Ciąża Po Poronieniu

[sadness35]

Moja lutealna przeważnie 15-16 dni.
Może tak zrobię

 

[Ask1]

Byłam u hematolożki z wynikami krwi, poza lekką niedokrwistością reszta w normie. Nie dałaby mi acardu w ciąży ale stwiedziła, że ginekolodzy się miotają czy dawać czy nie. Na razie suplementacja żelaza i za 3 mies kontrola. I weź tu chodź do lekarzy..

 

[Ask1]

@Sojka jak u Ciebie?

 

[Alabama89]

Byłam u hematolożki z wynikami krwi, poza lekką niedokrwistością reszta w normie. Nie dałaby mi acardu w ciąży ale stwiedziła, że ginekolodzy się miotają czy dawać czy nie. Na razie suplementacja żelaza i za 3 mies kontrola. I weź tu chodź do lekarzy..

Klasyk - u mnie ginekolog nie widzi potrzeby acardu, hematolog się zastanawia a endokrynolog uważa, że od starań powinnam brać. I bądź tu mądry.
A jaka ferrytyna Ci wyszła?

 

[Ask1]

Klasyk - u mnie ginekolog nie widzi potrzeby acardu, hematolog się zastanawia a endokrynolog uważa, że od starań powinnam brać. I bądź tu mądry.
A jaka ferrytyna Ci wyszła?

Feryytyna 46.30 ng/ml norma 13-150
MCHC poniżej normy 31.5 g/dl przy normie od 32.2 i hemoglobina w dolnej normie 11.3 a hematolożka mówi, że dla kobiet powinno być od 12 norma.

 

[Alabama89]

Feryytyna 46.30 ng/ml norma 13-150
MCHC poniżej normy 31.5 g/dl przy normie od 32.2 i hemoglobina w dolnej normie 11.3 a hematolożka mówi, że dla kobiet powinno być od 12 norma.

A jakie żelazo suplementowałaś?

 

[Sojka]

@Sojka jak u Ciebie?

Dzięki że pytasz :-* Byłam dziś w szpitalu, ale mnie odesłali. Powiedzieli że jak się nic nie dzieje to zapiszą mnie na planowane przyjęcie w weekend bo wtedy jest spokojniej. Już się z tym pogodziłam. Jeszcze nie podjęłam decyzji co dalej czy się staramy czy odpuszczamy sobie.

 

[Ask1]

A jakie żelazo suplementowałaś?

Teraz biorę na noc, godzinę po kolacji, Biofer. Jedno z niewielu preparatów, które toleruje mój przewód pokarmowy.

 

[Ask1]

Dzięki że pytasz :-* Byłam dziś w szpitalu, ale mnie odesłali. Powiedzieli że jak się nic nie dzieje to zapiszą mnie na planowane przyjęcie w weekend bo wtedy jest spokojniej. Już się z tym pogodziłam. Jeszcze nie podjęłam decyzji co dalej czy się staramy czy odpuszczamy sobie.

Też byłam w weekend, czyli taki mają harmonogram widocznie. Daj sobie czas na decyzję, teraz za dużo sie dzieje, przynajmniej ja musiałam ochłonąć po natłoku emocji. Będzie dobrze, dawaj znać co i jak

 

[Sojka]

Też byłam w weekend, czyli taki mają harmonogram widocznie. Daj sobie czas na decyzję, teraz za dużo sie dzieje, przynajmniej ja musiałam ochłonąć po natłoku emocji. Będzie dobrze, dawaj znać co i jak

Pani powiedziała, że wtedy nie ma planowych zabiegów, jest mniej lekarzy, mniej pacjentek więc jest dużo spokojniej i że mają taką procedurę więc całkiem miło, że myślą o komforcie pacjentek. Pani powiedziała że nastawiają się na naturalne oczyszczanie dopiero jak organizm sobie nie poradzi to jest zabieg zazwyczaj dają 2-3 dawki leku. Uspokoiło mnie takie podejście.
Masz rację muszę dać sobie więcej czasu, bo teraz nie wiem co zrobić, a u nas decyzja o rezygnacji będzie ostateczna i nie będzie od niej odwrotu bo mąż będzie robił wazektomie.
Dziewczyny tak dla podbudowania rozmawiałam ze znajomą 3 poronienia w I trymestrze. Ostatecznie jedynie na większej dawce kwasu foliowego urodziła zdrowego chłopca w terminie.
A dla tych z Was co uważają że już późny wiek. Znajoma mając 40 lat urodziła bez komplikacji zdrowego chłopca, a teraz w wieku 42 lat zaraz rodzi kolejne dziecko.