Smutna26
Nie poddam sie... Nigdy!
Witajcie dziewczynki!!!!!!!!! Bardzo dziękuję za miłe słowa-na pewno zostanę z Wami na dłużej!!!! Gosiu-jak czytam Twoją historię, to tak jakbym czytała o sobie...Lina gratuluję!!!!!!! Bardzo się cieszę-za 3 tygodnie na pewno zobaczysz bijące serducho!!! Kobietko-nie mam gorączki a brzuch już przestał mnie boleć, więc może to tylko moje złe wyobrażenie i strach..... Ale jak wyobrażam sobie,że dodatkowo mogłabym mieć zle zrobiony zabieg to aż ciarki mnie przechodzą....... A antybiotyku miałam końską dawkę, więc mam nadzieję, że wszystko będzie ok! Co do tarczycy to ja choruję na niedoczynność już dobrych parę lat. Biorę leki-niestety już do końca życia:-(, cały czas kontroluję poziom hormonu TSH- i faktycznie jak tylko dowiedziałam się ,że jestem w ciąży, zrobiłam wynik i okazało się, że jest za wysoki-w ciąży organizm inaczej się zachowuje i hormony szaleją.... Dostałam leki o większej zawartości hormonu, ale zanim zrobiłam ten wynik i dostałam inny lek byłam już jakieś 3 tygodnie w ciąży, więc nie wiem, czy to nie miało wpływu na poronienie... Mam nadzieję, że wynik H-P odpowie mi na to pytanie?! Graffa, więc walcz o możliwość zrobienia badań-masz do tego pełne prawo i ja nie rozumiem postępowania Twojego lekarza!!!:-szok: Kłaczku!!! Masz rację z tym ''SZALEŃSTWEM" ale nie da się inaczej-człowiek wewnętrznie pragnie, żeby wszystko było w porządku i nie chce dopuszczać do siebie złych myśli i tego, że moze być zle.... Będzie dobrze:-) musi być!!!!!!!!! Jestem z Tobą!!!!!!!! Pozdrawiam Was wszystkie moje kochane!!!!!!!!