reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
zjola ja mam 29 lat a czuje sie jak bym miala 60 przez to co mnie wokol otacza czasami jak sie budze to wydaje mi sie ze to wszystko jest tylko jakims snem ze to ze ta gowniara ktora mieszka za sciana i ma dwojke dzieci ktora wiecznie na nie wzeszczy i poniza ze to nie prawda to tylko moja wyobraznia ale jednak nie jest tak szara rzeczywistosc jest prawdziwa wraca codziennie i codziennie to samo 7.30 wielkie krzyki 10.00 kolejna sie wyklowa i wzeszcy na syna i tak w kolko a odezwij sie to cie sponiewieraja jak psa juz moj mysli o wyprowadzce o kupnie domu zeby znowu nie wtrafic na takie gowna jakie one sa ale narazie brak szmali na taki wydatek trzeba jeszcze odczekac
 
Włąsny domek to fajna sprawa ale nas też na razie nie tsać na taki wydatek. Mieszkamy na szczęście w dwuklatkowym budynku a w każdej klatce są 4 mieszkania. Da się wytrzymać. Sąsiedzi ok. Da się żyć. Co do tych małolatek z dziećmi. No cóż nie uda nam się niestety naprawić całego nieszczęścia tego świata. Wczoraj widziałam jak w golfie siedziało trzech gówniarzy i małolata i wszyscy palili w zamkniętym samochodzie a z nimi było małe dziecko. Chłopczyk darł się w niebogłosy a oni nie reagowali. W końcu wyszli z nim z tego samochodu, chyba jego rodzice (gówniarzeria kompletna!) a on biedny spłakany był i pąsowy od tego krzyku. No nic tylko po gębie wytrzaskać kochaną mamunię i wątpliwej jakości tatusia!
 
Zjola, nie ma sprawy, moze byc wesolo. Kurcze, siadl mi na rozum ten "sezon geriatryczny"... Chcialbym zeby nam tez wyszlo. Teoretycznie powinno - zapylanie bylo sumienne i w odpowiednim czasie.
Kasia, bardzo mlode matki po prostu czesto nie sa gotowe do wychowywanie dzieci. To duzy problem w Uk, gdzie jest "plaga" nastoletnich mamus - samo jeszcze zielone, chcialo by sie rozerwac, a dziecko uziemia. Rodzi sie frustracja, ktora trzeba gdzies wyladowac, a na dziecku wyladowac sie najlatwiej. I to nie musi byc swiadome - najczesciej nie jest.
Kasia_8481 (janiepierdykam, w zyciu cyfr nie zapamietam) - dawaj. Jak sie nie poznamy to sie wygoogla interpretacje wynikow.
 
Kłaczku do jasnej niespodziewanej a czemu ma się nie udać? Przecież nie tylko my w tym wieku staramy się o dzieci. Innym wychodzi, nam też wyjdzie. Z przebojami, bo z przebojami ale jeszcze się z tego wszystkiego będziemy śmiać. Jak to mówią, kto nie ryzykuje, ten nie je. Trzeba podjąć to ryzyko, bo inaczej nigdy sobie tego nie darujemy. A poddać się? Never!
Trzymam kciuki za twoje staranka jak Pan Bóg przykazał i za moje gumowe rękawiczki:-D
 
znacie moze sposob zeby uchronic stroiki na grobkach u maluszkow bo ja juz niczego nie moge wymyslec co chwila kradna mojemu dziecku jak nie stroik ktory ja sama zrobilam to aniolki ktore wisialy na krzyzyku a wczoraj buchli reniferka ktorego dalam mu na mikolaja obok naszego sa takie dwa grobki zaniedbane bo nikt juz nie chodzi do tych szkrabow i my sobie je wzielismy pod opieke i tez kradna z tamtych ludzie nie maja sumienia takim maluszka podpierniczac
 
Kasia, htc w normie, wysoko, hemoglobina rowniez, krwinki biale (wbc) chyba za wysoko nawet, czerwone ladnie, trombocytow nie jestem pewna... Czas protrombinowy w normie i reszta tez nie wiem.
Zjola, mnie chodzi o TERAZ! Normalnie chce byc w ciazy, podjac znow probe i albo w te albo w druga, ale chce walczyc a nie czekac.
 
Kasia8481, a nie podali ci norm na wynikach? Napiszę ci, jakie ja dostałam zakresy w dwóch różnych laboratoriach...

WBC (leukocyty): (3,8) 4,0 - 10,0 tys/ul
RBC (erytrocyty): 3,7 - 5,1 mln/ul
HGB (hemoglobina): 12,0 - 16,0 g/dl
HCT (hematokryt): 37,0 - 47,0 %
PLT (płytki krwi): 140 - 430 (440) tys/ul

sód: 135,0 - 145,0 mmol/l
potas: 3,6 (3,5) - 5,2 (5,5) mmol/l
 
Ostatnia edycja:
kasia_8481 raczej to nic nie da bo tabliczka z data jest wyrazna i duza i skoro tego nie umi przeczytac to zadnej karti nie dojrzy a pozatym moj maluszek lezy w calym takim ciagu malych grobkow i slepy by zauwazyl ze to grobki dzieci a nie doroslych ale co zauwazylam to kradna takie male wiazanki tych wiekszych nie ruszaja ale u mnie nie ma jak polozyc duzych wiazanek bo pomniczek dopiero beda tera robic a za duzo swiatelek jest postawionych bo nasi znajomi do malego raz w tygodniu chodza i mu stawiaja i nie chcialabym ich usowac bo nie wiem co oni by pomysleli o tym
Lady MK to nie moje wyniki tylko kasi_8481 ja mam prawidlowe ale dziekuje za mile checi:-)
 
reklama
Witam się piątkowo,

Przede wszystkim witam i przytulam nowe aniołkowe mamy. Zostańcie z nami, opowiadajcie co i jak czujecie, kiedy jest lepiej, kiedy gorzej, od tego tu jesteśmy. Przytulam Was ciepło, choć to smutne że nas ciągle przybywa.

W Wawie wiosna w pełni, choć śmiesznie to wygląda bo drzewa jeszcze zupełnie łyse bez liści.
Ciężko a może nawet coraz ciężej mi na sercu. Czas mija a mi jest coraz gorzej, a nie coraz lepiej. Jeszcze do tego straszne stresy w firmie, to tak chyba żeby mi jeszcze ta prolaktyna podskoczyła... :-(

Owulacji 3-ci miesiąc ani widu ani słychu. Jeden pozytyw to taki, że wróciły przytulanki po wielu miesiącach. I to nie powiem... jest całkiem przyjemnie. No i postanowiłam zrobić prawko na motor. Zapisuje się od razu jak oddam prace mgr, mam nadzieję że maksymalnie za miesiąc. A no i schudłam 2,5kg :-)

Buziaki dla wszystkich
 
Do góry