reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Lina82 - kochana dzieciątko jest już bardziej rozwinięte i nie powinno zaszkodzić, ale nie możesz serwować dzieciakowi takich zbędnych przeżyć, po chol^rę Ci to? Wytłumaczenie "taka jestem" nie jest żadnym wytłumaczeniem, hormony działają i dobrze, muszą działać, ale Ty walczysz z humorami i płaczem i ograniczasz stres dziecku maksymalnie jak się da, chcesz urodzić nerwusa? Jesteś już mamą, a każda mama potrafi wybrać co dobre dla dziecka. Głowa do góry i następnym razem (oby nie było) dasz radę, naucz się w ciąży jednego, jednym uchem wpuszczasz, drugim wypuszczasz i nawet przez ułamek złe wiadomości nie rozpamiętujesz.
 
reklama
Dzięki Lilijanna! szkoda że sama siebie wczoraj tak w dupę nie kopnęłam... mam straszny problem z emocjami, ale dla dobra dziecka muszę się nauczyć je odpowiednio wyrażać... Dobrze mi szło przez te pierwsze miesiąca, a wczoraj coś pękło... Jak najbardziej masz rację. I posłucham się Ciebie - od tej pory jednym uchem wlata a drugim wylata. Kropka
 
KOCHANE MOJE WPADAM TYLKO ZŁOZYĆ WAM WSZYSTKIM ŻYCZENIA WALENTYNKOWE (doczytam potem mam stos dokumentów do zrobienia;/) ABY WSZYSTKIE WASZE DNI ZACZYNAŁY I KOŃCZYŁY SIE UŚMIECHEM ŻE MAMY OBOK SIEBIE WSPANIAŁYCH FACETÓW (czasem potrafią być nie do zniesienia) ALE SĄ NASI I ZA TO ICH KOCHAMY:):) nIECH DZISIEJSZY DZIEŃ BĘDZIE RADOSNY I WSZYSTKIE KOLEJNE NIECH NA NIOSĄ SAME DOBRE WIADOMOŚCI:):)








 
Uuuuuuuuuuuu! Ale tu walentynkowo!
Ja też się dołączam do życzeń :)
Niech wam dzisiaj będzie serduszkowo :)

Kłaczku mówisz, że poniżej 70 kilo wyglądasz jak anorektyczka? To chyba kości masz ciężkie. U mnie odwrotnie. Kosteczki ważą tyle co nic i prawie cała waga, to moje ciałko. Ważę 55 kg przy wzroście 164 i do anoreksji jeszcze daleko. Muszę zresztą pilnować się ździebko, bo jak za ciężka będę, to z kopyta nie ruszę. Jestem po zwichnięciu stawu biodrowego i chodzę sobie jak kaczuszka i im jestem lżejsza, tym lepiej. Od tygodnia jestem na delikatnym ograniczeniu pokarmów, bo już było 56 kg, no i na szczęście 1kg spadł. Super by było tak do 50-ciu dobić, ale to raczej nie realne. Kiedyś ważyłam 43 kg i wtedy to była anoreksja, ale teraz, hm ...

Pozdrowionka dla wszystkich :)
 
Witajcie dziewczyny po weekendzie
&Ewcia-mnie tylko mdli.nie wymiotuje.czasami jest lepiej czasami gorzej.oj w sobote było strasznie ale przeżyłam dziś jest lepiej.No moja fasolinka miała 11mm i serduszko walilo 175.Mój gin powiedział ze wszystko jest ok i nie ma sie co co martwic.Myślę że u ciebie też jest wszystko dobrze.Musi być innej opcji nie ma:)
magnusik-super:)beta rośnie o to dobry znak.Trzymam kciuki za usg
klaczek- ale piekne to twoje kocisko:)
zjola-cieszę się że u ciebie wszystko się normuje.
linea82-no mnie tylko mdli ale jadła bym cały czas bo jak jej to mi jest dobrze.Dziwne co nie?Trzymam kciuki i będzie ok
agnesss-no pewnie że ciebie pamiętam co tam?jak sie czujesz?

A u mnie no coż w sobote pokłóciłam się z T.Myślałam że jak tymek wyjechał do dziadków to spędzimy trochę czasu razem a wiecie co on zrobil?no byl w pracy a potem zamiast przyjsc do domu to pił z kolega na parkingu.no szlak mnie trafil.Wczoraj wogule z nim nie rozmawiałam i powiedziałam mu ze walentynki tez niech sobie daruje.Mam dosyć!!
Tym razem nie popuszcze.NO WYŻALIŁAM SIĘ

A WAM KOCHANE ŻYCZĘ WESOŁYCH I SZCZĘŚLIWYCH WALENTYNEK.
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny wiem, ze mnie nie znacie... le czy moglabym prosic o odpowiedz... To dla mnie naprawde wazne :(

Witaj,
u mnie na początku ciązy dokładnie brzuch bolał, jak na @, ale każdy ból, zwłaszcza pleców (na początku ciąży) należy skonsultować z lekarzem prowadzącym. Takie bóle wcale nie muszą oznaczać czegoś złego, ale nie można ich bagatelizować. Umów się na wizytę, a lekarz wszystko dokładnie Ci wyjaśni, zbada itp.
Powodzenia*
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry