Hej Dziewczynki!
anastazja, nawet nie wiesz jak bardzo mi przykro
[*], oby 2011 byl dla was łaskawszy. Uda sie wam na pewno
owieczka, dzięki za dobre słowa. ja tez podobnie jak ty postanowiłam noworocznie, ze nic na siłe, musze odnalezc siebie, zajac sie sobą i cieszyc mezem, bo niestety jak sie bardzo chce to przez stres najwiecej traci intymnosc. 31.12 zapisalam sobie (oczywiscie oprocz bycia mamą) ze w 2011 bede miala satysfakcjonujaca i dobrze platna prace, a dzis odezwal sie znajomy, ze potrzebuja arabisty do libii na roczny kontrakt. szczerze nie wiem czy dalabym rade, ale byloby to super doswiadczenie. Byc moze sie zdecyduje, musimy to przedyskutowac z mezem. Wtedy bedziemy musieli odłozyc starania, a moze wtedy nam sie uda, przeciez odwiedzalabym go czesto.
Tez chce sie zapisac na joge albo na pilates, jeszcze nie zdecydowałam, obydwa zajecia sa mi potrzebne, musze odbudowac forme duchowa i fizyczna.
W ciazy chodzilam na joge, bardzo mi pomagała
lina, na swedzace piersi faktycznie krem albo oliwka. Ja w ciazy stosowalam olwke dla dzieci podczas kapieli smarowalam sie nia, a potem spłukiwalam woda
zjola, super wyniki! tak trzymaj! wiem ze wielu lekarzy po tak szybkim spadku bety pozwala na ciaze po pol roku!
isza, gratuluje 0,5 kg to juz cos! trzymam kciuki! nie poddawaj sie
Moja siostra wiecznie sie odchudzala, stosowala milion diet, chodzi na aerobik, biega i nic procz przyrostu miesni, tak jakby sie w niej woda zatrzymala.
3 tyg. temu poszla wkoncu do dietetyka, stracila jak na razie 5kg i super sie czuje. tez ma zamiar zejsc do 59. chce schudnac 10 klio.
nas dopadla grypa, ja jeszcze sie jakos trzymam ale m nie za bardzo, dzis spał do 15.00. mam nadzieje ze mu szybko przejdzie
buziaki dla wszystkich!