reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Dziewczyny zaczęłam ostatnio analizować tą moją ciążę bo w maju chciałabym podejść do kolejnego transferu i w sumie to doszłam do wniosku że nadal nie wiem na czym stoję... głównie przez 'fantastyczną' diagnozę w szpitalu... pęcherzyka nie było w macicy, nie było go też w jajowodzie, w sumie nie wiadomo gdzie był... może jakby poczekali jeszcze chwile albo chociaż zrobili usg przed samym zabiegiem to coś by wyszło...nie wiadomo w sumie jak mnie kwalifikować bo poronienie niby było ale nie wiadomo skąd...trombofilia i zespół antyfos. wyszedł ale czy to miało bezpośredni wpływ skoro nawet pęcherzyka nikt się nie dopatrzył mimo że beta wzrosła do 1800 i był to 7/8tc...
Staram się znaleźć powód całej tej sytuacji, jasne czeka mnie trochę badań (histeroskopia, nk, hormony) ale czytając wasze historie, gdzie mimo tragedii jaką było poronienie słyszałyście już serduszko, albo przynajmniej było wiadomo że jest puste jajo, u mnie w sumie nie wiadomo nic i to mnie męczy i stawia pod znakiem zapytania dalsze starania...
Jestem w podobnej sytuacji. Raz tylko widziałam pęcherzyk w jajowodzie... Przy pozostałych nigdy nic nie było widać na USG , nawet nie mam pewności czy pozostałe zlokalizowaly by się w macicy czy poza nia.
Ale Twój przypadek jest na prawdę straszny ponieważ wycieli Ci jajowod nie mając pewności gdzie ciąża była. A może to byla biochemiczna i oczyściła byś się sama. ..
 
reklama
Ja jestem z Gdańska. Dr Olszewska.
Badania to wit d3, homocysteina, pakiet trombofili, białko c i s, poziom wit b12 i już nie pamiętam czy coś jeszcze.
Wow, brawo dla Pani ginekolog! W jakim mieście przyjmuje? A jakie badania zleciła? U mnie też było serduszko i przestało bić.
No to niestety za daleko, ja jestem z Trójmiasta, może ktoś ma namiary na dobrego ginekologa, który dokładnie analizuje każdy przypadek i zleca badania już po pierwszym poronieniu?
 
Jakie macie doświadczenia z dawką Clexane w ciąży?

Ja miałam od owulacji 0.4. Od pozytywnego testu mam 0.6. I co dalej ? Czy lekarze Wam dają taką dawkę profilaktyczną? Czy każą Wam badać antyXa (nawet nie wiem czy w Bydgoszczy gdzieś to badają bo nie mogłam znaleźć)? Czy kontroluje się parametry krzepliwości krwi i od tego uzależnia (d-dimer, aptt, inr itp)? Póki co trafiłam na lekarzy którzy odgórnie wymyślają dawkę i nie zalecają badań kontrolnych (Może jutro moja nowa gin jednak coś mi zaleci ale tego nie wiem jeszcze) A na grupie MTHFR na fb widzę że jest duze ciśnienie u dziewczyn że powinno się to antyXa robić. Jakie macie doświadczenia? Chcę być zorientowana żeby wiedzieć jak z ginekologiem rozmawiać.
ja do starań miałam 0,6, bo niżej mój lekarz nie uznaje przy wadze 50 parę kg, mimo że większość lekarzy zaleca 0,4. Od testu od razu anty xa i na podstawie tego dostosowana dawka. Najpierw 0,8, potem 1,0 teraz ponieważ znowu anty xa spadło to 2x dziennie 0,6. Oczywiście jak byłam gdzieś na konsultacji to robili taaakie oczy na te dawki. Ostatnio wyniki sprawdzał mi chirurg naczyniowy i powiedział, że dawki bardzo dobrze dobrane. U mnie z mutacji PAI i V2 hetero i jeszcze w ciąży antykoagulant toczniowy wyszedł.
 
Jestem w podobnej sytuacji. Raz tylko widziałam pęcherzyk w jajowodzie... Przy pozostałych nigdy nic nie było widać na USG , nawet nie mam pewności czy pozostałe zlokalizowaly by się w macicy czy poza nia.
Ale Twój przypadek jest na prawdę straszny ponieważ wycieli Ci jajowod nie mając pewności gdzie ciąża była. A może to byla biochemiczna i oczyściła byś się sama. ..
Ja miałam in vitro więc chyba biochem odpada, chociaż i tak w końcu sama się oczyściłam bo beta zaczęła spadać dopiero 12 dni po laparo. Ta beta była dziwna i to mnie zastanawia...przy poronieniach raczej nie skacze tak jak u mnie tylko albo spada albo kiepsko rośnie... u mnie rosła choć nierówno a tzn że zarodek gdzieś się zagnieździł tylko pytanie - gdzie. Czy wina leży po mojej stronie przez np trombofilę, czy zarodek był wadliwy (nie sądzę przy ivf), czy może np był źle podany...eh
 
Hej. Jestem po 3 poronieniach pod rząd. Rozmawiałam z hematologiem i niby twierdzi że to ginekolog powinien mnie wysłać na badania w kierunku zespołu antyfosfolipidowego a ginekolog że.hematolog. może któraś wie które badania zleci jaki lekarz na nfz? Czy wszystko trzeba prywatnie?
 
reklama
Hej. Jestem po 3 poronieniach pod rząd. Rozmawiałam z hematologiem i niby twierdzi że to ginekolog powinien mnie wysłać na badania w kierunku zespołu antyfosfolipidowego a ginekolog że.hematolog. może któraś wie które badania zleci jaki lekarz na nfz? Czy wszystko trzeba prywatnie?
Ja robiłam prywatnie ale u mnie to bardziej ze względu na wiek, mimo że po 1szym poronieniu.
 
Do góry