Masakra jakaś co lekarz to opinia. Mój gin mówi że od pozytywnego testu acard i heparyna a genetyk że zastrzyki z heparyny to przesada,że po co na co i w ogole szkoda ich na mnie. Moja rodzinna to samo powiedziała że heparyna wskazana jak trombofilia by wyszła albo zespół a nie przy takich moich marnych mutacjach ja dawać.
Mi nawet w dniu okresu wychodziła jedna a kilka dni po dwie. Więc jest nadzieja.
Ja mam dostać okres w sobotę. Test zrobię najwcześniej w poniedziałek (jak nie przyjdzie okres) Cały ten tydzień wstaje taka zmęczona że ledwo żyje. Tak miałam w ostatniej ciąży właśnie, że tydzień przed planowanym okresem byłam tak zmęczona że z łóżka nie umiałam się podnieść.
Wczoraj w pracy też mnie tak dziwnie brzuch bolał jak na okres. Ale to za szybko. Dziś już nie boli.
Jakkolwiek by nie było będzie dobrze. Pamiętaj że jak nam się nie uda w tym cyklu to uda się w następnym
głowa do góry.
I podziwiam za robienie testu tak szybko bo ja bym się bała hahaha, będę odwlekać to w nieskończoność
Szyjka piękna. Jajniki okey. Endometrium mega. Jestem po owulacji wiec czekamy na miesiączkę
O ironio!
Ale masz racje, jak nie teraz to następnym razem.
