reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Anik, współczuję. Mojej teściowej w takiej sytuacji nawet by przez myśl nie przeszło siedzieć z przodu. Trzymaj się mocno. A w którym tygodniu jesteś?

Przy okazji: czy nikt nie ma suwaczków, czy ja po prostu ich na komórce nie widzę (a korzystam tylko z komórki, więc nie mam jak sprawdzić, żeby porównać).

Suwaczkow na komórce nie widać :(
 
reklama
Ja mam samsunga to jak patrze na pionowo to suwaczkow nie widac ale jak zrobie obrot ekranu na poziomy to widac. Sprawdzcie u siebie.
 
Anik ja w poprzedniej ciąży jechałam z teściową, która twierdziła, że ma tak straszną chorobę lokomocyjną, że musi siedzieć z przodu. Byłam bardzo niechętna, ale jechaliśmy jej autem, mąż prowadził. Po 15 min miałam ochotę wysiąść z samochodu i iść na nogach. Nigdy nie byłam jakaś wygodnicka, ale w ciąży jest zupełnie inaczej...

Magdalena, Gloria w szpitalu się dowiedziałam, że u nas od kilku tygodni same dziewczynki się rodzą ;)

Mamcia mam znajomą, która urodziła wcześniaka w 28 tc, 900 g. Teraz jest zdrowy, jakoś się wykaraskali z tych kłopotów bez szwanku.
 
Dzięki dziewczyny.
Alza mam nadzieję, że w tym przypadku też będzie dobrze dzięki: )

Jakoś mi dziś dzień minął Wiktorek cały dzień nie spał więc wieczorem był marudny wypił mleczko i odplynal.

No właśnie Renata co u Ciebie? Odezwij się.
 
Alza my też autem teściów jechaliśmy. Nasze dopiero po powrocie w salonie będziemy zamawiać.
Drugie nasze to terenówka - głośna i dużo pali, średnio nią ponad 600 km jechać
 
Magdalena w Sieradzu nie prowadzą żadnych zabiegów na podtrzymanie ciąży :/ Jak byłam z Olkiem w ciąży, to właśnie w Sieradzu leżałam tyle czasu. Teraz coś im się pozmieniało i nawet nie przyjmują do szpitala większości pacjentek. Nie dają sterydów , nie dają leków rozkurczowych, nic. Mówią, że jak ma się urodzić, to się urodzi. Do tego neonatologia tam pada, dwóch lekarzy odeszło... Bardzo upadł ten oddział. Teraz leżałam w Zduńskiej Woli. Zasady mają jakieś dziwne, do ktg podłączali mnie milion razy, lekarza nie było przy przyjęciu. Co prawda badali mnie 2 razy, były normalne obchody (a leżałam w weekend), miałam usg, ogólnie nie mogę narzekać. Sale są paskudne, na jedzenie obiadowe załapałam się tylko raz, ale nawet było jadalne ;) Ja się nawet nie zastanawiałam, tylko od razu jechałam do zduńskiej. Jeszcze dosyć blisko jest do Kalisza, do tego okrąglaka. Nigdy tam nie byłam, ale opinię ma dobrą.

Może nas odwiedzis? :) To już przecież tak blisko :)
 
reklama
Kurcze to rzeczywiście się pozmieniało, dobrze wiedzieć :) Alza jeszcze nie wiem dokładnie kiedy P mnie zawiezie ale pewnie dopiero na początku sierpnia jak już ogarnę ostatnie meble do mieszkania :)
 
Do góry