reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
@Smaily A możesz podać podstawę tej zasady. Bo ja nigdzie nie widzę, że ta zmiana została wprowadzona. Moim zdaniem jeśli masz nowy kod choroby, to okres zasiłkowy Ci będzie liczyć się od nowa po 1 dniu przerwy.
 
Dziewczyny, kiedy po poronieniu zaczęliście znów się starać? Moja Pani doktor stwierdziła że ona zaczekała by aż dostanę okres, tylko w sumie ciekawa jestem kiedy on nadejdzie 🤔
Ciąża biochemiczna w 5 tyg krwawilam 3 dni
Ja miałam zabieg w 11tc, @ przyszła po prawie 6 tygodniach. I mogłam się po niej starać. Zaszłam po drugiej bez specjalnych starań.
 
@Anna 1988 Ale ja tu wciąż nie widzę tych zmian - tylko plany, że je wprowadzą. To musi zostać ogłoszone. Ja tych zmian nigdzie nie widzę - albo jestem ślepa i szukać nie umiem.

edit. Chyba znalazłam. Ale to dopiero od kilku dni obowiązuje ;p 27 maja przyjęli ustawę, która ma wejść w życie 14 dni po ogłoszeniu. Jakby ktoś był zainteresowany by poczytać: Link do: Druk nr 1212
I z tego co rozumiem, to te 60 dni nie dotyczy ciąży - ale muszę się skupić by przeczytać :)
 
Ostatnia edycja:
Marsi, a jak to było u Ciebie z wyrostkiem? Właśnie zastanawiam się, czy mi wyrostek nie dolega. W weekend byłam na weselu i poprawinach, wczoraj wieczorem dokuczały mi jakieś wzdęcia, w nocy obudziłam się z biegunką i ciągało mnie na wymioty. Mam od rana gorączkę powyżej 38. Myślałam, że zatrucie po weselu, ale nikt więcej ze znajomych nie ma żadnych problemów. Teraz boli mnie podbrzusze, z prawej strony bardziej, ale jak byłam u lekarza rodzinnego, to mnie lekarka obmacała po brzuchu, stwierdziła, że nie jest ostry i mam siedzieć w domu i się obserwować 🧐🤔 a w internecie piszą, że ból wcale nie musi być ostry i teraz już schizuję, że to wyrostek 🤦
Mój tata kilka lat temu miał usunięty wyrostek przy niestandardowych objawach właśnie. Bolał go brzuch, miał mdłości i takie jakby skurcze bez gorączki. Do szpitala pojechaliśmy po ok dobie od pojawienia się objawów i okazało się ze wyrostek był już wylany
 
No mnie najpierw mdliło ale zwalilam to na ciążę, w nocy miałam biegunkę, rano doszły wymioty i ból brzucha najpierw po prawej stronie na dole a potem pod żebrem. Temperatury nie miałam. Z każdą minutą było coraz gorzej. Jak już poszłam pod nóż to był wyrostek razem z ropniem okolowyrostkowy. Jak ci ból nie minie to jedz na pogotowie nie ma co zwlekać bo jak się rozleje to będzie kiepsko. Ale lekarka wykluczyła wyrostek?
Niby wykluczyła, ale to lekarka, która nie chciała mi dać nawet skierowania na test na Covid, jak chorowałam. W razie co, kazała jechać na sor, ale stwierdziła, że na ten moment "nie widzi potrzeby" skierowania mnie do szpitala
 
Dziewczyny zrobiłam dziś bete , wyszła 75 ui/l 😔 boje się , że tym razem znowu będzie coś nie tak. Przy poprzedniej pierwsza beta w 31dniu od miesiączki była 159 a teraz tak mała. W środę powtórzę , zobaczę jaki przyrost ale już mi się płakać chcę. Czy którejś się udało z taką niską betą na początku?
 
Dziewczyny zrobiłam dziś bete , wyszła 75 ui/l [emoji17] boje się , że tym razem znowu będzie coś nie tak. Przy poprzedniej pierwsza beta w 31dniu od miesiączki była 159 a teraz tak mała. W środę powtórzę , zobaczę jaki przyrost ale już mi się płakać chcę. Czy którejś się udało z taką niską betą na początku?
Pierwszą betę miałam ok 62. Teraz prawie 2 letnia córcia śpi obok mnie. W ciąży straconej była na wyższym poziomie.
Będzie dobrze, trzeba wierzyć mocno w okruszka. I nie martwic się zawczasu, chociaż wiem, że łatwo się mówi. 3mam mocno kciuki [emoji6]
 
reklama
Dziewczyny bierzecie jakieś leki witaminki po poronieniu? Niedawno poroniłam bój się zajść w następną ciążę , że znowu coś będzie nie tak i znowu będzie wielkie rozczarowanie i płacz. Brałyście jakieś leki?
 
Do góry