reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

kasia2011 bardzo mi przykro ale nie obwiniaj się!! jak w kwietniu zaczniecie starania to moze bedziemy razem w ciąży bo ja moge dopiero po drugim cyklu a jeszcze pierwszego nie miałam ale juz nie moge sie doczekac a zarazem bardzo sie boje zeby wszystko było oki.
pozdrawiam i zycze milego wieczorku
 
reklama
Witam nowe Aniołkowe mamusie zapalam śiwiatełko(*)(*)
i oczywiście mocno trzymam kciuki za wizyte u gina:tak:

Gosia Lew- narazie nic nie mogę powiedzieć bo sytuacja w pracy u M jest niejasna nadal także pożyjemy zobaczymy co los przyniesie.

Aniołki- moje gratulacje witamy kolejny Skarbek
 
Witam znowu, jestem od Was uzależniona .
Kasia2011 jest mi bardzo przykro, zapalam światełko
[*],trzymaj się cieplutko

Skierka188 niestety strach będzie nam towarzyszył już do końca to fakt, po takich przeżyciach to normalne. Musimy więc być silne i nastrajać się pozytywnie, będzie dobrze, musi być dobrze. Ja również mocno trzymam za Ciebie kciuki i za Twoje Maleństwo.
Linnea82 oj byłoby cudownie, gdyby się udało. Powodzenia w testowaniu.
Ja też zastanawiam się czy już iść do lekarza, czy może w przyszłym tygodniu, nie wiem ?
Fajnie się złożyło, bo akurat mam urlop od przyszłego poniedziałku, więc muszę przetrwać jeszcze jeden tydzień.
Asia1987 Jak jeszcze nie wiedziałam, że jestem w ciąży na 100%, ale czułam, że coś jest na rzeczy to pewna pani w pracy pochwaliła się, że jest w c, oczywiście cieszyłam się razem z nią i kiedy się okazało, że ja też wygrałam ten sam los na loterii to już miałam się podzielić z nią tą radosną nowiną… ale nie zdążyłam… teraz dalej się z nią spotykam, jest już w 2trymestrze i ma piękny brzusio. Na początku jej unikałam, było mi bardzo przykro, teraz wstydzę się swoich myśli i zachowania z tego okresu, ale człowiek wtedy nie jest sobą. Ciężarne kobiety to mnie chyba prześladowały, uważam , że po prostu bardziej zwracamy uwagę na to o czym myślimy.
Pozdrawiam
 
Cześć kochane....

zaglądam do Was co jakiś czas....
staram się podczywtywać w miarę na bierząco...

kibicuje Wam wszystkim bardzo mocno.....

u mie nadal nic sie nie zmienia....
biorę sobie moje leki...i spokojnie oczekuje....
jest dobrze....

w pracy wszystko się fajnie poukładało...i nie musze od niej uciekać w macierzyństwo...i na szybkie l-4....tak jak miała w planie....żeby zaraz zafasolkować i szybko się urwać....
ale daje radę...

Buziaki dla Was kochane moje....
trzymajcie się cieplutko....

Karolcia33 - ja tam....objawy są?

Kaśka, Agatka, Czarna, Just, She, Anetha, Aniołki, Anna, Ola81, Motyl, Słodziutka, Pati, Kobietka22, V_jolka, Lilijanna- i inne kochane "stare" forumowiczki....chyba tylko ja się tu ostałam....:-(....brakuje mi tych naszych pogaduszek....i tego niesamowitego wsparcia....:tak:
Przepraszam aktualne forumowiczki, ale teraz to juz nie to samo foum.....:zawstydzona/y:

Oj Marutś...jesteś?
...i doczytałam u Ciebie, że Aniołki się doczekały cudu po tej stronie brzuszka.....
wielkie gratulacje!
 
Ostatnia edycja:
Witam poniedziałkowo


Kasia2010 - masz rację jest to niesprawiedliwe niektóre piją palą nie dbają i mają po 3 4 zdrowe dzieci. A te co chcą chuchają dmuchają i co? i jeszcze musimy przeżywać tragedie. A wyniki histopatologiczne już masz jak rozumiem?

patka82 - ja też nie mogłam patrzeć na kobiety w ciąży które wszędzie widziałam.

asia 1987 - nie zwariowałaś mi też się zdażyło śnić o dziecku. Czasem to o czym myślimy w ciągu dnia i to naczym nam zależy przekłada się na sny

Karolcia81 - czuję w twoim poście nutkę melancholii.Nie łam się przypadkiem. Sama wiesz że czasem jak się myśli o ciąży, dziecku to nie wychodzi. Bądź pewna że i na ciebie przyjdzie czas. Ja też dalej czekam.
ciesze się że poukładało ci się w pracy.
 
Ostatnia edycja:
witam poniedziałkowo.
Mały w przedszkolu ja po śniadanku no i pisze z Wami.
Linnea82-kochana Emy mieszka w Egipcie i tam robi się coraz niebezpieczniej.Mam nadzieje że nie odzywa się bo odcieli internet.
kasia2011-witaj kochana w naszym gronie przykro mi że i ty tutaj musiałaś trafić.zostań z nami.Zapalam światełko dla Twojego Aniołka (*)
Ola**-nie kochana ja jeszcze nigdy nie byłam u wróżki.moja koleżanka była i wszystko jej się sprawdziło.
Powiem ci że troche się boje co mi powie ( no niby nie mówi złych rzeczy)ale sam fakt że obca kobieta wie tyle o mnie.
no zobaczymy jutro o 13 idę a o 18.30 do gina.
Może wróżka mi powie czy chłopczyk czy dziewczynka i zobacze czy się pokryje.
A ja wczoraj jakoś źle się czułam.Poprzednie dwie ciąże to czułam się super żadnych mdłości czy innych dolegliwości a teraz to mi tak dziwnie jest.niby mi nie dobrze ale za chwile jest ok.
No ale każda ciąża jest inna.
Pozdrawiam cieplutko w ten mroźny poranek
 
Cześć Wam kochane babeczki:-)

siedzę w pracy, kawusia zrobiona i poczytałam co tam u was.

kasiu2011 witaj zapalam światełko dla Twojego aniołka(*) porób badania i od kwietnia ruszajcie w tango:tak: napewno doczekasz się zdrowego różowiutkiego bobaska, a aniołek będzie zawsze nad Wami czuwał i będzie zawsze w Twoim serceu i myślach zostań z nami pomozemy w trudnych chwilach pisz co ci śłina na język przyniesie:)
skierka te daty napewno coś symbolizują zaciśnięte kciuki nas wszystkich i zobaczysz w sierpniu swoją dzidzię:)
agamati i ja właśnie też tak myślę o moim łobuzie on daje mi siłę abym mogła wstać codziennie rano dziękuję Bogu że go mam uwielbiam na niego patrzeć jak śpi wydaje się być taki grzeczny hihihih
karolciu33 kochana mój Kacper idzie normalnie do przedszkola, wydaje mi się że zdąrzy w swoim zyciu jeszcze się dość napracować nie chcę mu odbierać tego co najfajniejsze i posyłać odrazu do szkoły:) Niech ma frajdę z dzieciństwa ;d
patka i ja myślę o tym forum jak o uzależnieniu ale oczywiście pozytywnym :D CIESZĘ SIĘ KOBITKI ŻE WAS MAM:)
asiu1987 ja po stracie swojego michałka chciałam odrazu zajść w ciążę to była paranoja przez pierwszych kilka m-cy ciągle śniło mi się że jestem w ciąży, miałam odruchy głaskania się po brzuchu i mówienia w myślach czemu jeszcze cię tam nie ma, minoł rok od straty i dalej w brzuchu nie mam dzidzi:( ale jestem już innego zdania i to musiała chyba przyjść z czasem jeśli będzie dzidzia super jeśli nie to nie moja psychika dzięki Bogu uwolniła się od myśli czemu nie już, w nastęnych miesiącach liczenie panicznie kiedy będzie @, spóźnia się odrazu test z jedną kreską i znowu rozżalenie, cieszę się że w głowie mi się trochę poukładało:p

A u mnie dalszy ciąg problemów budowlanych hehehe wyobraście sobie że zabrakło nam jednej!!! paczki paneli podłogowych jednej jasny gwint oczywiście kupiliśmy je 90km od domu:/ bo nam sie bardzo spodobały no ale w niedziele mój tata akurat wybierał się do szczecina więc uratowani:) a co sie okazało że nie mają już takich paneli.... Kończyć nie muszę... bo nie wiem czy mam się śmiać czy płakać ale chyba to pierwsze lepsze:p jak co niedziela jedziemy z albertem na budowę coś porobić bo w tyg po pracy już ciemno i zostają nam 3 godz a mój wczoraj zrobił strajk wyobraście sobie że na nogach przez cały dzień był może ze 2 godz a tak SPAŁ ooooo jak on mnie tym rozdrażnił wieczorem parę zdań dostał a wieczorem zrekompensował moją złóść:-p No a dzisiaj ma urodziny 33 i ja jako jego najwspanialszy życiowy prezent;-) coś wieczorem wykombinować muszę. No ale to na tyle bo za dużo się rozpisałam hihih

Miłego dnia kochane!!!!!!
 
Ostatnia edycja:
EwelinaK-no ja też tak do tego podchodzę że i tak te dzieciaki mają krótkie dzieciństwo i jeszcze chca je skrócić.Na nauke przyjdzie czasi zdązy.My w przedszkolu teraz walczymy o to żeby zostawili nam zerówke ale szczerze Ci powiem że wątpie.
I zostanie tylko szkolna zerówka co mnie bardzo przeraża.Bo tam są tylko 4 godzimy a potem świetlica.no co prawda ja będę miała możliewoć odierania go wcześnie ale to mi chate rozniesie.
Ale mam jeszcze jedno wyjście bo będe rodziła u rodziców i zastanawiam się czy tam go nie zapisać do przedszkola i tam zostac rok.nie wiem naprawde co zrobic.Mam trudna decyzje do podięcia.
bo wszystko miało być inaczej....
 
reklama
Linea82 - tak jakbyś wyczuła...mam doła tak wielkiego, że boje się, ze wszystko dookoła do niego wpadnie...razem ze mną....ale to chyba dlatego, że się zbliżają TE dni...wczoraj przepłakałam całe rano, że mam dość bycia idealną gospodynią, dośc gotowania, sprzątanie, prania i tak dalej, że mam 30 lat...i żadnego bagażu zyciowego w postaci juniorki.....
Oj to moje PMS....oszaleć można....
 
Do góry