Stokrotko na pewno jest różnica między powodowaniem zła a dopuszczaniem do niego, ale można odwrócić trochę sytuację. Wiele krzywdy ludzie wyrządzają sobie nawzajem (na przykładzie dzieci z Nigerii), można powiedzieć, że 80% zła na świecie ludzie wyrządzają ludziom i nie mieszajmy w to szatana, bo podobno mamy wolną wolę? Gdyby każdy z nas był dla swoich bliźnich czuły, kochający i pomocny w każdej sprawie, to cuda od Pana Boga prawie nie były by potrzebne. Nawet w przypadku naszych nienarodzonych dzieci, gdyby system lecznictwa był inny a lekarze podchodzili do każdego przypadku sumiennie i wykorzystywali 100% swoich możliwości, odsetek obumarłych ciąż byłby na pewno znacznie mniejszy. Resztę jak
Kłaczek wolę zwalić na przypadek. Poza tym, kto powiedział, że życie i istnienie jakiekolwiek musi mieć sens?
Aha, jeszcze jedno. Jak ma się Boski plan do naszej wolnej woli. Jeżeli możemy wybierać, to nie może być planu. Jeżeli nie możemy wybierać, bo wszystko jest zaplanowane, to gdzie nasza wolna wola?
Kłaczku kurza stopa! Brać mi się tu natychmiast w garść! Życie jest jedno, krótkie (może to szczęście nie pech?) i popiepszone, żeby nie wyrazić się gorzej, ale trzeba je przeżyć jak najlepiej. Masz fajnego faceta, zresztą sytuacja podobna do mojej, i ciesz się tym. Musimy posłuchać chyba czasem tych naszych chłopów, bo mój na przykład twierdzi, że ja jestem dla niego najważniejsza a dzieci są na drugim miejscu i jak ich nie będzie, to on to jakoś przeżyje. Ja myślę, że Twój ma takie samo podejście, więc cieszmy się tym do diabła!!!
Emy no szkoda, że @ przylazła, ale to przecież nic straconego

Uszy do góry!
A swoją drogą cieszę się dziewczyny, że nie tylko ja jestem niedowiarkiem w sprawach wiary, bo już myślałam, że ze mnie jakiś alien jest
