reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

@Alabama89 , a Ty z jakiego powodu miałaś badaną tą ferrytynę? I od razu przez hematologa miałaś zlecone badania?
Ja przy pierwszym poronieniu rok temu w kwietniu miałam bardzo duże krwawienie i wtedy dość mocno poleciała mi hemoglobina ale ferrytyna była wtedy na spoko poziomie chyba 43 ale było dość niskie żelazo i zaczęłam brać żelazo.
Potem przyszył wakacje i juz tego za bardzo nie kontrolowałam, a we wrześniu zaszłam znowu w ciąże i w listopadzie znowu poroniłam - wtedy ferrytyne już miałam tylko 13. I poszłam od razu do hematologa.
 
reklama
A jakie badania na helicobacter robiłaś?

Fragment o położnej jest niezły. Chyba jednak niedobory żelaza to większy problem niż zaparcia - chociaż kto brał żelazo ten wie, że jelita faktycznie szaleją.

A w ciąży na jakim etapie jesteś? No i gratulacje!

Takimi radami mi sypała po porodzie, że za głowę można się złapać 😱
Głupia byłam,że tego akurat posłuchałam, ale serio nikt nigdy nie zlecił mi zbadania ferrytyny. Żeby nie poronienie i 1500 różnych badań to nadal nikt by tego nie zrobił :/

Helicobacter badałam z kału(z krwi nie jest miarodajny ponoć), nie wyszedł jakiś mocny ale jednak dodatni.
A zbadałam bo non stop miałam zgagę..i dietetyczka mi zaleciła.
Nie wyleczyłam go bo nie zdążyłam ale o dziwo po zmianie diety zgaga mi już nie dokucza 🤨 W pierwszej ciąży zgaga gigant więc ciekawe czy będzie powtórka z rozrywki.
Dzisiaj 10+0 ❤️
 
Ja przy pierwszym poronieniu rok temu w kwietniu miałam bardzo duże krwawienie i wtedy dość mocno poleciała mi hemoglobina ale ferrytyna była wtedy na spoko poziomie chyba 43 ale było dość niskie żelazo i zaczęłam brać żelazo.
Potem przyszył wakacje i juz tego za bardzo nie kontrolowałam, a we wrześniu zaszłam znowu w ciąże i w listopadzie znowu poroniłam - wtedy ferrytyne już miałam tylko 13. I poszłam od razu do hematologa.

Nigdy nie byłam u hematologa może dlatego..ale skoro po cc dają z marszu żelazo na prawie 2 miesiące to jakąś rolę ono jednak spełnia. Kp też sporo organizm kosztuje, a poronienie to też wiemy :(
Moja morfologia była ok,żelazo ok, a ferrytyna to było dno.
 
Dalej mam obawy 🤣 dziś mi robił mąż pod okiem ciotki i też daje radę. Tylko nie wiem czemu właśnie ciotka każe ten pęcherzyk powietrza wypuszczać(coś o jakiejś martwicy tkanek mówi), a w ulotce jest żeby wstrzykiwać bez wypuszczania.

A ja właśnie mam mega ochotę na warzywa. Ale w każdej ciąży właśnie miałam ochotę na niezdrowe rzeczy.
Co do samopoczucia to zaraz to minie i będzie lepiej. Ja czekam na jakieś oznaki ale u mnie jak zawsze ciąża łaskawa w objawy.

A mi się wydaje że u ciebie owulacji w ogóle nie było w tym cyklu. Trochę też przerobiłam tych testów owu.
W załączniku wrzucam mój test owu pozytywny z ostatniego razu.
Ale też kiedyś miałam negatywne a zaszłam
bardzo bym chciała by jednak ta owulacja była :-(
 
Nigdy nie byłam u hematologa może dlatego..ale skoro po cc dają z marszu żelazo na prawie 2 miesiące to jakąś rolę ono jednak spełnia. Kp też sporo organizm kosztuje, a poronienie to też wiemy :(
Moja morfologia była ok,żelazo ok, a ferrytyna to było dno.
Mi przez ostatni rok mocno upadło zaufanie do lekarzy, właśnie przez takie historie jak i moje własne.

Z tego co ja się dowiedziałam to samo badanie żelaza nie ma żadnego sensu - tylko właśnie ferrytyna jako ten magazyn jest istotna a to dlatego, że żelazo może być ok a ferrytyna właśnie być na dnie. Ja dzisiaj żelazo zbadałam z własnej inicjatywy bo hematologa interesuje tylko ferrytyna.
 
Też właśnie słyszałam, że żelazo, to drugorzędne badanie. Ja dzisiaj byłam u diabetologa z moimi wynikami krzywych i powiedziała, że generalnie tragedii nie ma. Krzywa glukozowa jest płaska, ale jej poziom nie jest niski żeby oznaczał hipoglikemię, a jeżeli chodzi o insulinę to ten wynik po 1h jest trochę wysoki czy jakoś tak, ale wszystkie są w normie i że ten po 2h nie koniecznie musi wracać do wyniku na czczo. Powiedziała, że to moje złe samopoczucie jest pewnie z tym związane i mogłaby mi przepisać metforminę, ale obawia się, że ten cukier mi jeszcze niżej zejdzie i nie chce też mnie chemią faszerować. Mam utrzymywać dietę taką, jaką mam i do tego ćwiczenia. Powiem to wszystko jeszcze mojej gin i zobaczę jakie ona ma stanowisko.
 
Też właśnie słyszałam, że żelazo, to drugorzędne badanie. Ja dzisiaj byłam u diabetologa z moimi wynikami krzywych i powiedziała, że generalnie tragedii nie ma. Krzywa glukozowa jest płaska, ale jej poziom nie jest niski żeby oznaczał hipoglikemię, a jeżeli chodzi o insulinę to ten wynik po 1h jest trochę wysoki czy jakoś tak, ale wszystkie są w normie i że ten po 2h nie koniecznie musi wracać do wyniku na czczo. Powiedziała, że to moje złe samopoczucie jest pewnie z tym związane i mogłaby mi przepisać metforminę, ale obawia się, że ten cukier mi jeszcze niżej zejdzie i nie chce też mnie chemią faszerować. Mam utrzymywać dietę taką, jaką mam i do tego ćwiczenia. Powiem to wszystko jeszcze mojej gin i zobaczę jakie ona ma stanowisko.
A jakie mialas wyniki krzywych?
 

Załączniki

  • Screenshot_20220405-162715_Office.jpg
    Screenshot_20220405-162715_Office.jpg
    201,5 KB · Wyświetleń: 42
A pytałam o Twoje bo u mnie tez insulina po 2h nie wróciła do stanu na czczo, a po 1 h była nawet wyższa niż u Ciebie.
Ale mi dietetyczka poleciła podobnie - pilnować diety z niskim IG.
 
reklama
Do góry