reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Mlodam dobrej nocy :-)

Kłaczek hehehe... Dobre :-)

Justkabor tak... Bardzo to smutne i przygnębiające. Życie jest bardzo niesprawiedliwe.
 
reklama
Dziewczyny trzymajcie mocno kciuki,bo właśnie zaczęłam plamić.:-:)-:)-(
Oby maleństwo było silne i dało radę .:sorry2::sorry2::dry::dry::dry:
 
Kasienka862 – no liczę, że więcej takich akrobacji wyczyniać nie będę, wystarczająco się strachu najadłam. :zawstydzona/y: Czy zrobisz betę czy nie i tak nie masz wpływu czy dzidzia jest czy nie ma, natomiast objawy, które opisujesz sugerują, że dzidzia jest i tego się trzymajmy, będzie wszystko dobrze :tak:
Ilonka26 – a nie możesz sama wykonać telefonu czy nie chcesz? :sorry2:
Aniunnia – oj teraz już uważam, nie brałam tego leku – nie pomogę, ale raczej tak :tak:
EdyśG – no to super, że do Polski przyjeżdżacie, u nas zapowiadają z powrotem upały, więc pogodę będziecie mieć jak w Hiszpanii, tylko troszkę gorzej się oddycha :-p, a domek budujecie w UK czy w Polsce?
Kobietka22 – będę mieć Córcię, nie będę się w szpitalu nudzić, chyba że na sam poród by mi to dał do roboty, by uwagę odwrócić od bóli. ;-) Co do Twojego problemu to nie wiem, ja mam szerokie biodra, a masz to tylko i wyłącznie w trakcie @? :sorry2: A i najważniejsze – jakie tym razem ciasto robiła ta Twoja Złota Rączka? :laugh2:
Młodam – tak mi przykro, przytulam mocno, ech życie potrafi być okrutne, chciałam Ci właśnie zasugerować badania genetyczne, ale widzę, że lekarz też, więc zróbcie je, nie zaszkodzą Wam, a będziecie mądrzejsi czy wszystko w porządku. Ja całym sercem zakładam, że był to tylko zbieg okoliczności i doczekacie swojego szczęścia, jak wszystkie które tu jesteśmy – po kolei :tak:
Kłaczek – najadłam się strachu za wszystkie czasy, wiem jak działają informacje od Was na mnie na forum, mam tak samo, niby się nie znamy, a jednak. ;-) Na szczęście na strachu się skończyło, bo inaczej to bym chyba sobie tego durnego upadku do końca życia nie wybaczyła. :wściekła/y: Mam takie samo podejście jak TY – nie dopuszczam do siebie myśli, że którejś z nas się nie uda, wierzę do końca w nasze możliwości, każda w swoim czasie, chyba nie ma nic innego w co wierzyłabym bardziej niż w to nowe pokolenie, o którym piszesz :tak:
As76 – no właśnie jak weszłam na forum i zobaczyłam Twój post o 2 w nocy to już Ci chciałam nawciskać, że o tej godzinie się śpi, ale w tych okolicznościach, zaciskam kciuki tak mocno jak się da, będzie dobrze, dzidzia sama Ciebie sobie wybrała, więc da radę :tak:
 
hejka nie było mnie kilka dni i nie jestem w temacie, zaraz jadę na USG, dowiem się, czy owu była, bo z tempek to cieniutko wygląda! :-(
Ale staranka były i są superanckie :-)
miłego dnia wszystkim
 
Liljanna - nie znamy się, ale dział poczucie wspólnoty związane z przeżywaniem bardzo silnych emocji. Wszystkie tu "przerobiłyśmy" konkretną traumę i "przerabiamy" ją "w stadzie" - to łączy. Poza tym jak pisałam kiedyś - powodzenie jednej, jest nadzieją dla innych, bo "jej się udało, to mnie też może" - i tak to działa, że w pewnym momencie zaczynamy się niemal identyfikować. Normal.
As - kciuki, supełki na ogonach i co tylko można. Trzymaj się, Dziewczyno! Niech sie maleństwo też mocno trzyma, niech żyje. Czekamy na wieści, mam nadzieję że dobre. Biję się z własnym lękiem - dla mnie plamienie było początkiem końca, ale wiem że nie zawsze tak jest, więc może sie udać. Musi. As, ciepłe myśli przesyłam.
 
Ostatnia edycja:
Witam!!!
Mlodam niestety żadne zapewnienia, że będzie dobrze nie są w stanie nam pomóc przy kolejnej ciąży, strach zawsze zostanie. Ja przy każdej kolejnej ciąży starałam się sobie wmówić, że tym raze będzie ok, że nie można mieć takiego pecha. Ale strach, obawa zawsze była i będzie. Zamierzamy spróbować jeszcze raz i wiem, że też będę się strasznie bała i będzie bardzo ciężko. Może powinnaś pomyśleć o jakis badaniach. Trzymaj się kochana.
Olu piękny brzuszek. Bardzo sie cieszę, że u was wszystko ok.
Pozdrawiam cała resztę.







Moje aniołki:
Olek 11.11.2008
[*]

Mikołaj 23.03.2009
[*]

Michał 04.11.2009
[*]

Ada 04.05.2010
[*]
 
Ostatnia edycja:
Witajcie kochane
Wreszcie koniec kursu i słodkie lenistwo ale najpierw muszę dom doprowadzic do porządku bo zapuszczony strasznie. Meczy mnie strasznie zgaga i pewnie przejdzie dopiero po porodzie tak jak było z Kubą.
Ola brzuszek śliczny ja na wadze nic nie przytyłam bo miałam przed ciążą nadwagę ale brzucho też mi wypchnęło dzisiaj zrobię porządek w szafie żeby przenieść za małe ciuchy to wpadne w panike że nie mam co ubierać;-)
As trzymam kciuki za maleństwo musi być dobrze
Mlodam przykro mi nie wiem co mam napisać ale Tobie też w końcu się uda

Miałam jeszcze dużo napisać ale oczewiście zapomniałam
Miłego dzionka kochane
 
byłam na usg, owulacja była, ale nie na 100%. No nic... zobaczymy za kilkanaście dni co i jak :-)
jak nie tym razem, to następnym będzie owulka i może dzidzia też. :-)
 
reklama
witam się w sobotę :)
niucha obyś się nie myliła bo nie wyobrażam sobie życia bez niuni...
Kasiawd badania jak najbardziej, juz jest4em umowiona z moją lekarką, i bede robic te genetyczne, zeby bylo cos wiadomo, czekam tez na his-pat, moze bedzie w tym tyg.
Ewcia mam nadzieje ze sie Wam udało i będzie wszystko dobrze.
boli strasznie jak pomysle ze bylabym w 29 tygodniu gdyby serduszko nie przestalo w marcu bić :(((((((((((((((((((((((((
 
Do góry