reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
Słodziutka_e dobrnęłam do końca Twojej historii i zwyczajnie jak bóbr płaczę teraz. Taka dzielna byłaś, Ty i Laurka!
Podziwiam szczerze. Twoja hitoria naprawdę daje wiarę i nadzieję.... :-)
Nie umiem nic więcej napisać....

Dziewczyny wszystkie trzymajcie się i nie poddawajcie się!!!!
 
Slodziutka - bardzo, bardzo dziękuję Ci za Twój wpis. Pojawiłam się na forum wtedy, gdy wszyscy tutaj z niecierpliwością czekali na Twoją Laurkę. I cud się zdarzył. Jesteś dowodem na to, że czasem niemożliwe staje się możliwe. Takie posty jak Twój są tutaj bardzo potrzebne - dają nadzieję, że kiedyś doczekamy się swoich Maleństw.
Życzę Tobie i Laurce dużo zdrowia. I dużo, dużo radości z bycia razem!!!!!!!!
 
Słodziutka przeczytałam wszystko. Super, że to opisałaś, na pewno daje wiarę innym. No i super, że sie w końcu odezwałaś i pisz częściej jak tam córcia rośnie. :-)
 
nie wiem czy dwa miesiace to nie troszke na wczesnie mi lekarze radzili zebym poczekala do 3 normalnego cyklu czyli jakies 4 miesiace najwczesniej odczekalam wiecej i mam nadzieje ze teraz sie uda....
 
Słodziutka... jej...słów mi zabrakło... niech Twój cud rośnie zdrowo.
Karolcia81 głowa do góry! Dużo wycierpiałaś, ale teraz już będzie lepiej. Znalazłaś przyczynę, masz dobrego lekarza, także wczasy i cud zacznie się dziać.
Dziewczyny historia Słodziutkiej nie jest tylko nadzieją, ze wszystko moze się udać, jest także przestrogą, ze ciągle funkcjonują lekarze -partacze, ze mamy prawo do wątpliwości, konsultacji, ze lekarz prowadzący nie jest tylko po to, żeby zważyć i zbadać ciśnienie. Siły życzę każdej z Was.
 
slodziutka- fajnie ze sie odezwałas.To zrozumiale że teraz masz inne piorytety.Laurka jest najważniejsza.
ciesze się ze opisałas swoja historie.Ja na forum trafiłam jak jeszcze by las w ciązy i sledziłam twoja historie.
cieszyłam sie jak okazało sie ze laurka jest juz na swiecie.
Ale kochana dzielan jestes no i Laurka tez tyle przeszłycście a teraz cieszycie swoim towarzystwem.niech maleństwo zdrowo rośnie
Mam nadzieje ze moje malenstwo tez urodzi sie cale i zdrowe.
no juz jutro bede widzielala jakie duze i jak długo juz mam maja kochana fasolke pod serduchem.
Boje sie ale zarazem ciesze sie ze zobacze Musi byc dobrze-tej wersji sie trzymam
 
Hej
Słodziutka , czekałam cierpliwie- i sie doczekałam , az milo poczytać że wszystko się dobrze skończyło i Lena jest z Wami.
Gratuluje Wam serdecznie!
Karolcia81 - ja tu jeszcze jestem cały czas! też czekam na lepsze czasy :) Na Odskocznie zaglądają takie "czekające" jak MY , zapraszam
 
Slodziutka ja tez doczytalam cala historie;-) a czytalam z zapartym tchem;-), swietnie to wszystko ujelas. Bardzo sie ciesze ze sie odezwalas:tak: Gratuluje wytrwalosci.
 
reklama
Słodziudka Dziękuje:)-Dałaś mi nadzieję że można i że sie uda.


Jesteśmy przykładem że po wielu stratach i ciężkich miesiącach walki i cierpienia strachu i rozpaczy a zarazem wielkiego szczęścia mamy Swe córeczki na świecie:)NAsze ciąże od początku nie należały do najłatwiejszych przy każdym krwotoku myślałyśmy ze to koniec a jednak była dalej nadzieja,a każdy dzień to był dzień walki a teraz Lenka leży koło mnie i Laura koło Słodziudkiej.
 
Do góry