Ciąża Po Poronieniu

[Czekolada200289]

Może pójdź na betę jeśli masz możliwość?

Dokładnie w pon jak nic się nie zmieni, to rozwieje swoje wątpliwości

 

[Czekolada200289]

Okres nie musi być regularny żeby zajść w ciążę. Ja też zawsze miałam raczej cykl regularny, a po poronieniu jeszcze nie zdarzył wrócić do normy, a mój test pokazał dwie kreski. Jeśli masz zielone światło to teraz tylko probować i czekać na efekty
Ja w sumie nie wiem jak nazywać to ci się stało bo ja straciłam dzieci w 21/22tc. Dla mnie to był przedwczesny poród. Dla części lekarzy jest to poronienie, a dla innych poród przedwczesny...

Nie odczytałam że w Twoim przypadku był to 22 Tc.. Straszna tragedia ale wiedzą to TYLKO Ci którzy to przeżylii. Duzzzo siły

 

[Sandra094]

Nie odczytałam że w Twoim przypadku był to 22 Tc.. Straszna tragedia ale wiedzą to TYLKO Ci którzy to przeżylii. Duzzzo siły

Nie zdarzyłas doczytać bo ja edytowalam post. Stwierdziłam że to ważna wiadomość bo inaczej zachowuje się cialo po stracie w 8tc a w 22tc. A u mnie jak widać nawet dość szybko doszło do siebie.

 

[Czekolada200289]

Nie zdarzyłas doczytać bo ja edytowalam post. Stwierdziłam że to ważna wiadomość bo inaczej zachowuje się cialo po stracie w 8tc a w 22tc. A u mnie jak widać nawet dość szybko doszło do siebie.

Widzisz, bardzo istotne to co napisałaś. Każdy organizm jest inny. Mój ewidentnie reaguje nie tak jakbym chciała.

 

[Sandra094]

Trzymam kciuki żeby wszystko się ułożyło

Widzisz, bardzo istotne to co napisałaś. Każdy organizm jest inny. Mój ewidentnie reaguje nie tak jakbym chciała.

 

[Czekolada200289]

Trzymam kciuki żeby wszystko się ułożyło

Jeszcze przed weekendem napawam się wiadomościami o nagatywnych testach a ciazy, przynajmniej sobie humor poprawiam

 

[nnat.]

Masz racje, u mnie to dopiero 9tc wiec w sumie wszystko jeszcze może się wydarzyć, chociaż staram się myśleć pozytywnie to z tylu głowy ciagle siedzi.

Powiem Ci tak... Z biegiem każdego tygodnia będziesz stopniowo się uspokajac, ale ten strach nigdy nie minie do końca.

Witam, jestem tu nowa.. Nurtuja mnie pytaniaaa w sierpniu 2019 poronilam samoistnie w 8 Tc. Pierwsza @ małpa przyszła po 38 dniach.(zwykle regularne cykle 28-29) Teraz jest 34 dc, dostałam zielone światło od gin. Ze możemy się starać... Tylko że w 30 i 32 dc testy wyszły negatywne. Ciekawe czy jest jeszcze szansa. Czy po prostu moja @musi się jeszcze wyregulowac??pozdrawiam

Witaj.
Przykro mi że musiałaś przez to przejść..
Może być tak że owulacja się przesunela, więc i dłużej poczekasz na @, może być tak, że cykle nie wróciły do normy, albo i tak, że test jeszcze nic nie pokaże.
Chwilka cierpliwości i albo beta się pokaże, a jeśli to jeszcze nie to, to wybierz się do ginekologa może.

 

[Czekolada200289]

Powiem Ci tak... Z biegiem każdego tygodnia będziesz stopniowo się uspokajac, ale ten strach nigdy nie minie do końca. Witaj.
Przykro mi że musiałaś przez to przejść..
Może być tak że owulacja się przesunela, więc i dłużej poczekasz na @, może być tak, że cykle nie wróciły do normy, albo i tak, że test jeszcze nic nie pokaże.
Chwilka cierpliwości i albo beta się pokaże, a jeśli to jeszcze nie to, to wybierz się do ginekologa może.

I takie wiadomosci daja człowiekowi chęci na czekanie

 

[Charlotte21]

@ania280891 tak jak pisze @nnat. Strach może nie jest mniejszy co inny. Ja jestem teraz 16 tc i ciągle się boję. Są takie dni że czuje się w ciąży i nie da się tego inaczej nazwać A dni ciszy które strasznie mnie stresuja. Mam USG co 3 tygodnie teraz i chyba oszaleje. Pamiętam jak byłam w 9 tc i obiecałam sobie że po prenatalnych wyluzuje...pfhi. moja głowa chyba się ode mnie dołączyła bo robi co chce i myśli co chce. Ciało swoje A głowa swoje....Może najlepiej jest się po prostu cieszyć z małej istotki mieszkającej w brzuchu ??? czasem nic więcej nie zrobimy.

 

[Dzoana88]

@ania280891 tak jak pisze @nnat. Strach może nie jest mniejszy co inny. Ja jestem teraz 16 tc i ciągle się boję. Są takie dni że czuje się w ciąży i nie da się tego inaczej nazwać A dni ciszy które strasznie mnie stresuja. Mam USG co 3 tygodnie teraz i chyba oszaleje. Pamiętam jak byłam w 9 tc i obiecałam sobie że po prenatalnych wyluzuje...pfhi. moja głowa chyba się ode mnie dołączyła bo robi co chce i myśli co chce. Ciało swoje A głowa swoje....Może najlepiej jest się po prostu cieszyć z małej istotki mieszkającej w brzuchu ??? [emoji846] czasem nic więcej nie zrobimy.

Ja jutro zaczynam 30 tc, wcale się nie uspokoilam [emoji23] super że są ruchy, ale za to stresuje to że A rano ich nie ma A zawsze były, a dziś coś jakieś słabsze, a brzuch się napina za często, a napewno szyjka to odczuje itp itd no niekończąca się opowieść [emoji6] trzeba poprostu być dobrej mysli, mi teoretycznie zostało 10 tygodni A już mam prawie że cała wyprawkę [emoji16] trzeba wierzyć w to maleństwo cały czas i jak mamy ochotę to jak @nnat. Wypełniać pamiątkę z okresu ciąży [emoji846] ja dostałam segregator w prezencie, ten mamy ginekolog ale ani słowa nie wpisalam, jakoś to nie dla mnie, lezy i się kurzy muszę go opchnac [emoji16]