reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
Ma brać żelazo ale jak będzie miał miesiąc czyli zaczynamy za dwa dni.
Ogólnie jestem totalnie zestresowana i wszystkim, dosłownie wszystkim się martwię.

Wiesz mi też mówili że mutacje w ogóle nie mają związku z ciąża ;)

A co się dzieje z @olka11135 ?
Jezu ile ja mam zaległości...
Takie są początki ,człowiek wszystkim się martwię przejmuje...ale potem już nabierzesz większej pewności i większego luzu.

Co do Oli to cp, rosnąca beta, szpital, odsyłanie do domu, zaś szpital.... Koszmar jednym słowem
 
@Sofiaa Witaj Kochana! Przykro mi bardzo 😢
Przeszłaś to prawie identycznie jak ja… nie miałam jedynie tych plamien przed, ale jak chlusnelo to co 15-20 min tak leciało… podziwiam Cię, ze wytrzymalas to wszystko w domu 😮 jest Tobie słabo, ponieważ na skutek tak dużej utraty krwi pogorszyły się Tobie wyniki i zapewne masz anemię tak jak ja… ja trafiłam do szpitala, ponieważ czułam, ze coraz bardziej mi słabo za każdym razem gdy ze mnie „wypadało”….
To ze jesteś obolała, chyba musi być naturalne. Ja mam 2 porody za sobą i żaden mnie tak nie zmasakrował jak to poronienie… jeszcze głupi tekst pielegniarki „jak ja urodziłam 2 dzieci jak ja tak mdleje przy poronieniu?” 🤬 byłam obolała po samoistnym i kompletnym poronieniu przez ponad tydzień… ronilam wcześniejsza ciaze, ponieważ moj Aniołek odszedł w 8tc.
Byłas na usg? Jeżeli nie, to proszę - jedz chociażby na IP. Mi kazali przyjechać jak, mąż dzwonił pytać czy tak to może wyglądać… (wszędzie piszą ze krwawienie wyglada jak @… no u mnie tak @ nie wyglada). Musisz wiedzieć czy wszystko się odkleilo! Żebyś nie dostała jakiegos stanu zapalnego…
I tak bardzo Ciebie podziwiam, ze wytrzymalas to w domu… u mnie poronienie trwało 12h… jak poroniłam już jajo płodowe, krwawienie znacznie ustalo. Nie przestało mnie pobolewac podbrzusze, za to ustał ból krzyżowy…Ja nawet już na koniec nie kwalifikowałam się do zabiegu pod narkoza, ponieważ byłam tak słaba i zastanawiano się nad podaniem mi krwi… także proszę zadbaj o siebie! Jedz na usg, zrob koniecznie morfologię. To duże obciążenie dla organizmu. Trzymaj się!
Dziękuję. I współczuję 😭
Na szczęście miałam męża bo miał nic nockę w ten dzień ale pojechał tylko po to żeby porozmawiać z szefem i wrócił. Pomagał mi, sprzątał, wycierał. Umierał ze mną ze strachu, żalu i niemocy... Jestem z lekarzem w kontakcie a wizytę z USG mam 27sty. Dziękuję ci za porady i wskazówki ❤️
 
Bardzo mi przykro :( ja tez z sierpniowych…
No właśnie w pierwszej chwili nie byłam pewna, nie pamiętałam nicku czy to było 91 czy 94 i nie chciałam się wygłupic. Cieszę się bardzo że cię spotykam, ale przykro mi z jakiego powodu obie tu jesteśmy... Pamiętam doskonale twoją historię i to jaka jesteś chętna do pomocy 👌 cieszę się że będziemy mieć kontakt 😉👌
 
reklama
@Sofiaa Bardzo mi przykro, dzielna jesteś że przeszłaś poronienie w domu. Jak teraz się czujesz? Jak nabierzesz na tyle siły żeby wyjść z domu to idź na kontrolę koniecznie, trzeba sprawdzić na usg czy jest ok.

Ja myślałam, że zacznę działać w tym miesiącu ale złapałam infekcję zatok, zrobiłam w domu test antygenowy i dupa..wyszło że covid więc muszę się wyleczyć teraz. Ten cykl mam stracony😞
Dziękuję. Czuje się dobrze (fizycznie). Wizytę z USG mam 27sty. Przy okazji też to inny lekarz niż tamten bo on był tragiczny.
Co do covida to ja miałam go 4dni przed świętami, akurat tydzień do spodziewanej @. Myślę że to jest wina tego że moja historia tak się skończyła bo od początku było coś nie tak... Tak że lepiej się wyleczyć i dopiero zacząć. Choć nikt mi tego nie jest w stanie stwierdzić z całą pewnością to myślę że to wina choroby, właśnie c19
 
Do góry