@Syl92 doskonale Cie rozumiem. Ja tez potrzebowalam odpoczynku. I choc, jak juz tu pisalam, nie udalo mi sie odciac tak zupelnie od forum, tematu ciaz itd. to troche odpoczelam i nabralam dystansu.
U mnie niepewnosci cd. Troche dziwnie sie czuje, tak jakbym byla lekko podpita, nie wiem, czy to adrenalina, nerwy czy co, czasami cos "tam" zaboli, pociagnie, zakluje, i najwazniejsze, okresu brak i nic nie wskazuje na to, ze bedzie, bo zwykle okolo 2 dni przed mialam juz jakis sluz podbarwiony krwia( sorki za obrazowy opis). Korci mnie, zeby "tam" troche pogmerac i obadac teren, ale sie boje. Jutro rano powtorka. Prosze o kciuki, modlitwy, cokolwiek co moze pomoc. Boje sie rowniez, ze cos tam sie poprzestawialo. No ale coz, zostaje czekac.
@nafoczka jako ze jestem zapalona szydelkarka, zglosilam moja wole wziecia udzialu w tym super przedsiewzieciu. Musze tylko zakupic material i ruszam z produkcja ozdob bozonarodzeniowych
U mnie niepewnosci cd. Troche dziwnie sie czuje, tak jakbym byla lekko podpita, nie wiem, czy to adrenalina, nerwy czy co, czasami cos "tam" zaboli, pociagnie, zakluje, i najwazniejsze, okresu brak i nic nie wskazuje na to, ze bedzie, bo zwykle okolo 2 dni przed mialam juz jakis sluz podbarwiony krwia( sorki za obrazowy opis). Korci mnie, zeby "tam" troche pogmerac i obadac teren, ale sie boje. Jutro rano powtorka. Prosze o kciuki, modlitwy, cokolwiek co moze pomoc. Boje sie rowniez, ze cos tam sie poprzestawialo. No ale coz, zostaje czekac.
@nafoczka jako ze jestem zapalona szydelkarka, zglosilam moja wole wziecia udzialu w tym super przedsiewzieciu. Musze tylko zakupic material i ruszam z produkcja ozdob bozonarodzeniowych