reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
@Dzoana88 ja osobiście zrezygnowalabym z większości i brała jedynie kwas foliowy B12, D3 i pregna DHA co do magnezu to też nie codziennie. Lekarze zazwyczaj zalecają magnez już w wyższej ciąży, a jeśli dostaniesz luteine lub duphaston to one i tak działają kojąco na macice chyba, że będzie konieczność z magnezem to brac:) dopytaj lekarza w piątek. Mój lekarz od razu kazał mi zrezygnować z większości witamin i tylko te przyjmować z magnezem to samo.
 
Loli wrecz odwrotnie. Po raz setny przekonuje sie ze oni sa tak niedoksztalceni ze az rece opadaja i musze leciec do Polski zeby pomoc synkowi bo dla nich tu wszystko jest normalne. To ze mieszkam w UK to od poczatku jest przeklenstwo zarowno z dzieciakami i ich problemami zdrowotnymi jak i przy moich wvzesniejszych poronieniach.
 
Może która jednak coś wie i podpowie? Od jutra nie mam juz co lykac i nie wiem co zamówić [emoji20]
Kochana ja brałam cały czas wszystko osobno, nawet teraz na koncowce już mnie to meczylo, chciałam kupić kompleks ale przypomniało mi się co się działo z moimi wynikami po kompleksie więc dalej biorę osobno
 
Charlotte bardzo mi przykro i przytulam...

U nas sa podejrzenia zarowno kraniosynostozy jak i zespolu silver russella, mozliwe ze mamy oba (pierwsza wada jest raczej pewna na 100% a z druga moze zejsc z diagnoza nawet do 2 roku zycia), mozlowe tez ze jest to inna wada niz silver russell ktorej czescia jest kraniosynostoza (oby nie) ale to tez zajmie troche czasu zanim sie o tym dowiemy. Niestety problem polega na tym tez ze wad genetycznych jest olbrzymia ilosc a wiekszosc z nich nie wyjdzie w ogolnym tescie genetycznym tylko nakierowanym na dany gen a zeby taki test zrobic trzeba najpierw w pierwszej kolejnosci trafic na lekarza ktory sie zna, ma pojecie i wie gdzie szukac. Moze tez nic nie wyjsc z krwi pomimo istnienia wady genetycznej. My mielismy zbadana mikromacierz ktora wyszla prawidlowo i dala nam nadzieje ze maly jest zdrowy a pozniej okazalo sie ze mikromacierz nie wylapuje baaardzo duzej ilosci wad genetycznych, w tym tez silver russella. Przede mna ciezkie chwile... bede walczyc na 2 fronty, polece do Polski do jednego z lepszych lekarzy od kranio, tylko zapisy na wizyty zaczynaja sie dopiero za pol roku, taki dlugi czas czekania na prywatna wizyte u tego lekarza. Rownoczesnie bede prosic o skierowanie nas do specjalistycznej kliniki w Londynie zajmujacej sie takimi wadami twarzoczaszki. We wrzesniu mamy tez wizyte u genetyka wiec bede walczyc o testy nakierowane na wykrycie silver russella. I zobaczymy... co przyniesie przyszlosc.
Powiem Ci, że moje problemy przy twoich to są jakimś ziarenkiem piasku. Jesteś naprawdę dzielną babką ! Nie wyobrażam sobie jak to wszystko ogarniasz. To raczej ja przytulam i ściskam mocno aby wszystko się ułozyło na tyle abyś czuła spokój. :*
 
Dzięki dziewczyny. Mam nadzieję że u was będzie więcej zielonego światła. Teraz jestem zdecydowana i sobie te genetyczne. Jeszcze mamy skierowanie do genetyka o kardiotypy i jeszcze mamy zrobić badanie nasienia z fragmentacja dna.
Wie któraś z Was jak to jest z materiałem do badań przy poronienie bez lyzeczlowania? Mam przeczucie że się obejdzie bez tym razem Ale przeraża mnie mysl że mam "złapać" wszystko.
Baaaardzo mi przykro :( Kochana ja tez miałam przeczucie, ze pójdzie bez zabiegu i się udało. Mi lekarz nic nie mówił o badaniu płodu, ale akurat widziałam gdy to ze mnie wyleciało. Strasznie mnie to przeraziło, nie mogłam patrzeć :( ale gdybym musiała to „złapać”, to pewnie bym się zmusiła. Wiem co czujesz i teraz będzie ciężko. Ja jestem 3 dni po i czuje ulgę. U mnie 2 poronienia w niecałe 3 miesiące :(
 
Czytam te Wasze wiadomości i mam łzy w oczach.
@Charlotte21 ja teraz miałam tylko bóle jak przy miesiączce i niewielkie skrzepy. Na drugi dzień przez dosłownie chwile zaczął mnie inaczej bolec brzuch, tak dziwnie i poczułam, ze co wyleciało. Pobiegłam do wc i to było „to”. Może coś Ci to pomoże.
Ja bardzo chciałabym znów być w ciąży, najlepiej znów zajść w 1 cyklu po poronieniu jak ostatnio, ale zaczęłam czytać o genetyce i jestem przerażona. Będziemy robić pewnie za miesiąc czy półtora badania genetyczne i potwornie się boje, ze wyjdzie coś nie tak i dowiem się, ze nie możemy mieć dzieci. Mój mąż w ogóle nie dopuszcza do siebie myśli, ze zaszłabym w kolejna ciąże przed sprawdzeniem co było powodem tych poronień. On nie może już patrzeć jak ja cierpię
 
Loli wrecz odwrotnie. Po raz setny przekonuje sie ze oni sa tak niedoksztalceni ze az rece opadaja i musze leciec do Polski zeby pomoc synkowi bo dla nich tu wszystko jest normalne. To ze mieszkam w UK to od poczatku jest przeklenstwo zarowno z dzieciakami i ich problemami zdrowotnymi jak i przy moich wvzesniejszych poronieniach.
A to przykro mi ze masz takie doswiadczenia,moze trafisz na jakis dobrych specjalistow,dobrze zatem ze chociaz masz tego specjaliste w Pl
 
reklama
Czytam te Wasze wiadomości i mam łzy w oczach.
@Charlotte21 ja teraz miałam tylko bóle jak przy miesiączce i niewielkie skrzepy. Na drugi dzień przez dosłownie chwile zaczął mnie inaczej bolec brzuch, tak dziwnie i poczułam, ze co wyleciało. Pobiegłam do wc i to było „to”. Może coś Ci to pomoże.
Ja bardzo chciałabym znów być w ciąży, najlepiej znów zajść w 1 cyklu po poronieniu jak ostatnio, ale zaczęłam czytać o genetyce i jestem przerażona. Będziemy robić pewnie za miesiąc czy półtora badania genetyczne i potwornie się boje, ze wyjdzie coś nie tak i dowiem się, ze nie możemy mieć dzieci. Mój mąż w ogóle nie dopuszcza do siebie myśli, ze zaszłabym w kolejna ciąże przed sprawdzeniem co było powodem tych poronień. On nie może już patrzeć jak ja cierpię
Właśnie zastanawiam się czy iść do szpitala. Bo zarodek na 3 mm i powinno samo się wszystko oczyścić. Albo tylko na tabletkach. Mam taką nadzieję. Odstawiłam Duphaston i czuje że już co jakiś czas mnie boli brzuch jak na okres.
W 3 miesiące dwa poronienia!!! O jeju to dopiero straszne. Ja muszę jeszcze parę badań wykonać ale prawdopodobnie to było by razem po prostu pech. Zobaczymy. Też chce być już po.....bardzo.
 
Do góry