No to ja się wam pochwalę małym "sukcesem"...
Wychodzi na to, że wreszcie zniosłam to swoje upragnione jajko - pierwsze po stracie :-) i to dopiero w 25dc!
Tempka dziś skoczyła prawie o cały jeden stopień w porównaniu z wczorajszą (z 35,8 na 36,7, a kilka dni wstecz była nawet 35,0-35,3), a do tego na przedwczorajszym teście LH krecha była najbardziej wyraźna, więc to musi być to... Cieszę się, bo to znaczy, że jest ok i jak tak dalej pójdzie, to zamierzam dołączyć do kwietniowych staraczek i wzmocnić szeregi...
;-) Teraz tylko jeszcze trochę cierpliwości w oczekiwaniu na @ i...do dzieła...
;-) Muszę tylko jeszcze odpukać w niemalowane, żeby nie zapeszyć za wcześnie...



