reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Witam
. Widziałam moja dzidzie i widziałam pikajace serduszko. Poryczalam sie u tego lekarza jaj głupia. Dzis jestem przeszczesliwa choć to dopiero 7 tydzien i wszystko sie moze wydazyc. Muszę myśleć pozytywnie.
Przepraszam ze tak zarzucam was moim szczęściem ale pierwszy raz zobaczyłam serduszko. :"A teraz serca mam dwa.."
Ktoś mi powiedział po mojej stracie ,ze dzidzius ustąpił tylko miejsca rodzeństwu. Wtedy byłam zła, bo nie chciałam by cokolwiek komukolwiek ustepowal. Ale widocznie tak miało być. Bóg, natura czy cokolwiek silniejsze od nas zdecydowalo ze naszym aniolkom lepiej bedzie w niebie, od razu, omijając całe zło tego swiata.
Ja wierze ze one tam na nas czekaja, maja sie cudownie I pewnego dnia my do nich dolaczymy a one od razu nas poznaja.
Wiem ze teksty typu- zdarza sie albo, bedzie - są straszne I mowia je ludzie którzy nigdy nie przezyli takiej straty. Moze bedzie następne a moze nie. Ale czy nikt nie rozumie ze my nie chcemy zastępować naszych dzieci.

Bibiana - Filipek był śliczny , ale teraz nie jest sam. Jest w niebie z naszymi dziećmi i wspaniale sie bawią. A jako ze to niebo to nie ma tam czasu , wiec ten okres bez ciebie to bedzie chwilka dla niego. A my tutaj damy radę. Bo jesteśmy silne i zniesiemy dużo. I mam nadzieje ze każda z was przeżyje ktoregos dnia taki moment jak ja wczoraj widząc na monitorze kolejne bijace serduszko.

Sciskam
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Emy, wszystko jest mozliwe - wiem. Wieczorem powtorzylismy zabieg zapylania, z reszta bawimy sie bez ograniczen, zdajac na los. Nie "robimy zeby zrobic", choc we mnie tkwi mocna potrzeba "zrobienia" - emocje wbrew rozumowi jak zwykle - ale zalozylam ze nawet jesli zajde to pracy i tak szukam. Ostatecznie gdyby faktycznie jakies latanie na szczocie, to nie jest to ciezka praca, a ruch mi sie i tak przyda "dla zdrowotnosci".:-D No, okolicznosci w moim przypadku normalne - wszystko sie dzialo w okolicznosciach lozka.:-D Tyle ze cykl jakis pojechany, ale dzis poszlo jeszcze 2 kreski w gore, normalnie 36,9, normalnie wychodzi z tego prawidlowy, choc bardzo plaski w poczatkowej fazie wykres. Dolek znow trudno nazwac dolkiem i jest przesuniety na 13 dzien cyklu. Dzis jest 19d.c. czyli jesli cos mialo byc, to juz jest. Chyba ze pojdzie Twoja metoda.:-D
Winki, wez przestan! Nie zarzucasz nas swoim szczesciem tylko sie dzielisz i to bardzo skromnie. Nigdy nie widzialam bicia serca zadnego z moich dzieci - slyszalam, owszem bo kiedys mozna bylo posluchac i to tez bylo super. Wiem jednak, ze gdybym byla na Twoim miejscu, to walnelabym tu pewnie epistole o tym jak ladnie, jak rowno, jak szybko, jak glosno i w ogoole jak wyjatkowo i cudownie. Przeciez wiem, ze mozna w tym momencie ze szczescia zwariowac. I tego sie trzymajmy. Ciesze sie razem z Toba.
 
Dobre pytanie. Bo nie wiem gdzie je tu mozna kupic to na pewno. Bo zwykle wystarczylo okreslic te dni "na oko", typu jak mam 26/28, to zaczynamy akcje ok. 10d.c i po 4-5 dniach mozemy dac sobie spokoj, a te kilka dni wystarczy spokojnie co drugi dzien zadbac o dostawe komandosow. Z reszta ta czestotliwosc ulega "rozrzedzeniu" wylacznie jesli Rajmund ma nocna zmiane albo ja @ bo lubimy "ten sport".Po ostatnim poronieniu mam problem z obserwacja sluzu co byla bardzo pomocne w doprecyzowaniu zagadnienia. Wzielam sie za mierzenie temperatury bo to jedna z pewnych metod - okazuje sie ze tez zachowuje sie dziwnie, albo jej interpretacja przekracza moje umiejetnosci. Co do testow owu - nawet nie wiem gdzie tu je mozna nabyc, nie wspominajac o tym jak je uzywac. "Za moich czasow" czegos takiego nie bywalo.:-D Wiesz... Ja pamietam jeszcze czasy kiedy nie bylo usg, przynajmniej w naszym - wojewodzkim jakby nie bylo - miescie. I to pamietam je jako "ciezarowka".

Poczytalam o testach owulacyjnych... Hmmm... Wykazuje ze owulacja MOZE nastapic w ciagu 24-36h... Kurcze, wydaje mi sie ze temperatura jednak jest dokladniejsza - wykazuje ze owulka nastapila, mozna strzelac.
 
Ostatnia edycja:
witam Was dziewczyny.dawno sie nie odzywalam,ale mam troche zamieszania ze szkola. ciaza przebiega spokojnie.dziidzia juz kopie i ma sie dobrze. 18.04 jedziemy na usg w 22tyg.
 
Silebtenigma -gratuluje .sliczna ta twoja dzidzia.

Klaczek- testy dzialaja identycznie jak ciazowe i identycznie sie je robi. Pokazuja rowniez identyczny wynik ( chyba ,ze to Clearblue- to wtedy pokazuje sie usmichnieta buzka). Test pokazuje ci najleprzy czas na seks chwile przed owulacja, czyli wiesz ,ze najlepiej sie przytulac od momentu poazania krechy badz buzki na tescie przez najblizasze dwa dni/noce -jak wolicie :)
W opakowaniu jest ich zazwyczaj 7 wiec zaczynasz je robic kiedy wydaje ci sie ,badz sobie obliczysz ,ze powinna zablizac sie owu. Jesli pierwszgo dnia nic nie wyjdzie to robisz dalej nastepnego o podobnej godzinie. Nie robi sie ich z porannego moczu. Kupic je mozna zazwyczaj w aptekach ,wisza kolo testow ciazowych ,badz tutaj nawet w marketach.
Jesli dajesz rade z temperatura ,to podziwiam -ja tam tego ani sluzu jakos nigdy nie ogarnialam.

Powodzenia kochana
 
Dzieki, winki. Zdazylam poczytac o testach. Metode objawowo-termiczna znam - nie jest trudna, poki jest "ksiazkowo", mnie sie teraz troche pogibalo i wyszlo na to ze objawowo nie jest wcale, a termicznie jest dziwnie.:-D Niemniej jednak, jest to cos mi znanego, z czym umiem sie poruszac. Chyba trudniej by mi bylo pilnowac tej podobnej pory w ciagu dnia i pilnowac zeby nie przepic za ostro te 2h przed pora kontrolnego siku, niz co dzien wscieklym switem na dzwiek budzika aplikowac sobie termometr. No, gorzej z tym nie zasnieciem przed wyjeciem - raz mi sie zdarzylo wstac z termometrem i polapalam sie podczas ubierania bo... cos niewygodnie mi sie siedzialo. Prosze sie nie smiac - do pierwszej kawy nie funkcjonuje wcale, potem polowicznie i c.d. zalezy od pogody, bywa ze to polowiczne zostaje do wieczora. Exemplum dzis. Generalnie termiczna jest do ogarniecia, tyle ze wymaga nie kilku sikow, a regularnego mierzenia.
A poza tym mam zle wiesci, albowiem z glebokim zalem zawiadamiam, ze dn. 01.04. zmarla byla nagle, nie wydawszy nawet ostatniego jeku, nasza nieodzalowana kuchenka mikrofalowa. Sluzyla nam wiernie, acz krotko, wczesniej przynajmniej w jednej kuchni oddajac swe nieocenione uslugi. Bedziemy ja wspominac z zalem, zwlaszcza rano, nad miska zimnego mleka. Zdazylismy sie przywiazac do wszelich odglosow przez nia wydawanych, teraz dom nasz stal sie cichy, a kazdy poranek napawa nas poczuciem pustki.
 
Witam w sobotni wieczor :-)
dzisiaj bylam w pracy po tygodniowym urlopie i jestem wykonczona @ juz prawie pozegnalam jeszcze tylko jutro i koniec i sprawdzam owulke tez zakupilam testy i bede sprawdzac co to badania tempki to ja tez nigdy nie mialam cierpliwosci do termometru i wole sprawdzic testy co sa warte u mnie dwie laski dzieki nim zaszly w pierwszym cyklu zobaczymy jak bedzie u mnie nie nastawiam sie ze wypali ale lekka nadzieje mam zobaczymy:-)
pozdrawiam was wszystkie i przesylam buziolki:-)
 
Dobry wieczor:-)dzis nawet nie mialam czasu was poczytac ale teraz nadrobilam.
Wczoraj sie tak wystraszylam bo przestaly mnie bolec piersi a do tej pory bolaly wtedy tez tak mialam i juz mysli czarne,ale dzis juz zaczely pobolewac.Mam pytanie czy ktoras z was tak ma ze sa dni kiedy piersi bola mniej???
 
reklama
Do góry