K
kobietka22
Gość
Aniunnia- ja mimo wszystko trzymam kciuki&&&&&&&&&
Anastazja- przytulam i zapalam światełko (*), tak bardzo mi przykro:-(
Rozczochrana.mama- tulę i zapalam światełko (*), z tego co dziewczyny pisały to lekarz przepisuje zastrzyki w brzuch ,które trzeba przyjmować regularnie.Trzymam kciuki za Was.
Liljiana- ja mam nadzieję ,że nie muszę sie już naprawiać , chociaż , ten mój "kac" sie przeciągnął już myślałam ,że to jakaś grypa ,ale chyba mija i właśnie dziś mnie oświeciło , w Sylwestra tańczyłam z moim chrześniakiem na ręku ,a on troszke waży , no dobra troszke to mało powiedziane, i pewnie dlatego mnie tak wszystko od pasa w górę boli jakbym grype miała mieć ,a raczej to nie grypa bo bym pewnie gorączke miała ,a ja mam temp 35,5 i śluz owu;-)a może tak coś zadziałać hi hi.Kurcze napalam sie jak szczerbaty na suchary ,a M jeszcze wypłaty nie dostał za listopad , musimy zaczekać co to będzie więc grzecznie do marca czekamy.
Miałam sen mam nadzieję ,że proroczy na ten rok , otóż najpierw widzę jak M mówi nie ma na co czekać i bierzemy sie do roboty i to było jak w filmie,że niby jakiś czas później , stoję przed lustrem naszym w domku i oglądam się z boku i mam taki duuuży brzuszek i potem zaczyna sie ból i widzę karetkę na naszej ulicy ,że niby ze mną do szpitala na poród mnie zawieść jedzie ,a było to zimą.No i sie obudziłam i już wiem ,że wszystko bęzie dobrze
Pozostała cytologia i musze te tokso wyniki odebrać wreszcie bo oczywiście nie mam czasa.
Kłaczek- gratki z okazji 11tc ;-)
Witam was wszystkie i ściskam.
Anastazja- przytulam i zapalam światełko (*), tak bardzo mi przykro:-(
Rozczochrana.mama- tulę i zapalam światełko (*), z tego co dziewczyny pisały to lekarz przepisuje zastrzyki w brzuch ,które trzeba przyjmować regularnie.Trzymam kciuki za Was.
Liljiana- ja mam nadzieję ,że nie muszę sie już naprawiać , chociaż , ten mój "kac" sie przeciągnął już myślałam ,że to jakaś grypa ,ale chyba mija i właśnie dziś mnie oświeciło , w Sylwestra tańczyłam z moim chrześniakiem na ręku ,a on troszke waży , no dobra troszke to mało powiedziane, i pewnie dlatego mnie tak wszystko od pasa w górę boli jakbym grype miała mieć ,a raczej to nie grypa bo bym pewnie gorączke miała ,a ja mam temp 35,5 i śluz owu;-)a może tak coś zadziałać hi hi.Kurcze napalam sie jak szczerbaty na suchary ,a M jeszcze wypłaty nie dostał za listopad , musimy zaczekać co to będzie więc grzecznie do marca czekamy.
Miałam sen mam nadzieję ,że proroczy na ten rok , otóż najpierw widzę jak M mówi nie ma na co czekać i bierzemy sie do roboty i to było jak w filmie,że niby jakiś czas później , stoję przed lustrem naszym w domku i oglądam się z boku i mam taki duuuży brzuszek i potem zaczyna sie ból i widzę karetkę na naszej ulicy ,że niby ze mną do szpitala na poród mnie zawieść jedzie ,a było to zimą.No i sie obudziłam i już wiem ,że wszystko bęzie dobrze
Pozostała cytologia i musze te tokso wyniki odebrać wreszcie bo oczywiście nie mam czasa.
Kłaczek- gratki z okazji 11tc ;-)
Witam was wszystkie i ściskam.