reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Ewelina28- to dobrze ,że urogin nic nie pokazał, z tą inseminacją to nie fajna sprawa choć ja dokładnie nie wiem o co w tym chodzi?Wprowadza sie plemnika prosto do jajeczka?

Zdaję sobie sprawę, że inseminacja nie należy do przyjemności, poza tym nie daje 100% gwarancji, ale ja będę próbowała wszystkiego....a tu po krótce na czym polega inseminacja.
Inseminacja IUI
Procedura ta polega na wprowadzeniu za pomocą specjalnego cewnika bezpośrednio do jamy macicy odpowiednio przygotowanego nasienia partnera. Pacjentka przed przystąpieniem do IUI podlega stymulacji hormonalnej, której celem jest zwiększenia szansy na ciążę. Po stwierdzeniu dojrzałości pęcherzyka Graafa, co potwierdzają badania hormonalne oraz badanie ultrasonograficzne, lekarz prowadzący podejmuje decyzję o terminie wykonania inseminacji. W dniu planowanej inseminacji partner oddaje nasienie, które następnie podlega specjalnej obróbce. Jest ono poddawane procesowi płukania w specjalnych mediach i wirowania, dzięki czemu możliwe jest uzyskanie frakcji plemników o najwyższym potencjale zapładniającym. Procedura przygotowania nasienia trwa około 2-ch godzin dlatego nasienie należy dostarczyć do laboratorium odpowiednio wcześniej przed zaplanowanym przez lekarza terminem zabiegu.
Zabieg inseminacji odbywa się w czasie zwykłej wizyty, zazwyczaj nie jest bolesny. Po zabiegu pacjentka może chodzić, jeździć samochodem etc. Niekiedy po zabiegu może pojawić się delikatne plamienie.

Ewelinko - chętnie wypróbuję. Może akurat? Na razie kazałam mojemu M łykać witaminę C podobno też dobrze działa:tak:

Witaminka C, jak najbardziej wskazana :tak::tak::tak::tak:

Ewelina28, Zjola, ja dołączam do klubu kobietek, których faceci maja słabe żołnierzyki :baffled:. Przed ciążą, o którą długo sie staraliśmy mój P brał hormony, ale te nie pomogły. Była tragedia! Podem rzucił palenie definitywnie, jadł regularnie i brał Androvit i było lepiej, ale stwierdził, że po androvicie ma jakieś bóle głowy, odstawił go i było jeszcze lepiej. Po wielu przejściach zaszliśmy w ciążę.... Nie wiem jak będzie teraz, bo P powiedział, że na razie będziemy sie starali "bez nic", no i niestety znów popala i teraz mu ciężko będzie rzucić.Ale ja strasznie ciekawa jestem, co tam się dzieje na polu walki?:confused: Może uda mi sie go przekonać...:sorry2: No i tak sobie wydumałam, że pójde za radą 13x13 i będę mu podawać wit. C, że to niby na odporność będzie...:cool2: I Ewelinko, jeśli masz ochotę, to mogę na privie napisać Ci o mojej przygodzie z inseminacją...

To witam w klubie :zawstydzona/y:
Kochana, koniecznie namów swojego Pana, by rzucił palenie....bo ono na prawdę znacznie osłabia nasionko...
Jak najbardziej poproszę o "przygodę z inseminacją", chętnie poczytam...



JUST, ogromniaste gratulacje!!!!
 
reklama
Moje Drogie, mam nadzieję , że bardzo nie zakłócę waszych pogawędek, oraz nie zmienię tryby podążającego tematu.
Próbowałam wtłoczyć się w konwersację,
szukać odpowiedzi na moje pytania,
jednak czytania jest tak wiele, przejrzałam parędziesiąt stron, i ... teraz to mam już dziurę w głowie.

Przede wszystkim dla wszystkich naszych aniołków (*)
oby szybko do nas wróciły!!!

i tutaj jest moje pytanie

może znajdzie się kobietka która miała podobną sytuację do mnie
bądź słyszała o realnym rozwiązaniu problemu

1 czerwca została usunięta mi ciąża pozamaciczna jajowodowa,
udało się uratować jajowód.

lekarze zalecili odczekać 3 miesiące, jednak nie zawsze są oni wiarygodnymi doradcami.
z różnych stron różne wieści,

czy są tutaj szczęśliwe zaciążone przyszłe mamusie, które ... miały podobny przypadek
jak długo trwały wasze oczekiwania

czy powinnam odczekać okres wymaganych 3 miesięcy,
czy zacząć starania od pierwszej terminowej @

... w czarnej dziurze...

Witaj, bardzo mi przykro, że przeszłaś przez ten koszmar.
Co prawda temat nie dotyczy mnie bezpośrednio, ale znam osobę, która również była w podobnej sytuacji co Ty.
Niestety, raczej będziesz musiała odczekać te książkowe 3 miesiące, ponieważ w przypadku ciąży ektopowej inaczej postępuje się aniżeli przy zwykłym poronieniu. Na szczęście jajowód został uratowany, zatem musisz uzbroić się w cierpliwość i zacząć działać po 3 miesiącach - szybciutko zleci, zobaczysz.
Proponuję zrobić szereg badań - chyba, że miałaś (?) - ponieważ do rozwoju ciąży ektopowej należą:

  • stany zapalne narządów miednicy małej
  • zabiegi operacyjne jajowodów i jajników
  • choroby przenoszone drogą płciową (zakażenie dwoinką rzeżączki, Chlamydie i Mycoplasma hominis)
  • stosowanie antykoncepcyjnych wkładek wewnątrzmacicznych
  • stymulacje owulacji w terapii niepłodności,
Życzę powodzenia i napisz o swoich działaniach ! Trzymaj się :)
 
Witam babeczki moje kochane!

As - gratulacje za średnią i skończenie roku!

Lina - może damy radę z tym wojskiem, a tak na marginesie to mój M nie pali więc nie wiem co mógłby rzucić, żeby poprawić wyniki :rolleyes2:
Jankesowa - na suchoty podobno dobry jest olej z wiesiołka. Trzeba go łykać w pierwszej połowie cyklu aż do jajeczkowania a potem odstawić i tak w kółko. Można go kupić w aptece pod postacią kapsułek.


JUST - gratulacje kochana!
A ja dzisiaj robiłam betę. Wyniki jutro po południu a w piątek do gienia (jak to mówi Jankesowa :-D)

Pozdrawiam wszystkie, którym nie odpisałam ale ja mam sklerozę wybaczcie
 
Ostatnia edycja:
Kobietka22 – dla mnie to sama przyjemność takie informacje podawać, oby jak najwięcej. :tak: No to czekam na zdjęcia :-)

Kasiawd – patrzę na Twoje Aniołki – czy jest opcja byś mi napisała w jakich tc Je straciłaś? Jeśli nie to oczywiście już teraz Cię rozumiem.Oczywiście Adę pamiętam, ale wszystkie poprzednie. :zawstydzona/y:

Kaśka – jak tam kociak? ;-)

Lina82 – oj będzie dobrze, będzie. A psiapsióły są najlepsze takie, które po kłótni potrafią wpaść w ramiona i ryczeć i nie potrzeba słów by wyjaśniać, bo w tych łzach jest zawarte wszystko :tak:

Jankesowa - będzie dobrze zobaczysz, my już na wieściach też miałyśmy temat Sahary w ciąży i u różnych dziewczyn to różnie, czasem głowa powoduje taką sytuację :-(

As76 – gratuluję, średnia 5,1 – jest się czym chwalić :-)

Kasiuleczka – czas do staranek szybciutko minie ;-)

Ewelina28 – dla naszych Skarbów zrobimy wiele i wiele przecierpimy by w ramionach trzymać ukochane dziecko :tak:

Ilonka26 – pozdrawiam Cię gorąco :tak: Ilonka cieszę się, że wróciłaś na dobre. Do Twojej osoby mam szczególny stosunek (choć nie znam osobiście), bo akurat w moim czasie na forum byłaś pierwszą dziewczyną, która była w ciąży i po wizycie oznajmiła, że niestety. Pamiętam co czułam, swoje łzy i wewnętrzną rozterkę. Pojawiały się Aniołkowe Mamusie, ale one były z "zewnątrz", Ty już byłaś tą "wewnątrz", a ja dopiero uczyłam się poruszać po forum na dobrą sprawę. Przepraszam, że wróciłam do tamtego dnia :zawstydzona/y:

Niematotamto – przykro mi, że musiałaś do nas dołączyć, nie znam się za bardzo na ciąży pozamacicznej, choć troszkę się czytało, ale ja osobiście dla pewności bym zaczekała, powód prosty, 3 miesiące to szybciutko zlecą, a organizm przez ten czas się odbuduje jak trzeba. Czy gin zapisał Cię na jakieś badania? :sorry:
Agatka – chciałoby się napisać „e tam gadasz” :confused2:, ale jak 2x2 to co piszesz jest/będzie prawdą, człowiek nie jest wstanie być idealny przez 24h, może błagać o idealne dziecko :-p
 
Witajcie kochane
Ewela Just wielkie gratulacje
Niematotamto
witaj ja miałam ciąże pozamaciczną w 2007 roku też uratowali mi jajowód, ja o następną ciążę starałam się 2 lata ginekolodzy twierdzili że wszystko dobrze ale na żadne badania mnie nie wysłali a warto sprawdzić czy jajowód jest drożny ja proponuję ci odczekać trochę żeby wszystko dobrze się zagoiło i na pewno będzie wszystko dobrze
Aga 13x13 Agnieszka śliczne te Wasze księżniczki nie mogę się napatrzeć
U mnie wszystko dobrze niunia rozwija się prawidłowo mam przeczucie że to dziewczynka chociaż na usg nie było niestety widać, gin mnie wkurzył bo on jest małomówny jak wszystko jest dobrze to sama muszę się o wszystko wypytywać mieszkam na wiosce i mam daleko do miasta jak by nie to to już dawno bym się przeniosła następną wizytę mam za 4 tygodnie i muszę porobić badania i to z piciem glukozy ale muszę się omówić z laborantką bo ona jest raz w tygodniu przez godzinę. Mam pytanie mam wypić tą glukozę i po godzinie bada się krew a wy piłyście ją w domu czy na miejscu bo ja już zgłupiałam. Jak mdłosci mi przeszły to teraz doszedł ból głowy, ale przetrwam wszystko byle niunia była zdrowa.
Pozdrawiam Was wszystkie i życzę miłego dnia
 
Witam, zaraz idę sobie do pracy i tak już z lekkim poślizgiem, bo wstać nie mogłam o 7.


GosiaLew- trzymam kciuki za wizytę , mam nadzieję ,że wiesz ,że w ciąży nie wolno pracować na nocki???

Wiem, że nie można pracować na noc, nawet się z tego wczoraj cieszyłam, że już nie będę miała nocki. Zresztą w pracy już wywalają mnie na zwolnienie.

Agatka śliczna ta Twoja córcia, słodka w tek sukienusi :-)

Ilonka26 pozdrawiam i dzięki za gratulację, co tam u Ciebie?

Nietamto bardzo mi przykro z powodu straty. Wydaje mi się, że przy ciąży pozamacicznej to trzeba jednak zaczekać ten czas zalecany przez lekarza, gdyż jajowód musi się też odbudować.

Lecę, ale nie będę siedziała 8h bo mi się nie chce.
Zajrzę później, miłego dnia.
 
Witam Was dziewczyny i wszystkie ściskam....przeczytałam wszystko i skleroza niesamowita, ale po nocnym dyzurze jestem strasznie cięzkim...trzy reanimacje, 2 z powodzeniem ...jedna niestety...
Lina82 dobrze że sie pogodzilas z przyjaciółką, ja do mojej mam jakis uraz po tym co mi powiedziała i jakos nie mam sie ochoty z nia spotykac i mniej dzwonimy (zreszta ona i tak dzwoni tylko jak ma jakas sprawe), wiec sobie odpuscilam. Za to w najciezszym dla mnie czasie gdy dowiedzialam sie o martwej ciazy zyskalam nowa przyjaciolke, ktora wczesniej byla kolezanka, była ze mna caly czas (nawet zniosła mnie po zabiegu na pielegniarka na lozko), pojechala ze mna do psychologa, wyciagala z domu gdy siedzialam i ryczalam i przede wszystkim rozmawiala ze mna i mnie wysluchala. Zyskałam tez netowego przyjaciela z ktorym pisalam juz kawalek, ale ktory tez podtrzymywal mnie jak mogl na duchu i nadal to robi...wbijajac mi do glowy jakim d....byl moj ex
Miłego dnia dziewczyny
 
Witajcie kochane!

Vjolka- już cie korci nie otwieraj sklepu tylko wypoczywaj bo lanie na dupke będzie.

Ano troszkę korci...
Wiesz...
Każdy dzień, kiedy sklep jest zamknięty, to dzień bez kasy...
A kasa teraz jest nam baaaaaardzo potrzebna..
jak wszystkim zresztą....
Ale z drugiej strony...
Co mi po kasie, jak nie będzie zdrowia?
Więc siedzę w domu i "delektuję się" słodkim lenistwem....
Tzn. nie takim lenistwem...
Wczoraj zachciało mi się pierogów z truskawkami, więc ulepiłam kilka sztuk..
A moje chłopaki jak zajadały...
aż im się uszy trzęsły


I wreszcie mądra decyzja :tak::-D:-D
Zdarza mi się czasami powiedzieć coś mądrego ;-)

SMS od JUST:
Kto by pomyślał że nasz synek Szymonek będzie taki punktualny.Łatwo nie było ale najważniejsze ze skarb jest z nami cały i zdrowy

Just gratuluję punktualnego synka...
Szymonku witaj wśród nas!

Moje Drogie, mam nadzieję , że bardzo nie zakłócę waszych pogawędek, oraz nie zmienię tryby podążającego tematu.
Próbowałam wtłoczyć się w konwersację,
szukać odpowiedzi na moje pytania,
jednak czytania jest tak wiele, przejrzałam parędziesiąt stron, i ... teraz to mam już dziurę w głowie.

Przede wszystkim dla wszystkich naszych aniołków (*)
oby szybko do nas wróciły!!!

i tutaj jest moje pytanie

może znajdzie się kobietka która miała podobną sytuację do mnie
bądź słyszała o realnym rozwiązaniu problemu

1 czerwca została usunięta mi ciąża pozamaciczna jajowodowa,
udało się uratować jajowód.

lekarze zalecili odczekać 3 miesiące, jednak nie zawsze są oni wiarygodnymi doradcami.
z różnych stron różne wieści,

czy są tutaj szczęśliwe zaciążone przyszłe mamusie, które ... miały podobny przypadek
jak długo trwały wasze oczekiwania

czy powinnam odczekać okres wymaganych 3 miesięcy,
czy zacząć starania od pierwszej terminowej @

... w czarnej dziurze...

Witaj kochana!
Przytulam bardzo mocno, a dla Aniołka zapalam
[*]

Wiem, że nie można pracować na noc, nawet się z tego wczoraj cieszyłam, że już nie będę miała nocki. Zresztą w pracy już wywalają mnie na zwolnienie.

Skoro Ciebie tam "nie chcą", to nie idź.
Teraz musisz odpoczywać....
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witajcie
narazie odpisze tylko ewelinie , bo zapomnę. Potem do was zajrze.
Ja badanie miałam w znieczuleniu ogólnym bo sie bałam, w prywatnej klinicie, wtedy kosztowało chyba 800 PLN, wiem ze w spzitalu tez mozna zapłacić za znieczulenie. Badanie trwało 15-20 minut, ze wszystkim. Wiec pewnie samo badnie i wlewanie kontratu z 7 minut. Znam osoby ktore miały bez znieczulenia i mówiły że nie jest bolesne, tylko nieprzyjemne, bo kontrast jest zimny i tyle.
Mnie też denerwowała ilość osób przy badaniu, ale myśle że teraz po naszych przeżyciach to będzie maly pikuś:)
 
Do góry