Ciąża Po Poronieniu

[cukier.wanilinowy]

Dzieki dziewczyny. Ja juz nie moge normalnie... to wszystko mnie wykonczy. Tak strasznie sie boje i mam zle przeczicie, nawet nie ma sie komu wyplakac bo nikt nie wie a maz ma podejscie bezemocjonalne. Od poczatku tej ciazy mam zle przeczucia, siedze jak na bombie. Nie moge spac po nocach. Kazdy dzien sie ciagnie w tej niepewnosci a ja umieram ze strachu. Czuje, naprawde mam silne przeczucie ze znowu cos jest nie tak. Teraz zaczely mnie okropnie bolec jajniki. Jesli do jutra ze mnie nie poleci to o 13 mam wizyte u poloznej. Moze uda sie ja namowic na zbadanie chociaz beta hcg... nie wiem. Siade tam i zaczne wyc chyba.

Napisane na SM-G950F w aplikacji Forum BabyBoom

 

[roxie123]

@kari21 nie umiem Ci doradzić... mam nadzieję ,że wszysto będzie dobrze ....
A swoją drogą ...ja bym nigdy w UK ciąży nie prowadziła tym bardziej zagrożonej , przez 7 lat nie planowałam będąc tam bo wiedziałam ,ze nie ma żadnej opieki , a jak zaszłam od razu przyleciałam do Polski . Prowadzenie tam ciąży w naszym przypadku = czekaj na cud . Przepraszam ,że to pisze ale tak jest... nikt tam do ciąży poważnie nie podchodzi , chyba ,że jesteś w prywatnej polskiej klinice co tydzień to jeszcze

@madzia0902 to prawda... tylko ja nawet nie wiedziałam kiedy mam tą @ dostać :/
@Olasec daj znać...tak bardzo wierzę ,że u Ciebie będzie dobrze...

Ja się nie poddaję , w tym cyklu idę na podgląd żeby wiedzieć kiedy ow , i staramy się dalej , między czasie robimy badania kariotypy itd co ma być to będzie .
Na razie czekam na tą @ ...chce nowy cykl

 

[Olasec]

@kari21 Kochana spokojnie, wiem łatwo się mówi. Może warto brać jakieś tabletki na uspokojenie, które w ciąży są dozwolone? Pogadaj z położną i powiedz jak jest. Niestety stres nie jest sprzymierzeńcem w naszym przypadku.

Ja się też stresuje dzisiejszą wizytą bo tak naprawdę to nic jeszcze nie będzie widać za bardzo ale idę żeby mnie lekarz od początku prowadził i w razie "w" żebym miała do kogo dzwonić. Denerwuje się bo mnie momentami bardziej boli dół brzucha i plecy ale na szczęście przechodzi. Jakoś tym razem wierzę, że się uda. Ta wysoka beta mnie jakoś podniosła na duchu. Objawy mam nadal więc chyba jest dobrze. Jak ma się nie udać to wolę teraz niż na późniejszym etapie. Jedynie to boję się, że się źle zagnieździł dzidziuś bo jednak po cesarce to gorzej z implantacją.

 

[cukier.wanilinowy]

Roxie to prawda. Tu jest totalny syf i mnie krew zalewa. W polsce milion razy zbadalabym juz bete, poszla do ginekologa na nfz lub prywatnie, robila badania. A tutaj jest dokladnie jak piszesz, jak masz zdrowa ciaze to czy tu czy w buszu zajdziesz, donosisz, urodzisz. A jak sa problemy to ten kraj jest sto lat za murzynami, nie pomoga, selekcja naturalna zarowno jesli chodzi o ciaze jak i ogolnie czlowieka. Mojego drugiego syna rodzilam tutaj, ciaze mialam ksiazkowa, zero boli zero plamien, przenosilam o kilka dni. Poszlam rodzic i przy 7 cm rozwarcia sie okazalo ze syn ulozony jest posladkowo bo po co zrobic usg przy przyjeciu do porodu badz jakis czas przed terminem zeby zobaczyc jak sie ma dziecko. Moje ostatnie usg bylo w 20tc a potem macanie brzucha i czary mary wszystko jeat ok. Tak ok ze skonczylo sie z olbrzymim stresem na stole do cc a jeszcze kilka minut i skonczyloby sie porodem posladkowym bo rozwarcie przy porodzie tez badaja tylko 2 razy- przy przyjeciu na porodowke i pptem po x godzinach kiedy to same sobie oblicza ze moze byc postep. Ja mialam miec kolejne badanie o 5 nad ranem ale o 4 juz nie wytrzymywalam z bolu i laskawie polozna zbadala mnie wczesniej. I dzieki temu sie dowiedziala ze dziecko idzie posladkami bo jakbym zacisnela zeby i wytrzymala do 5 to bankowo musialabym juz rodzic.

Olasec tylko ze tu idziesz do apteki i mowisz ze jestes w ciazy to mowia ze nic nie wolno z wyjatkiem paracetamolu. Serio, w polsce zawsze znajdziesz jakis zamiennik tabletek na gardlo itp dla kobiet ciezarnych a tu jest kraj anty-lekowy. A meliska na mnie nie dziala bo mam juz tak nerwy zszarpane ze naprawde ciezko opisac. Ile ja bym kochana dala za spokoj... ja juz latami cierpie na nerwice na przemian z depresja, fobia i wszystkim innym. Odbija sie na mnie dziecinstwo i traumtyczna mlodosc. Staram sie jakos funkcjonowac i cieszyc sie z malych rzeczy, zyc jak inni ale wiecznie mam pod gorke. Jesli i teraz poronie to az sie boje co sie stanie z moja psychika. Wtedy juz raczej na pewno zrezygnuje...

Napisane na SM-G950F w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Dziewczyna82]

Roxie to prawda. Tu jest totalny syf i mnie krew zalewa. W polsce milion razy zbadalabym juz bete, poszla do ginekologa na nfz lub prywatnie, robila badania. A tutaj jest dokladnie jak piszesz, jak masz zdrowa ciaze to czy tu czy w buszu zajdziesz, donosisz, urodzisz. A jak sa problemy to ten kraj jest sto lat za murzynami, nie pomoga, selekcja naturalna zarowno jesli chodzi o ciaze jak i ogolnie czlowieka. Mojego drugiego syna rodzilam tutaj, ciaze mialam ksiazkowa, zero boli zero plamien, przenosilam o kilka dni. Poszlam rodzic i przy 7 cm rozwarcia sie okazalo ze syn ulozony jest posladkowo bo po co zrobic usg przy przyjeciu do porodu badz jakis czas przed terminem zeby zobaczyc jak sie ma dziecko. Moje ostatnie usg bylo w 20tc a potem macanie brzucha i czary mary wszystko jeat ok. Tak ok ze skonczylo sie z olbrzymim stresem na stole do cc a jeszcze kilka minut i skonczyloby sie porodem posladkowym bo rozwarcie przy porodzie tez badaja tylko 2 razy- przy przyjeciu na porodowke i pptem po x godzinach kiedy to same sobie oblicza ze moze byc postep. Ja mialam miec kolejne badanie o 5 nad ranem ale o 4 juz nie wytrzymywalam z bolu i laskawie polozna zbadala mnie wczesniej. I dzieki temu sie dowiedziala ze dziecko idzie posladkami bo jakbym zacisnela zeby i wytrzymala do 5 to bankowo musialabym juz rodzic.

Olasec tylko ze tu idziesz do apteki i mowisz ze jestes w ciazy to mowia ze nic nie wolno z wyjatkiem paracetamolu. Serio, w polsce zawsze znajdziesz jakis zamiennik tabletek na gardlo itp dla kobiet ciezarnych a tu jest kraj anty-lekowy. A meliska na mnie nie dziala bo mam juz tak nerwy zszarpane ze naprawde ciezko opisac. Ile ja bym kochana dala za spokoj... ja juz latami cierpie na nerwice na przemian z depresja, fobia i wszystkim innym. Odbija sie na mnie dziecinstwo i traumtyczna mlodosc. Staram sie jakos funkcjonowac i cieszyc sie z malych rzeczy, zyc jak inni ale wiecznie mam pod gorke. Jesli i teraz poronie to az sie boje co sie stanie z moja psychika. Wtedy juz raczej na pewno zrezygnuje...

Napisane na SM-G950F w aplikacji Forum BabyBoom

Wiem że łatwo powiedzieć ale nie możesz się denerwować. Nie mamy wpływu na to jak jest tu w UK tym że się będziesz denerwować niczego nie zmienisz. A ciągły stres szkodzi i tobie i dziecku.

Napisane na EVA-L09 w aplikacji Forum BabyBoom

 

[86jowita]

Witajcie dziewczyny.
Kiedyś pisałam, podczytuje was cały czas. Ale nie pisze tylko trzymam kciuki za wszystkie.
Mi sie udało, w styczniu miałam ciaze pozamaciczna, pózniej poroniłam i jakoś jest.
Roxie przytulam i trzymam kciuki. Śledzę was ale jakoś weny do pisania brak bo nikt mnie na pewno nie pamięta, kilka postów i tyle.
Kari trzymaj sie. Bedzie dobrze - mam nadzieje. Ja tez z UK i powiem ci ze po moich przejściach zupełne inne podejście, trafiłam na świetna położna która wysyła od razu do szpitala jak cos. Miałam usg w 6,8 i 10 tygodniu a to przez to ze była pozamaciczna i musieli sprawdzić i betę przy okazji robili także jestem zadowolona.(dlatego tyle usg do 12 bo mały przyrost był ale wszystko Ok). Porozmawiaj z położna bo to zależy na kogo sie trafi. Obecnie mam antybiotyk ale jak trzeba to trzeba co zrobić.
A co do porodów, rodziłam tutaj dwójkę i pierwsze dziecko chciałam na sile naturalnie i tak naprawdę dzieki nim uratowali mi dziecko bo nie było szans a sie uparłam. Gdzie mieszkasz? Życzę spokoju.
Funia ale laska z ciebie, ja mam większy brzuch niż Ty a Ty juz po 20 tygodniu.
Wszystkim życzę powodzenia i trzymam kciuki.
Jak nie macie nic przeciwko to będe sie cześciej odzywać. Ale mało kto mnie kojarzy pewnie nikt a wy super zgrana paczka wiec nie chce sie wtrącać

 

[Funia90]

@Olasec czekam na pozytywne wiesci z wizyty[emoji5]

@roxie123 piekne podejscie[emoji8]

@Frezja_1 probowalas kiedys na gardlo tantum verde w sprayu?mi pomaga a malo co na mnie dziala.

@Baslan zdrowka zycze,jeszcze na sam koniec Cie rozklada:/

@kari21 plamienie nie musi oznaczac konca ciazy.
Ja krwawilam i to bardzo mocno.
Badzmy dobrej mysli,niech robia usg skoro plamisz ,ktory tydzien wg om?

@madzia0902 niestety ale jak sie bierze leki co do dnia tak jak Roxie ,to zatestowac chcac nie chcac trzeba:/ ja tez tak mialam.
Postaraj sie nie stresowac i jakos opanowac zle emocje.
Zastanow sie tez nad pomoca dietetyka skoro mowisz ,ze masz takie problemy z jedzeniem,niestety ale zle dozywiony organizm tez nie prawidlowo funkcjonuje.
Np jesli chodzi o uklad nerwowy.
Zycze wszystkiego co najlpesze.

@86jowita hej[emoji4]ja rzeczywiscie Cie nie kojarze,zapraszamy i odzywaj sie czesciej.
Dziekuje za komplemnet hehe,brzuchol rosnie [emoji5]
Ktory tydzien macie?


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom

 

[cukier.wanilinowy]

Funia u mnie 5t5d dopiero jest. Dokladnie dzis mija tydzien kiedy powinnam dostac okres. No nic. Wzielam leki, leze, wciskam na sile banana bo z nerwow na wymioty mnie zbiera razy 100. I oby do jutra... trzymajcie kciuki. Wiem ze plamienie nie musi nic znaczyc ale chyba tez nie znaczy nic normalnego... zreszta kazda z nas po przejsciach zrozumie jaki to strach tym bardzjej ze w poprzednim cyklu tak sie dokladnie zaczelo poronienie, identyczny kolor... wlaczam film i staram sie uspokoic.

Napisane na SM-G950F w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Ewarut]

Niestety dziewczyny to nie ciąża test jedna kreska[emoji17][emoji17][emoji17][emoji17][emoji17][emoji17][emoji17]

Napisane na CAM-L21 w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Olasec]

@86jowita ja Cię pamiętam w którym tygodniu jesteś? Gratuluję

@Ewarut a kiedy powinnaś dostać okres?