@coco07 Oliwcia jest przesłodka!
Zuź też mało wymagająca
wystarczy zapewnić odpowiednie ilości jedzonka, przytulasow i całusków i można spać spokojnie. Sporadycznie zdarzy się gorszy dzień czy gorsza noc, tak to śpi ładnie od 21-22 po około 6h. Czasami zaśnie później, koło północy, to mamy normalnie przespana noc.
Nie wiem czy mi uwierzycie, ale chodzę wyspana i mega szczęśliwa
Jedyne co mamy kłopoty z karmieniem piersią, dokarmialismy mm, okazuje się że jest problem z moim pokarmem i jego produkcja/wypływaniem. Teraz powoli przechodzimy tylko na mm.
Wczoraj byliśmy na zabiegu podcięcia wędzidełka, jest po tym trochę maruda, trzeba dużo ją tulić, ale kogo by to nie bolało i kto by był szczęśliwy po takich rewelacjach?
Zobacz załącznik 1123232
@Charlotte21 ale Miłka ma bujna czuprynkę
Co do wyrzutów z KP i ja się w nie wpędziłam. Ale z Mężem dużo rozmawialiśmy na ten temat, wręcz się wściekał na mnie ze tak się upieram na pierś... Odpuściłam, tak jak pisałam Coco, przechodzimy na mm. Ale u nas problemy były z wedzidelkiem, ogólnie są problemy z pokarmem i jego przepływem u mnie
I my od początku karmimy się na żądanie, raz wybudzilam małą i nic to nie dało. Ze 3 minuty przy piersi była, usnęła, dospala do tych 6h i dopiero dała znak że chce jeść i zjadła normalnie.
@Charlotte21 jak chcesz pobudzić laktacje w jednej z piersi próbuj przystawiać częściej do tej konkretnej. Ja jak miałam nawał w jednej piersi a mało w drugiej to nawet położna mi kazała 2x do tej "słabszej" przystawiać i 1x do tej "lepszej", żeby unormować laktacje w obu piersiach na podobnym poziomie. 2 dni i było już ok
Wybaczcie Kochane, ale dzisiaj tak pobieżnie tylko wątek przejrzałam
ale zaglądam, czytam, staram się być na bieżąco