Jeszcze zobaczymy swoje szczęście. I małe Agniesiątko będzie ze mną...
 
reklama
:angry:Witam was gorąco jestem pierwszy raz na forum niestety równiez stracilam malenstwo 209 2010 9 tydz
[*]a bylo to tak; tak bardzo pragnelismy z chlopakiem dziecka wiec gdy zobaczylam na tescie upragnione 2 kreseczki myslałam ze oszalejemy ze szczescia wszystko bylo dobrze czulam jak maluch rosnie we mnie dodawal mi sil 26 bylam u lekarza sluchalam serduszka az sie poplakalam .30 poszlam znow po zwolnienie nie moglam wytrzymac juz w pracy zapachy wedlin i dzwiganie no i rozmawiam z nia ladnie pieknie juz mi wypisuje ale mowila ze jeszcze zrobi mi usg no i zrobila sie cisza nic nie mowila czulam ze cos jest nie tak:szok: . przerwala cisze mowiac ze nie slyszy i nie widzi serduszka poczulam sie jak bym dostala w twarz mowila ze bardzo jej przykro powiedzialam jej to chyba w tym szoku ze co mi po tych slowach jak moja kruszynka nie zyje!!!!! dala mi skierowanie do szpitala na nastepny dzien aby to potwierdzili inni lekarze .Gdy wyszlam z gabinetu rozplakalam sie i trzeslam odrazu zadzwonilam do chlopaka nie wiem jak dojechalam samochodem do domu . padlam na lozko i masakra lzy same cisnely sie do oczu . chlopak przyjechal próbowal mnie pocieszyc ze bedzie dobrze ale ja czulam ze tak nie bedzie przyjechal lekarz moj kochany wezwal dali mi cos i .szybko zasnelam . obudzilam sie rano i myslalam ze to byl zly sen ale jednak nie zobaczylam spakowana torbe i znow wielka rozpacz, w szpitalu przyjecie badania krew itp. Zabrali mnie na usg mialam nadzieje ze to nie prawda ale widzialam mine lekarzy i pamietam ich slowa przykro nam pani poronila dali mi tabletki aby mi pomóc sie oczyscic mówiac ze lekko bede krwawic po paru godz bylam w toalecie i tak zaczelam krwawic nigdy nie widzialam tyle krwi i to wszystko co ze mnie wylatywalo az stracilam przytomnosc ocknelam sie w swoim lozku bez sil blada jak sciana zero opieki lekarskiej moj chlopak mnie myl i przebieral sama nie dalam rady nawet kiwnac palcem bole nie do zniesienia zero tabletek przeciwbolowych ani kroplowki myslalam ze umre .:wściekła/y: zabieg szybko minal pozostala wielka pustka gorsza niz ten bol.w nocy znów zemdlalam w toalecie nie wiem jak dlugo lerzalam znalazla mnie kolerzanka z pokoju lezalam w kaluzy krwi . chce o tym zapomnieć ale to tak bardzo boli ale się rozpisałam wybaczcie ale jest mi troszkę lżej . miała bym synka ;[ dobranoc:blink:

Bardzo mi przykro dla twojego Aniołka
[*] strata dziecko to straszne przeżycie-ale będzie dobrze ja straciłam 2-razy i niedługo bede sie starała o kolejne...Jak u Ciebie bedzie wszystko ok.to też do roboty
 
słoneczko25 bardzo ni przykro światełko dla aniołka
[*]
Musimy byc silne nadze Aniołki do nas wróca...musza wrocic...
musimy w to wierzyc a napewno sie nam uda...
tylko dlaczego stracilysmy nasze szczescia?
to pytanie zawsze bedzie dzwieczało mi w uszach i zawsze pozostanie bez odpowiedzi...
 
sloneczko tak bardzo mi przykro z powodu odejscia Twojego Aniolka. Twoja historia jest wstrzasajaca, zwlaszcza pobyt w szpitalu, musilas przezyc pieklo...:( tak bardzo Ci wspolczuje, ja tez bylam w szpitalu, tez dostalam tabletki, a pozniej mialam zabieg, ale w zupelnie innych warunkach niz te, o ktorych ty piszesz...dostalam lek przeciwbolowy, pielegniarka co chwile pytala czy wszystko w porzadku, bo tez bylam blada jak sciana i omal nie zemdlalam. dlaczego w wiekszosci szpitali tak okropnie traktuje sie czlowieka, nie moge tego pojac. ja swoj pobyt w szpitalu i tak bardzo mocno przezylam, ale dziekuje Bogu, ze trafilam na tak zyczliwy personel.
Swiatelko dla Twojego Aniolka [*][*]....trzymaj sie
 
Dzień dobry wszystkim!

Dzisiaj u nas piękny dzień, słonko świeci, jest cieplutko... :-) Mam ostatni dzień zwolnienia i już prawie mnie kręgosłup nie boli, zatem postanowiłam na dziś jesienne porządki :tak:. I tak sobie usiadłan na forum, że skoro jest tak fajnie, to pewnie są dobre wieści... A tu niestety, kolejna Aniołkowa Mama. Bardzo mi przykro, że to się wydarzyło. Słoneczko, jesteś taka młodziutka... Wiem, jak bardzo teraz boli i ciało i dusza, ale powoli trzeba się z tego podnieść i ruszyć dalej, walczyć znów o nowe życie... Będzie trudno, ale nie można tracić nadziei :tak:

Ja się wczoraj popsztykałam z małżem i dzisiaj też nie jest jeszcze do końca ok... Rzuca palenie i do tego ostro się przeziębił - z nosa mu kapie i rzęzi strasznie. W związku z tym juz od kilku dni z seksiku nici i to tez pewnie nas podminowuje. Mi po Lutenylu się totalnie nie chce!:sorry2::confused::baffled:
 
Dziękuje wam kochane za słowa otuchy i światełko dla mojego synka teraz już wiem że będzie dobrze musi tak być!!!!. Jest mi łatwiej o tym pisać byłam w szoku że jest nas aż tak dużo i nadal przybywa :szok:Dziś dostałam pierwsza @ jak się skończy to idę do lekarza jak powie że wszystko wporządku to zabieram się z moim do dzieła:tak:. Tak bardzo pragnę mieć dzidziusia tulić go do piersi!!!!!!!!! Mam nadzieje że to się spełni. Powiedzcie mi kochane czy robiłyście dłuższa przerwe czy odrazu działałyście?
 
reklama
słoneczko to różnie na pewno warto zrobić podstawowe badania.hormony z tarczycą włącznie.cytomelagie,chlamydie ,toksoplazmoze itp.
są tu dziewczyny które nie doczekały pierwszej@.ja osobiście grzecznie czekałam trzy@.
nie ma reguły:)
na pewno warto poczytać na wątku badania po poronieniu ,ale najważniejsze co powie lekarz.
a dzidziusia doczekasz!!! wszystkie tu trafiłyśmy z tego samego powodu,a jednak większości dziewczyn z któymi ja w podobnym terminei tu trafiłam śmigają ciążowe suwaczki lub tulą swoje dzieci.więc będzie dobrze!
 
Do góry