reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

No ja tez myśle ze napewno nie przy 500. Sprawdź wynik bo ja miałam 980 i gin mowi ze zrobi usg ale może być tak ze nawet pęcherzyka nie będzie widać bo zazwyczaj od tysiaka widać
Sorry laski macie rację ;) serce było w 5,5tc ,ale nie wiem jaka wtedy była beta ,500 miałam tydzień wcześniej przepraszam ,ciąża mi mózg zabiera ha ha
 
reklama
No to żeś pocieszyła ha ha ha
@nnat. Super! Przyrost faktycznie duży... ja też tak miałam, tu dziewczyny wrozyly mi bliźniaki.... nie wierzyłam, a teraz dwa skarby leżą obok mnie ;p więc jeśli chciałabyś bliźniaki to Ci ich życzę, A jeśli nie to niech to będzie pojedyncza idealnie rozwijająca się ciąża! :)



@M@lly ja chodziłam prywatnie i recepty dostawalam normalnie z refundacją i nawet skierowanie zm prenatalne na NFZ.
 
@nnat. Super! Przyrost faktycznie duży... ja też tak miałam, tu dziewczyny wrozyly mi bliźniaki.... nie wierzyłam, a teraz dwa skarby leżą obok mnie ;p więc jeśli chciałabyś bliźniaki to Ci ich życzę, A jeśli nie to niech to będzie pojedyncza idealnie rozwijająca się ciąża! :)



@M@lly ja chodziłam prywatnie i recepty dostawalam normalnie z refundacją i nawet skierowanie zm prenatalne na NFZ.
Nooo zobaczymy już niedługo, 6 dni zostało. Zobaczymy, czy dziewczyny to czarownice (bez obrazy :D) które z bety wywróżyć potrafia ciążę mnoga :D :D
Kochana, dla mnie nie ma to najmniejszego znaczenia, czy będzie jedno czy dwoje, byle zdrowe. Nic innego mnie nie interesuje. A jak będzie dwoje to będzie podwójna dawka miłości dla nas :)

Jedyne co mnie zirytowalo to wczoraj Maz starał się mnie nastawić na to, że przy usg 6+1 nie będzie jeszcze serduszka. A może boi się że w ogóle go nie będzie...? I próbuje nas przygotować na wszystko?? Ale przecież tak nie można.... Staram się wierzyć z całych sił, że wszystko będzie dobrze.
 
Nooo zobaczymy już niedługo, 6 dni zostało. Zobaczymy, czy dziewczyny to czarownice (bez obrazy :D) które z bety wywróżyć potrafia ciążę mnoga :D :D
Kochana, dla mnie nie ma to najmniejszego znaczenia, czy będzie jedno czy dwoje, byle zdrowe. Nic innego mnie nie interesuje. A jak będzie dwoje to będzie podwójna dawka miłości dla nas :)

Jedyne co mnie zirytowalo to wczoraj Maz starał się mnie nastawić na to, że przy usg 6+1 nie będzie jeszcze serduszka. A może boi się że w ogóle go nie będzie...? I próbuje nas przygotować na wszystko?? Ale przecież tak nie można.... Staram się wierzyć z całych sił, że wszystko będzie dobrze.
A może mąż nie chce żeby się bardzo nastawiać na serduszko na tej pierwszej wizycie? I woli się miło zaskoczyć niż rozczarować? Jak wiemy każda ciąża inna, czasami bije już w 6tyg, a czasami trzeba poczekać do 8/9.
Choć jak najbardziej jestem zdania że trzeba myśleć pozytywnie :)
 
Nooo zobaczymy już niedługo, 6 dni zostało. Zobaczymy, czy dziewczyny to czarownice (bez obrazy :D) które z bety wywróżyć potrafia ciążę mnoga :D :D
Kochana, dla mnie nie ma to najmniejszego znaczenia, czy będzie jedno czy dwoje, byle zdrowe. Nic innego mnie nie interesuje. A jak będzie dwoje to będzie podwójna dawka miłości dla nas :)

Jedyne co mnie zirytowalo to wczoraj Maz starał się mnie nastawić na to, że przy usg 6+1 nie będzie jeszcze serduszka. A może boi się że w ogóle go nie będzie...? I próbuje nas przygotować na wszystko?? Ale przecież tak nie można.... Staram się wierzyć z całych sił, że wszystko będzie dobrze.

Też uważam że po prostu nie chce żebyś się nakręcała. Bo sama wiesz ze 6+1 tego serduszka może nie być i ciąża będzie się rozwijać prawidłowo. Lepiej nastawić się na brak i się ucieszyć że jest, niż nastawić się że musi być i jak nie będzie to się martwić itp ;) także nie denerwuj się na niego
 
Ja wiem ze może być różnie, nie podlamuje mnie to, czekam i czekać w razie W będę cierpliwie, ale dobija mnie jego gadanie. Nie ucieszy się dopóki nie urodzie. Nie ucieszy się do wizyty. Nie chcę rozmawiać o ciąży w ogóle. No już mi irytacja się ulewa [emoji14]
 
Ja wiem ze może być różnie, nie podlamuje mnie to, czekam i czekać w razie W będę cierpliwie, ale dobija mnie jego gadanie. Nie ucieszy się dopóki nie urodzie. Nie ucieszy się do wizyty. Nie chcę rozmawiać o ciąży w ogóle. No już mi irytacja się ulewa [emoji14]
Jak na moje oko, boi się cieszyć na tak wczesnym etapie. Rozumiem Ciebie, ale rozumiem też drugą stronę, bo gdyby się okazało jakimś cudem, że ja jestem w ciąży to chyba byłoby mi bliżej do podejścia Twojego męża ;)
No ale ja już tak mam chyba :D
 
reklama
Jak na moje oko, boi się cieszyć na tak wczesnym etapie. Rozumiem Ciebie, ale rozumiem też drugą stronę, bo gdyby się okazało jakimś cudem, że ja jestem w ciąży to chyba byłoby mi bliżej do podejścia Twojego męża ;)
No ale ja już tak mam chyba :D
No i właśnie tu się różnimy bo ja staram się cieszyć z każdej najmniejszej rzeczy. W tej sytuacji cieszę się ogromnie, że mimo straty ciągle jesteśmy zdrowi, kochamy się, jesteśmy PŁODNI i mamy szansę teraz na zdrowe maleństwo. A on... Nie, nie teraz, źle, za wcześnie...
Jak nie on :D
 
Do góry