reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Neferet niestety nie pomogę.dziwna sytuacja.ciąży wczesnej moze byc nie widac, ale skoro ta beta spadła.trudno cos powiedziec:(
Kłaczek jaka morda paskudna:) słodziaczek fun club możesz faktycznie otworzyć:)
 
reklama
znowu duzo naskrobałysicie

Witam nowe Aniołkowe mamusie i współczuje i łącze się z wami bólu Swiatełka dla Aniołków (*)

a_gala- ja w poprzednim cyklu tez robilam testy owulacyjne i tez nic mi nie wyszlo.Trudno co ma byc to bedzie.
Ajesli chodzi o pierwsza dzidzie to ja tymka urodziłam w wieku 28 lat.
EwelionaK- no pomysł super gratuluje.a kolezanka mam nadzieje ze nie poslucha tego swojego faceta .Niestety tacy ludzi podli tez chodza po swiecie

No a u mnie niestety nie udało sie w tym cyklu juz drugiego testu nie robiłam bo dostałam okres.a juz chciałąm isc na bete
byłam sie pytac ile kosztuje u mnie w przychodni.kurcze torche drogo bo az 40 zl
no ale co sie odwlecze to nie uciecze.
Czyli probujemy dalej w tym cyklu.
Bede robic az sie uda.
Teraz tez sprobuje na testach mi o tyle chodzi ze chce sobie pomoc zajsc w ciaze z dziewczynka oczywiscie nie na sile jak bedzie chlopczyk to tez ok byle zdrowy i donoszony
ale probuje na dziewczynke
moj T to powiedział ze jak teraz wyjdzie chlopczyk to i tak bedziemy robic dalej az wyjdzie kolejna dziewczynka:)
a tak to wszystko ok
okres spoznil mi sie 8 dni moze to dlatego ze podswiadomie mysłałam ze jestem w ciazy?
 
karollcia33 z tym okresem mozliwe, bo mój to totalnie zaniknął jak się nastawiłam ,że będzie bobas:) pierwszy cykl założyłam, ze i tak się nie uda ,ale w drugim to już mial być:) głowa robi swoje i niestety przeszkadza bardzo często
 
Czesc Dziewczyny... Dopiero co wróciłąm z Warszawy ..ale już wszytsko doczytałam..

As trzymaj się jutro...obyś szybko wróciła do siebie i zaczęła nwe staranka..

Karolcia81 ja tez 30 w przyszłym roku we wrześniu.. I ciągle sobie powtarzam, że nie chcę , żeby moje dziecko miało taką "starą" matkę... Bez urazy Dziewczynki ;-) Ale myślałam, że się wcześniej doczekam... Więc nie krzyczcie... :-)

a_gala szkoda, że nie wyszło...ale następnym razem się uda...trzymam kciuki.. a seksiki już nie długo, więc nie smuć się..

Neferet ja też niestety nie pomogę.. pokićkane to trochę...
 
Wieki nie odzywałam się w tym wątku, ale widzę znajome z grudniówek 2010. Weszłam, żeby prosić o kciuki dla nas, żeby wszystko poszło pomyślnie. Ja również trzymam kciuki, żeby Wasze starania okazały się owocne i zakończyły się na porodówce.
Pozdrawiam i ściskam Was mocno.
 
Jestem - strasznie zmęczona, wykończona i padam na nos, ale prze szczęśliwa - mimo, ze nadal wystraszona. Otóż mój skarb to kawał człowieczka ma już 3,56cm i to bez nóżek. Najpierw jak zaczęliśmy go podglądać to ni chciał sie ruszać, co oczywiście już mnie wystraszyło - na co lekarz - "przecież sobie śpi" ale potem jak na zamówienie, zaczą machać mamusi i tatusiowi raczkami i nóżkami, nawet główką machną. jest przewspaniały mój cud!!! Teraz uciekam dziewczynki - przepraszam, ale ten stres wykończył mnie na maksa - padam na nos.

A lekarz powiedział, ze zwarzywszy na moja historię to jeszcze miesiac i powinno być z górki - powinna zacząć być spokojniejsza - bo u mnie w drugim trymestrze nic nie powinno sie dziać - wiec jeszcze 3 tygodnie i już. Aaaaaaaaaaaaa no i maluszek wg USG ma już 10tc. i 2 dni. Czyli ćwiartka za mną!!!
 
agniesiar to super ze maluch albo malutka rosnie zdrowo_Oby tak dalej
Ola** no ja niby staram sie nie myslec o tym ze to juz teraz ze to ten dzien ide sie kocac z przyjemnosci nie z tego ze bedzie dzidzius ale psychika i tak widac robi swoje
A tobie w ktorym cyklu sie udało?
no dzis mi sie zapaowiada mily wieczorek
moj powiedzial ze ma komedie romantyczna wiec bedziemy ogladac
az mnie zdziwilo to ze chce ze mna ogladac komedie romantyczna ale coz faceci zaskakuja
 
kłaczek tyle ze mnie sie kazdy kot podoba no procz tych sfinksow czy jak im tam tych łysych egipskich (nie znam sie na rasach, u mnie królowaly dachowce :-D ) ale czarny kotek ładny, ja przewaznie czarne mialam, albo ze skarpetkami i krawacikiem lub buraski zwykłe pręgowane.. jak bylam w irlandi to nigdzie kota nie widzialam tylko same goldeny no i jeden sie przykleił do mnie, mialam codziennie pobudke o 6/7dmej rano bo wielkolud wisiał na parapecie przednimi lapami w sypialni od zewnatrz oczywiscie i szczekal tak długo az go wpusciłam...sama sobie winna bylam bo go resztkami obiadowymi karmilam a widac kuchnia polska mu sie spodobała i sobie przychodzil co rano..... a potem pod kaloryferem spal i sapał smiesznie... tyle ze jak wychodzil to tego psiego zapachu nie umialam sie pozbyc.. a wiadomo jak tam pogody ciagle leje a mokra siersc psa to okropnie smierdzi tym bardziej ze ten wielkolud w rzece lubil sobie pochodzic zanim do nas przyszedl z rana i zawsze do polowy byl czarny z tego mułu.. moze kiedys fotke wrzuce, ale mam ja na drugim kompie :-)
Bo goldeny to wyjątkowe psy.
One uwielbiają polowanie,taplanie się w błocie ,chodzenie po lodzie i zamarzających kałużach,w zimie też bez problemu pływają ,uwielbiają biegać po zaspach i wylegiwać się godzinami na śniegu.:szok::-D:-D:-D:-D
Mam taki okaz w domu.
Jeśli chodzi o sierść.
Sierść sama w sobie nie śmierdzi ,za to podszerstek jedzie błotem ,że aż aż jak tylko pies nieco wigoci złapie.
Ot taki jego urok.
Smierdziuch,łasuch ,przytulak z maślanymi oczami ,często sam na swój sposób remont w domu robi(nawet kable pod napięciem niektórym nie są straszne) ,każe przez siebie przechodzić jak w przejściu się położy,ciapa totalna ,ale kochane to psisko i już.
Kto ma goldena to wie,że trzeba się do niego dostosować bo np:
Co się wysuszy to się wykruszy :-D:-D:-D:-Di nieraz 2-3 szufelki piachu z pod niego wymiatam ,bo pan przecież nie wstanie.
A po co?
Jeszcze by się zmęczył.:-D:-D:-D:-D
Ot opis prawie mojego goldena :-D:-D:-D:-D:-D:-D


Jestem - strasznie zmęczona, wykończona i padam na nos, ale prze szczęśliwa - mimo, ze nadal wystraszona. Otóż mój skarb to kawał człowieczka ma już 3,56cm i to bez nóżek. Najpierw jak zaczęliśmy go podglądać to ni chciał sie ruszać, co oczywiście już mnie wystraszyło - na co lekarz - "przecież sobie śpi" ale potem jak na zamówienie, zaczą machać mamusi i tatusiowi raczkami i nóżkami, nawet główką machną. jest przewspaniały mój cud!!! Teraz uciekam dziewczynki - przepraszam, ale ten stres wykończył mnie na maksa - padam na nos.

A lekarz powiedział, ze zwarzywszy na moja historię to jeszcze miesiac i powinno być z górki - powinna zacząć być spokojniejsza - bo u mnie w drugim trymestrze nic nie powinno sie dziać - wiec jeszcze 3 tygodnie i już. Aaaaaaaaaaaaa no i maluszek wg USG ma już 10tc. i 2 dni. Czyli ćwiartka za mną!!!
Ależ piękne info z wieczora nam tu zapodałaś.
Brawa dla małego człowieczka.
:tak::-D:-D:-D:-D

A ja się najadłam golonki z kapustą i zasiadam dalej do matmy i anglika.:baffled::baffled::baffled:
 
Dziewczyny, wybaczcie, ale nie doczytam, jakaś dziś ślepa i odporna na informacje z zewnątrz jestem:(
wpadam tylko się przywitać i życzyć Wam miłego weekendu-oby był tak ładny, jak u mnie dziś za oknem było-iście wiosennie.
a_gala,przykro mi, że @przylazła, ale kciuki na kolejny miesiąc ściskam!!!
agniesiar, brawo dla malucha:)
Neferet, faktycznie dziwna sytuacja.niestety nie pomogę, bo to chyba nie da się tak ocenić przez internet:(
Kłaczek, piękny kudłacz.miałam kiedyś takiego czarnulka Rademenesa i do dziś tęsknię, jak przypomnę sobie jego nocne wędrówki, a później mruczenie na poduszce
 
reklama
Tak myślałam.....że mi sie dostanie.....no ale taka prawda, że tak długo zwlekaliśmy z tą decyzje, że teraz człowiek kombinuje, że może jak by miał 20 lat...to wszystko było by łatwiejsze.....organizm silniejszy....
oj takie rozważania....bo tak ogólnie to ja sie czuje jak nastolatka.....tylko czy organizm też, tego właśnie nie wiem.....?

Kochana, tu wiek nie odgrywa żadnej roli!!!
Ja Maciusia urodziłam w wieku 21 lat...
i sama wiesz jak było...

leżałam z kobietą w szpitalu, która miała 56 lat i to było jej pierwsze dziecko...
i co? i wszystko było ok...

ojj, nie zapomnę tej babki:-D:-D
byłam pewna, że ona w sprawach menopauzy itp leży i dobrze, że z takim tekstem nie wyskoczyłam:-D:-D
bo wieczorem zszokowałam się jak położna podjechała do niej z ktg:szok::szok::-D:-D

EwelinaK- miło Cię "zobaczyć" :))
co do koleżanki, to może jej facet chciał Was pokłócić...
warto z nią porozmawiać...

As- a nie robiłaś teraz badania krwi?
dziwne, że Ci nie podali immunoglobuliny...
jak pamiętam każda dziewczyna w szpitalu, która miała (-) gr krwi dostawała to...

my z K też mamy konflikt...
tyle, że mi po porodzie podali także...
i teraz jak urodzę będę się z nimi kłócić, że też chcę!!!
chociażby profilaktycznie ;)
 
Ostatnia edycja:
Do góry