reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Kobietko - a nie na to miałyśmy być chore! Nie? A co do inseminacji, to polega ona na wyselekcjonowaniu najlepszych plemników i podaniu ich w czasie jajeczkowania bezpośrednio do macicy, żeby nie musiały pokonywać zbyt długiej drogi i żeby nie stawał im na drodze na przykład wrogi lub nieodpowiedni śluz z szyjki macicy. Podanie plemnika do jajeczka to in vitro.;-)

Ewelinko - chętnie wypróbuję. Może akurat? Na razie kazałam mojemu M łykać witaminę C podobno też dobrze działa:tak:

13X13 - święte słowa. Coś o tym wiem, bo nie raz mój wielki słonik mnie tak wkurzy, że się zastanawiam - po co mi to było? Ale kocham go nad życie i jak mu się krzywda dzieje, to była bym w stanie posiekać wszystkich na kawałki! Cieszę się, że chociaż on istnieje. Dziecko zmienia wszystko, to prawda ale ja o tym wiem i jestem na tą zmianę gotowa. Myślę, że te Twoje pozytywne fluidki przejdą na nas i prędzej czy później będziemy tulić nasze maleństwa :tak: Śliczną masz córcię. Pozdrowionka
 
reklama
Kobietko właśnie wróciłam od gina, właściwie to się z tym teraz nic nie zrobi, bo musi się macica wzmocnić na szwie. Przez rok czasu jedynie trening ;) a dopiero potem staranka. Jeśli się okaże, że zrosty się porobiły do tego czasu to trzeba będzie jej usunąć ale tym razem mniej inwazyjnie niż teraz. Z tego co się dowiedziałam to można histeroskopie wykonać w celu oceny stanu jamy macicy. Puki co plaster na ramie i relaksik ;)
 
Zobacz załącznik 255362Witam dziewczynki.
U nas upał niesamowity, dziś nawet nie wyszłyśmy na spacer. Mała na dziś 2 tygodnie, jesZobacz załącznik 255361t bardzo grzeczna , w nocy śpi od jedzonka do jedzonka. Wogóle nie zachowuje się od początku jak noworodek, potrafi nie spać Zobacz załącznik 255360kilka godzin tylko się rozgląda i uśmiecha. CCzasami gdy razem sobie leżymy i patrzę na tą kochaną uśmiechniętą mordkę to sobZobacz załącznik 255359ie popłaczę ze szczęścia .Wstawiam dla Was kilka nowych fotek.Trzymam kciuki za kobietki zafasolkowane i za staraczki :)))


Zobacz załącznik 255358
Ależ słodzizna!
piękna!!!:-D:-D

Dziewczyny, za czerwcówkami:

SMS z 18:52:
" Miałam cesarkę malutki ur się o 15:10 54cm 3400g 10pkt jest najsłodszym cukiereczkiem"


Ewela GRATULACJE!!! Czekamy na Was i zdjątka!!! Buziaki
GRATULACJE

Witam,
nie udzielam się zbytnio publicznie ale często Was podczytuje - byłyście wsparciem dla mnie w trudnych chwilach zwątpienia.
Chciałam się pochwalić że w końcu się udało i fasolka jest. :):) już 6 tydzień.
Co prawda ciążą zagrożona, na lekach i w dodatku w sąsiedztwie z torbielą ale trzeba być teraz dobrej myśli.... Więc trzymajcie proszę kciuki - żeby ból brzucha w końcu minął i nie stresował tak strasznie!!!
Gratulacje !!

Witajcie dziewczynki...

Wiem...
narozrabiałam...
miałyście prawo na mnie nakrzyczeć...
dobrze, że tylko wirtualnie, bo by mi uszy i nie tylko spuchły...
Dziś już jest super...
Nawet rano myślałam, czy nie iść otworzyć sklepu, ale za chwilę postukałam się w głowę...
Co ma wisieć nie utonie...
i siedzę w domu!!!
I wreszcie mądra decyzja :tak::-D:-D

Witam

Narfa - moje gratulacje, a torbiele na pewno szybko znikną, trzymam & za to :-)

V-Jolka ty to lepiej najpierw wyzdrowiej a potem dopiero do pracy. Dobrze, ze jeszcze czasem zdrowy rozsądek dochodzi do głowy ;-)

Słodziutka to oby krwiak szybko zniknął, pewnie stąd miałaś te plamienia wcześniej.

Sorki dziewczyny, że tak wybiórczo, ale do pracy zaraz idę a spałam prawie do 11. Z tym spaniem to jest straszne. Jak wstaję rano do pracy to potem zaraz wyrko mi się tylko marzy.
A mi się udało umówić na wizytę, mam w piątek na 14.30 i żeby umówić się dzwoniłam przez infolinię Warszawską, bo w Gdańsku panie w recepcji ciągle nie mają ochoty odebrać telefonu.
GRATULUJĘ.!!!:tak::-):-)

Pisałam sms-ka do Eweli28 i dostałam taką oto odpowiedź :biggrin2:

"Hejka, my w czwartek dopiero wychodzimy i to po 18stej. Już się lepiej czuję, tylko z mlekiem mam problem, w dzień mi leci, a w nocy w ogóle nie mam nic mleka, tragedia. Dzisiaj mi koleżankę przywieźli też po cc, także będzie z kim pogadać. Kurde to współczun dla Just. Pozdrów dziewczyny i nie produkujcie za dużo stron. bo nie nadążę was czytać. Buziaki."

Mam też zdjęcie i zaraz dorwę się do kabla to wrzucę, w każdym razie chłopak do schrupania. :-D Co do Just w smsie dotyczy tego, że pisałam, że jeszcze jest w dwupaku.

Onaxxx- przytulam :-(
MamaAmelusi - Dzidzia da radę, wie, że bardzo Jej pragniesz i da Mamusi szczęście :tak:
zjola, Ewelina28 - a nie można brać witaminek non stop? Czy one po jakimś czasie źle wpływają na żołnierzyki? Mój Tata też był leczony na plemniczki, bo Mama przede mną dwa razy poroniła i mają nas teraz trójkę ;-)
Jankesowa - szukaj tej wiary i nadzie w sercu, na targowisku jej nie znajdziesz, ja przesyłam Ci jej troszkę os siebie, by łatwiej Ci było zacząć
Dziewczyny wierzę, że uda Wam się, mocno w to wierzę i trzymam kciuki
Kaira24 - cieszę się, że z dupskiem w domciu siedzisz, zobacz jak ten czas leci :-) Cieszę się, że krwawienia ustąpiły :tak:

A oto Mały Tomaszek Eweli28
Słodzizna :-D:-D

Dziewczyny

ja wierzę i trzymam kciuki żeby na każdą przyszedł czas...
nie wiem dlaczego czas nie jest sprawiedliwy i jednym pozwala szybko cieszyć się dzidziusiem -innym każe czekać...

Wiem jedno... każda z nas myśli/myślała, czuje/czuła tak samo...
Otwórzcie forum na którejkolwiek ze stron -znajdziecie "swoje" słowa napisane przez kogoś innego, czytając czyjeś posty pomyślicie "ja czuję dokładnie to samo..." i pomyślcie teraz co Was czeka -bo większość z tych dziewczyn ze "starych stron" cieszy się dzidziusiem w brzuszku albo tuli już szkraba w swoich ramionach...

wiem ze cel życia stał się jeden ale wykorzystajcie ten czas który macie na to czego zawsze pragnęłyście:tak: może to dziwne co powiem ale między lekarzem a bb znajdźcie sobie fajny basen, park, siłownię... rozmawiajcie z przyjaciółmi, czytajcie książki bo po pierwsze zazwyczaj wtedy kiedy stopujemy pojawia się dzidziuś, po drugie później za tym zatęsknicie:-p

Wiem jak to się mówi
"nigdy nie będę narzekała na moje dziecko"
"nigdy nie zezłoszczę się na moje dziecko"
"nigdy nie będę miała dość mojego dziecka"
będziecie narzekały, będziecie się złościły, będziecie miały dość (pomijam fakt że później skończy się to wyrzutami sumienia;-)) bo okaże się że poród to nie "happy end" a dopiero pierwszy i o dziwo najłatwiejszy z perspektywy czasu LEVEL;-):-)

Później będą podkrążone oczy, pytania "co Ci jest dlaczego płaczesz", myśli "skończ już wreszcie krzyczeć przecież robię wszystko żeby cię zrozumieć", marzenie "byleby uciec stąd na chwilę"... i choćbyśmy się zapierały że nigdy tak nie pomyślimy -to tylko możemy się zapierać...

Wspominam siłownię, wspominam wypady do kina, wspominam randki we dwoje, wspominam wspólne kolacje... ech nigdy nie zamieniłabym Alicji na milion minionych wspaniałych chwil bez Niej -ale mam co wspominać;-)
i Wam też tego życzę -smutek minie wraz z uśmiechem Waszej pociechy i nie chciałabym żebyście mogły wspominać tylko smutek i brak nadziei

a to mój mały skarb:-)
Zobacz załącznik 256488
Również słodzizna mała.
W tym ubranku wygląda jak królewna z bajki.:tak::-):-)

Witam dziewczynki.
Wreszcie skończyłam rok.
Średnia ocen to 5,1 :-D:-D:-D:-D
Jestem z siebie dumna :tak::-):-):-)


 
SMS od JUST:
Kto by pomyślał że nasz synek Szymonek będzie taki punktualny.Łatwo nie było ale najważniejsze ze skarb jest z nami cały i zdrowy

My po usg, zdjatka sa na wieściach.Mała waży 2 kg
 
Cześc dziewczynki!!!
JA też się dzisiaj tylko przywitam jakieś trudne dni nastały, ale będzie lepiej musi być.
Gratuluję nowym zafasolkowanym dziewczyną dajecie nam nadzieję na lepsze jutro, mocno trzymam &&&& za wszystkie i życzę spokojnych 9 miesięcy.
Aniołki na pewno będzie dobrze zobaczysz, jesteś silną kobietą i Twoje dziecko też jest silne.
Zpalam (*)(*)(*) dla nowych aniołków i życzę wam dziewczyny dużo siły i samozaparcia a będziecie miały swoje szczęście przy sobie. Tak przy okazji sobie też tego życzę.
Pozdrawiam







Moje aniołki:
Olek 11.11.2008
[*]

Mikołaj 23.03.2009
[*]

Michał 04.11.2009
[*]

Ada 04.05.2010
[*]
 
Witam Was Dziewczyny sedrecznie!
Jakoś tak się składa ostatnio, że tylko na koniec dnia mogę tu wpaść i poczytać. Straszna zagonka w pracy i w życiu:sorry2:

Ewelina28, Zjola, ja dołączam do klubu kobietek, których faceci maja słabe żołnierzyki :baffled:. Przed ciążą, o którą długo sie staraliśmy mój P brał hormony, ale te nie pomogły. Była tragedia! Podem rzucił palenie definitywnie, jadł regularnie i brał Androvit i było lepiej, ale stwierdził, że po androvicie ma jakieś bóle głowy, odstawił go i było jeszcze lepiej. Po wielu przejściach zaszliśmy w ciążę.... Nie wiem jak będzie teraz, bo P powiedział, że na razie będziemy sie starali "bez nic", no i niestety znów popala i teraz mu ciężko będzie rzucić.Ale ja strasznie ciekawa jestem, co tam się dzieje na polu walki?:confused: Może uda mi sie go przekonać...:sorry2: No i tak sobie wydumałam, że pójde za radą 13x13 i będę mu podawać wit. C, że to niby na odporność będzie...:cool2: I Ewelinko, jeśli masz ochotę, to mogę na privie napisać Ci o mojej przygodzie z inseminacją...

Onaxxx, trzymaj się!!! Przytulam mocno!!!

13x13, dziękuję za wspaniały post. Wiem, że dobrze zrobiłam dołączając do tego forum, bo tylko tu znajdę cudowne osoby, które dobrze zrozumieja co czuję na każdym etapie życia na jakim akurat jestem. Zawsze jest ktoś, kto ma podobnie!:tak: A Alicja jest jak marzenie! Niech zdrowo rośnie!:-):-D:-)

As76, gratujacje, niezły As z Ciebie!

Jankesowa, ja tez w kropce jestem podobnej. Przed ciążą miałam 29 dniowe cykle i owulację 12-13 dnia. Teraz też myślałam, że tak będzie, chęć na seksik miałam, ale owulacyjnego bólu nie czułam. Więc sobie test kupiłam i owulkę mam dzisiaj (15 dc) tylko akurat tak sie składa, że mój małż dzisiaj do 1:00 pracuje i wątpię, żeby miał chęć na amorki... :wściekła/y::-(

Jeszcze tylko chciałam powiedzieć, że spotkałam sie dziś z moją psipsiółką, co to się na mnie obraziła. Padłyśmy sobie w objęcia i . trochę sobie wyjaśniłysmy, ale najbardziej jestem dumna z siebie, że dałam sobie radę, że rozmawiałam z nią o dzieciach i o jej brzuszku rosnącym i o jej zachciankach i przetrzymałam to, byłam dzielna, otwarta na ten temat!!!!:tak: Choć teraz troszkę kłuje serducho., ociupinkę z zazdrości:(.
KURDĘ NO, MUSI BYĆ DOBRZE, NIECH BĘDZIE!!!!


Pozdrowionka wszystkim!!!








 
reklama
Moje Drogie, mam nadzieję , że bardzo nie zakłócę waszych pogawędek, oraz nie zmienię tryby podążającego tematu.
Próbowałam wtłoczyć się w konwersację,
szukać odpowiedzi na moje pytania,
jednak czytania jest tak wiele, przejrzałam parędziesiąt stron, i ... teraz to mam już dziurę w głowie.

Przede wszystkim dla wszystkich naszych aniołków (*)
oby szybko do nas wróciły!!!

i tutaj jest moje pytanie

może znajdzie się kobietka która miała podobną sytuację do mnie
bądź słyszała o realnym rozwiązaniu problemu

1 czerwca została usunięta mi ciąża pozamaciczna jajowodowa,
udało się uratować jajowód.

lekarze zalecili odczekać 3 miesiące, jednak nie zawsze są oni wiarygodnymi doradcami.
z różnych stron różne wieści,

czy są tutaj szczęśliwe zaciążone przyszłe mamusie, które ... miały podobny przypadek
jak długo trwały wasze oczekiwania

czy powinnam odczekać okres wymaganych 3 miesięcy,
czy zacząć starania od pierwszej terminowej @

... w czarnej dziurze...
 
Do góry