reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

witam dziewczyny, znow pare dni niezagladalam i sporo do nadrobienia mam,

Ja mialam jakos depresje ostatnio (wzystko jakos wrocilo) i postanowilismy wyjechac sobie na dlugi weekend, bylo super tylko troche zimno bylo, teraz znow niestety powrot do codziennosci

mam pytanko od 28/09 plamie tak raz dziennie troszeczke krwi, na poczatku myslalam ze to owulka ale nie czy ktoras z was tak miala? czy to okres czy co ??
 
reklama
Cześć kochane....
martwie się Ewelinką....ona traci wiarę...musimy ją wesprzeć....

a ja jestem tak nakręcona na dzidziusia, że nie wiem, czy wytrzymam do tej pierwszej @ ale tu akurat chyba mój Z będzie okazywał rozsądek za nas dwoje...bo ustaliliśmy, że dopiero po niej zaczynamy....
minął zaledwie tydzień, a ja fizycznie i psychicznie czuje się świetnie....już nawet nie mam plamień i tak jakby płodny śluzik...czy to możliwe?
namówie jeszcze gina w poniedziałek na jakiś tydzień zwolnienia, ale to tylko dlatego, że Z teraz pracuje w domu jeszcze tydzień to się razem polenimy....

powiem wam, że warto walczyć, a pomimo, że strach jest duży...to z każdą stratą jest łatwiej i jest większa siła....
tylko dla nas...Aniołkowych Mam...zwłaszcza tych wielkokrotnych...to ciąża nie zaczyna się w chwili zobaczenia drugiej kreski....tylko chyba po tym magicznym 3 miesiącu....bynajmniej dla mnie tak jest...że kreski to dopiero nadzieja....

buziaki...miłego dnia....

Wiem co czujesz ja mam to samo-ja bym już mogła dzisiaj się starac ale wiem że trzeba odczekac do tej pietrwszej@ i troche mnie prawy jajnik pobolewa-mam nadzieje że jest wszystko ok.
 
Lena świetne wieści!!!

ja też po wizycie :) serducho bije:) słyszałam :) gin mówi,że zawsze mogę podjechac i położne mi serducha posłuchają jak mam wątpliwości co do ruchów.ze lepiej dwa razy za duzo niz raz za malo sprawdzic.(bo ostatnio panikuję,że go mało czuję) szyjka ok,wydzielina ok,cisnienie ok.badania ok. teraz co trzy tyg będziemy się widywać.na szkole rodzenia mogę ćwiczyć.zdziwiłam się,ale stwierdziła ,że już mogę:)wiec we wtorek zobaczymy co to takiego ta SR:) a w srode usg zobacyzmy ile wazy ten mój skarb:)
kocham go nad życie,łzy szczęscia jak zawsze:) oj dziewczyny warto warto!

karolcia u mnie strach przyszedl wlasnie później niz po 3miesiacu i nadal wraca czasem.ale myślę,że już musi być ok!
i wiem,ze tobie tez się uda,wszystkim nam musi

Olu ciesze się że wszystko jest wporządku i tak juz będzie do konca napewno!!!!!!!
 
witam dziewczyny, znow pare dni niezagladalam i sporo do nadrobienia mam,

Ja mialam jakos depresje ostatnio (wzystko jakos wrocilo) i postanowilismy wyjechac sobie na dlugi weekend, bylo super tylko troche zimno bylo, teraz znow niestety powrot do codziennosci

mam pytanko od 28/09 plamie tak raz dziennie troszeczke krwi, na poczatku myslalam ze to owulka ale nie czy ktoras z was tak miala? czy to okres czy co ??
a sprawdzałaś hormony?? może to ich wina
może współżyłaś ostatnio, bo czasem też się może krew pojawić
a może też fasolka się gnieździ??
jest wiele opcji
 
kamilaedi Witaj kochana u mnie 3 cykl po stracie, nadal mam plamienia w środku cyklu. Tez nie wiem o co chodzi. Gin mówi, ze nie ma powodu. Zmieniam go idę po tym cyklu jak się nie uda do następnego. Nic mi nie radzi tylko mówi , ze dobrze i dobrze a moze to progesteron mam za niski bo czytałam , ze może powodować plamienia.
 
Witam wieczorowo!

Kamilaedi, Wisieńka, ja też miałam po poronieniu plamienia w środku cyklu. Tak było przez kilka cykli. U mnie okazało się, że to krwawienie okołoowulacyjne. Moja gin powiedziała mi, że po poronieniu/porodzie gospodarka hormonalna szaleje i tak może być. Zaraz po dniach płodnych wszystko mijało. Teraz nie wiem jak będzie, bo właśnie skonczyłam brać lutenyl i bedę na pigułach anty :baffled::confused:...
 
:angry:Witam was gorąco jestem pierwszy raz na forum niestety równiez stracilam malenstwo 209 2010 9 tydz
[*]a bylo to tak; tak bardzo pragnelismy z chlopakiem dziecka wiec gdy zobaczylam na tescie upragnione 2 kreseczki myslałam ze oszalejemy ze szczescia wszystko bylo dobrze czulam jak maluch rosnie we mnie dodawal mi sil 26 bylam u lekarza sluchalam serduszka az sie poplakalam .30 poszlam znow po zwolnienie nie moglam wytrzymac juz w pracy zapachy wedlin i dzwiganie no i rozmawiam z nia ladnie pieknie juz mi wypisuje ale mowila ze jeszcze zrobi mi usg no i zrobila sie cisza nic nie mowila czulam ze cos jest nie tak:szok: . przerwala cisze mowiac ze nie slyszy i nie widzi serduszka poczulam sie jak bym dostala w twarz mowila ze bardzo jej przykro powiedzialam jej to chyba w tym szoku ze co mi po tych slowach jak moja kruszynka nie zyje!!!!! dala mi skierowanie do szpitala na nastepny dzien aby to potwierdzili inni lekarze .Gdy wyszlam z gabinetu rozplakalam sie i trzeslam odrazu zadzwonilam do chlopaka nie wiem jak dojechalam samochodem do domu . padlam na lozko i masakra lzy same cisnely sie do oczu . chlopak przyjechal próbowal mnie pocieszyc ze bedzie dobrze ale ja czulam ze tak nie bedzie przyjechal lekarz moj kochany wezwal dali mi cos i .szybko zasnelam . obudzilam sie rano i myslalam ze to byl zly sen ale jednak nie zobaczylam spakowana torbe i znow wielka rozpacz, w szpitalu przyjecie badania krew itp. Zabrali mnie na usg mialam nadzieje ze to nie prawda ale widzialam mine lekarzy i pamietam ich slowa przykro nam pani poronila dali mi tabletki aby mi pomóc sie oczyscic mówiac ze lekko bede krwawic po paru godz bylam w toalecie i tak zaczelam krwawic nigdy nie widzialam tyle krwi i to wszystko co ze mnie wylatywalo az stracilam przytomnosc ocknelam sie w swoim lozku bez sil blada jak sciana zero opieki lekarskiej moj chlopak mnie myl i przebieral sama nie dalam rady nawet kiwnac palcem bole nie do zniesienia zero tabletek przeciwbolowych ani kroplowki myslalam ze umre .:wściekła/y: zabieg szybko minal pozostala wielka pustka gorsza niz ten bol.w nocy znów zemdlalam w toalecie nie wiem jak dlugo lerzalam znalazla mnie kolerzanka z pokoju lezalam w kaluzy krwi . chce o tym zapomnieć ale to tak bardzo boli ale się rozpisałam wybaczcie ale jest mi troszkę lżej . miała bym synka ;[ dobranoc:blink:
 
reklama
witajcie mamy aniołków (bo widze nowe nicki) i piszcie do nas częściej... nie moge się pogodzić z tym że znowu tyle mam aniołków do nas przybywa.. długo była cisza długo nikt sie nie pojawiał a tu znowu mamy kolejne aniołki w niebie :-( nie tak to miało być... piszcie tutaj a naprawde szybciej dojdziecie do siebie po tej tragedii, zachecam do zerkniecia na watek poznajmy sie ( w tym dziale) i na liste naszych skarbów-tam znajdziecie nadzieje i pewnie kiedys dacie ją innym aniołkowym mamą
 
Do góry