reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Hej hej, ja się szybko wypowiem na temat gbs - niby miałam zrobione przed porodem paciorkowce, ale jak się okazało w szpitalu już to podobno nie to, nie powiem ale byłam mega wkurzona na lekarza... pobrali mi rano przy przyjęciu do szpitala ale niestety na wyniki się nie doczekałam bo wieczorem rozpoczęła się akcja porodowa i na samym początku dostałam dożylnie dwie dawki antybiotyku. Niestety mała i tak miała zakażenie wewnatrzmaciczne, nie wiem czy to właśnie to czy coś innego było tego przyczyną i miała podwyzszone crp, ale od razu dostała antybiotykoterapie przez 5dni bodajże + oczywiście lampy na zoltaczke.

dziewczyny czytam Was codziennie, ale odpisywac jakoś brak weny... zbieram sie od jakiegoś czasu zeby napisac co i Nas i na pewno napisze niedlugo :)

Ewel, onemoretime - sciskam i czekam na wiesci co u was, trzymam kciuki za lekkie porody :)
onemoretime, pytalas wczesniej tez o znieczulenie - ja nie bralam i nie zaluje, mialam dosc lekki porod jak na mojego malego klocuszka 4590 i 59cm. Zreszta od poczatku mialam zalozenie bez znieczulenia, bo ono czasem stopuje akcje porodowa...ale to indywidualna kwestia kazdego :)

Doris, gratuluje :*
 
reklama
ewel, 6 dni temu gin wyliczył, że waży 3300 g, więc wszystko zależy od tego, ile jeszcze sobie posiedzi w brzuszku i zdąży urosnąć do czasu porodu :-p a ile Lenka ważyła podczas ostatniego usg i kiedy to było?
U mnie oprócz bólu podbrzusza i kłucia "na dole" nic się nie dzieje. Ale póki co OK, bo ustaliłam z Kają, że czekamy na przyjazd taty we wtorek i wtedy może już wychodzić :tak:;-)

Edyta, cześć :happy: co u Was?

Masha, ja zawsze byłam silną kobietą :tak:uwielbiam ćwiczenia, porządny wysiłek fizyczny i bardzo optymistycznie podchodziłam do trudów porodu. Tym bardziej, że mam szerokie biodra. Niestety doświadczenia ostatnich lat osłabiły mnie psychicznie, zrobił się ze mnie taki tchórz - boję się o wszystko :baffled: i jestem tak wykończona emocjonalnie tą ciążą, że mam wrażenie czasami, iż jestem na skraju jakiegoś załamania, czy depresji :baffled: nawet boję się, że mimo wielkiej radości trzymania upragnionej Kai w ramionach, coś może mnie dopaść po porodzie, jak już zejdzie ze mnie całe ciśnienie...
A co tam u Ciebie?
 
Ostatnia edycja:
Z telefonu się ciężko odpisuje, bynajmniej mi :-)

Co u Nas? Mania kończy dziś cztery miesiące. .. właśnie siedzę w kuchni i gotuje jej pierwszą marchewkę, zobaczymy jak z takim jedzeniem jej bedzie szło. . Jeśli chodzi k mleko, niestety nadal jest problem - mało cycka ssie, mało je z butelki, czasem nie chce wcale.. wczoraj ją ważyłam bo miałyśmy szczepienie, wazy 7260, wiec przytyla na cztery miesiace troszke ponad 2,5kg. Malo, ale najwazniesze ze przybiera. Nikomu nie zycze takiego niejadka jaki trafil sie Nam :-)
Ogolnie Mańka jest grzecznym dzieckiem, potrafi sie sobą zająć, usypia sama (ze smoczkiem i pieluszka ). Wczoraj zaczęliśmy turnus rehabilitacyjny - ma asymetrie, układa się odgieciowo i ma generalnie problem z napięciem.
Co do depresji i zalamania, ja po porodzie bylam silna bo musialam ze wzgledu na pobyt w szpitalu, ale po tych trzech tygodniach jak juz na dobre wrocilysmy do somu, to nerwy i emocje mnie puscily, duzo lez wtedy wylalam...:) plakalam glownie o jej brak apetytu, plakalam o to ze duzo spi bo wydawalo mi sie ze jest chora, plakalam o byle gucio za przeproszeniem... dopiero po jakims czasie sie to unormoqalo, chociaz czasem i tak dopadaja mnie jakies stany dziwne...
.
Wiecej postaram sie napisac niebawem, moze jutro - i oczywiscie pochwale sie zdjeciem :)
 
One Lenka 23 października miała 3150g zobaczymy ile ten kolcus będzie wazyl:) jutro na oddzial i dobrze może tam ze strachu zechce wyjść to dziecko moje bo tak marze mieć już ja i poród za sobą...

Wysłane z mojego LG-D722 przy użyciu Tapatalka
 
Doris Kochana gratulacje! Tym razem na pewno będzie wszystko dobrze, betę masz super. Odpoczywaj i niech maluszek rośnie:biggrin2:
Iwix wizyta na pewno pójdzie dobrze!
One ja też słyszałam, że trzeba zrobić wcześniej ten wymaz, ale w końcu masz lekarza prowadzącego, który powinien wiedzieć co robi. Nie martw się na zapas. Niestety rzadko, która kobieta ma ujemny wynik i większość dostaje ten antybiotyk. Jak tata przyjedzie i pogłaszcze Kaję przez brzuszek, to pewnie wyjdzie. Nie ma się co martwić na zapas.
Ewel chyba lepiej, że czekasz w domu na akcję niż w szpitalu, zawsze to przyjemniej :)
Pleni a macie już imię wybrane dla synka.

One i Ewel czekają na dziewczynki, a widzę, że teraz chłopaki rządzą. Ja wczoraj miałam wizytę i będzie synek. Jest większy o tydzień niż według OM. Wszytko jest w porządku. Wygląda jak mały kosmita :) Dziś zaczynamy 16 tydzień. Czuję się bardzo dobrze i fizycznie i psychicznie. Szyjka ma 5 cm, łożysko, które było przodujące się przesunęło, dziecko ma 2 nerki, 2 stopy i szaleje w brzuchu. Czekam na pierwsze ruchy. Przedstawiam Wam mojego chłopczyka :) Nad imieniem myślimy
.Zobacz załącznik 718715
 
Tak na akcje czekam jeszcze dziś w domu ale się nie zapowiada.... A jutro mam się polozyc niestety bo mi skacze czasami ciśnienie i wolą juz mieć pod obserwacja w ostatnim tygodniu ciąży.
Black ale cudnosci:))

Wysłane z mojego LG-D722 przy użyciu Tapatalka
 
ewel, to faktycznie wagowo nasze dziewczyny idą łeb w łeb ;-)

Black, twój synek przyjął pozycję jakby medytował właśnie :-D fajniutki :tak:


Moja niunia dzisiaj strasznie spokojna - kilka razy ją czułam tylko i to bardzo delikatnie... hmmm....:baffled: może pogoda taka na spanie.... a 2 dni temu tak dawała czadu, że aż łzy w oczach miałam...
 
OneMoreTime i ewel87 co do wagi dziecka to różnie bywa. w moim przypadku było tak: pół tygodnia przed porodem moja gin stwierdziła, że synuś będzie ważył ok 3800. Kiedy trafiłam do szpitala po 3 dniach, inny lekarz robił mi USG i stwierdził, że będzie ważył ok 4000 a po dwóch dniach - kiedy już się urodził - ważył 4600 więc tak naprawdę nikt nie trafił z prawidłową wagą.

BlackCat gratuluję synka, ja niestety nie znam jeszcze płci, choć dziś już zaczynam 17tc. na poprzedniej wizycie gin dwoił się i troił i niestety płci nie dojrzał bo maleństwo krzyżowało nóżki, żeby nie pokazać. następna wizyta za tydzień i jeśli mały będzie współpracował to będzie wszystko jasne. No właśnie - mały - bo jestem prawie pewna, że będzie chłopiec ale cuda się zdarzają... :) I podobnie jak moje maleństwo tak i Twoje jest o tydzień większe - to będą dwa słoniki he he mały słodziak, śliczności:-)
 
Hej dziewczyny ja tylko na chwilkę przed pracą, wczorajszy test niestety negatywny moje przeczucia się sprawdziły, niestety :-(
Lena to jakiś mały wstydzioch Ci się szykuje :-) może za tydzień zdradzi swoją tajemnicę :tak:

Black Cat gratuluje synusia, pięknie zapozował mamie na usg :-):tak:
 
reklama
Hej

ja już po badaniu bety hcg - dzisiejszy wynik 28507 :biggrin2: więc pieknie przyrasta. Oczywiście nie wytrzymałam i poleciałam na usg prywatnie do nie mojego gina. Jest w macicy piękny pęcherzyk ciązowy z pięknym pęcherzykiem żółtkowym. Zarodka jeszcze nie widać, ale dziś dopiero 5 tyg 3 dni więc wszystko w normie. Gin powiedział, że za tydzień powinien być już piękny zarodek więc czekam...niecierpliwie. :rofl2:
 
Do góry