Ciąża Po Poronieniu

[Pati.b]

kłaczek w edytuj sygnaturek wklejasz kod suwaczka bbc, a co do dupka to kurka wodna ja nie wiem kiedy ci to wysle... chlop po robocie odrazu kładzie panele i nigdzie sie nie wybiera pozatym buntuje sie przed wysylaniem lekow, ja moze i na poczte bym sie doturlała ale czy bym w kolejce wystała to juz watpie a droga powrotna mimo ze to max 1km to tez nie wiem.. glupio mi teraz jak cholera ze ci tego wczesniej nie wyslalam jak juz do uk poleciałas..... dostaniesz od kogos jeszcze te leki?

ewelinka no szkoda gadac co do tej kolezanki.... jak ona chlopa faktycznie posluchała no to niezle.... nie wiem skad tacy ludzie sie biorą...

i jeszcze jedno dziewczyny WYWALCIE TE CHOLERNE TESTY OWULACYJNE mi one 5 miesiecy nic nie daly a w 6miesicu (cyklu) chlop mnie normalnei zgwałcił niezapowiedzianie i michałek niedługo sie wykluje ;-) spontanicznosc i kochanie sie a nie robienie dziecka, ja sobie wkoncu powiedzialam ze mam czas do 30stki i jak nie zajde do tego czasu to wtedy bede kombinowac i przestałam uzywac te testy owulacyjne ( a mam ich jeszcze z 5sztuk conajmniej) i po prostu zaczelismy normalnie zyc i bawic sie seksem a nie liczyc dni plodne itd.... bo to bylo daremne az orgazmow nie mialam przez tą presje... :/

 

[Elżbietka]

a_gala, i tak bywa... ja już przestałam patrzec czy jest owu czu nie... yzn jesli chodzi o sex. jak mam owu i mi sie nie chce, to nic na siłe. ostatnio wychodzi nak tak, ze sexik jest 1-2 dni przed owulką. i też nic. a w 2 ciąże zaszłam sexując sie 3 dni przed owu.

 

[anka"]

Czesc dziewczyny
nowe aniołkowe mamunie tulę mocna a dla aniołków
[*]
a_gala witaj w klubie, ja tez myślałam że będzie dzidziolka a tu @ przylazła!! jak nie teraz to następnym razem. tylko teraz nie bede szalała i obliczała każdego bzykanka z kalkulatorem!!! luzik będzie ( sama zastanawiam się co ja piszę z tym luzikiem, w gorącej wodzie jestem kąpana i wszystko chce miec już ) i przyjemność. trzymam za Was i za siebie kciuki oby się w koncu udało.

Pozdrawiam Was kobiety kochane!

 

[kłaczek]

Isza - nie smutaskuj... Jeszcze będzie dobrze, będziesz szczęśliwa. Teraz masz bujawy bo bierzesz leki i tak sobie tłumacz - jak Ci smutno, to przez te cholerne, ale potrzebne piguły.
As - kogoś bym za jaja na ścianie powiesiła. Przecież oczywiste że powinnaś dostać środki zapobiegające konfliktowi, skoro macie taki układ Rh - ktoś zapieprzył i to na całej linii. Teraz dostaniesz? My mamy na odwrót - Rajmund -, ja +, ale oboje jesteśmy zera.) W każdym bądź razie ten problem nas nie dotyczy na szczęście. Cholera, zatłukłabym kogoś po takim numerze bo to klasyczne zaniedbanie - przynajmniej by mi ulżyło jakbym ryj obiła.
EwelinaK - spokojnie. Jeśli to Twoja naprawdę dobra psiapsióła to z nią szczerze pogadaj, powiedz jak to widzisz i czujesz. Jesteś pewna że to co powiedział jej man było zgodne z tym co ona myśli, czy może to tylko jego urojenia? Spróbuj porozmawiać, będziesz przynajmniej miała jasność.
A_gala - trudno, poczekamy. Spokojnie, przecież nie ma obowiązku zaskoczyć nawet jak dzień trafiony. Czasem po prostu coś nie wypali. Czekam na Twoje następne jajo. )
Pati.b - trudno. Coś dziewczyny wysłały już, potem będę kombinować. Z chłopem lepiej wojny nie zaczynać, jak się burzy to daj spokój, a o siebie musisz dbać. Damy radę, dzięki za chęci i propozycję - to bardzo miłe.
W kwestii sygnaturki, obawiam się że to mi właśnie nie wychodzi, ale jeszcze pokombinuję - tam nie pokazują się kody, tylko gotowe już suwaczki i to mnie deprymuje. Idę powalczyć.

 

[aga2323]

Pati.b moze i masz racje z tymi testami ale ja mam @od 28 dni do 50!!zatem mam bardzo znikome szanse trafic w dni plodne, ja sie nie nakrecam ze musze juz, caly ten proces traktuje bardzo na luzie, bawie sie, ja mam juz jedna coreczke i ona daje mi wiele a przedewszystkim spelniam sie jako mama,a drugie bedzie wtedy jak ma byc.

 

[Pati.b]

kłaczek ja mam tez + a moj chlop - i oboje zera , zbieg okolicznosci jak nie wiem, ty tez dłubiesz na szydelku i haft krzyzykowy, tez ze slaska jak dobrze kojarze to rydułtowy dobrze znałas ( odemnie to bylo jakies 3km)... no i jeszcze ta kociarnia jakbym mogla to tez bym wszystkie przybłedy kocie sobie przygarneła....
a co do tabsow to jak chlopa za tydzien np na targ wyciagne (koło poczty) to wtedy na poczte pojde-przynajmniej narazie taki mam plan, jeszcze sproboje ci to wyslac ale nie wiem kiedy mi sie to uda ;-)

aga ty sobie zbadaj poziom hormonów skoro masz takie dlugie cykle i moze na monitoring cyklu sie zapisz to szybciej trafisz w te dni bo gin ci obejrzy jak pecherzyki rosna, czy peknał czy nie itd a jak ci pecherzyk nie peka to dostaniesz leki ;-)

 

[Elżbietka]

As, ja też mam Rh-, a mąż +. synek ma krew po mnie, wiec po porodzie nie dostałam immunoglobuliny. po poronieniu dostałam, chociaz jeszcze będąc w ciaży robiłam badanie w kierunku p/ciał i nie miałam. dali mi profilaktycznie.
w poprzednich ciążach miałaś robione badanie na p/ciała?

 

[kłaczek]

Pati.b - kobieto podstępna! ) Niecny, ale miły plan, nie powiem. Udało mi się z suwaczkiem, aczkolwiek dostałam zjebkę że w sumie sygnatura zrobiła się jak rolka srajtaśmy - fakt. Usunęłam więc jeden suwaczek i działa. Faktycznie zbiegi okoliczności niesamowite, choć ja nie jestem ze śląska - jo gorolka urodzona - urodziłam się i wychowałam w Nowym Sączu, potem mieszkałam w Brzesku, ale to wciąż Małopolska. W Rydułtowach mam stryja, często tam bywałam, w po śląsku godom bo się od kuzynki nauczyłam. Lubię śląską gwarę, jak z resztą gwary w ogóle - to są korzenie, to trzeba znać. A kociarnia... Cóż - mam już jedną angielską przybłędę. Może nie do końca przybłędę, teoretycznie ma właścicieli, ale miał tu być kilka dni, jest ponad półtora miesiąca, nie zaglądają do niego, oswoił się z naszymi ogonami, jak właściciele ostatnio jednak wpadli (telefonem nagabnięci) to miał ich kompletnie w nosie... Żeby się za chwilę nie okazało że mam 6 kotów na stanie...

 

[a_gala]

Pati b. ja testy owu zrobilam w sumie z czystej ciekawosci, bo nigdy wczesniej nawet o nich nie slyszalam, a poza tym chcialam zobaczyc czy po zabiegu wszystko ok jest itp. a moj mąż nawet o tym nie wiedzial i to nie bylo na zasadzie: dobra choc sie bzyknac bo dzis sa plodne i musimy ...absolutnie nie, w poprzednia ciaze zaszlam w sumie w drugim cyklu "staran" i to tak "na oko" sobie owulke wyznaczylam i juz i nastepnym razem tez tak zrobie... tak sobie mysle, ze moglo tym razem nie wyjsc, bo wg moich wczesniejszych wykresow temp. kilka miesiecy temu wychodzilo mi, ze owu jest okolo 17 dc, a akurat tego dnia i nastepnego moj maz wyjechal....dobra, nic sie nie stalo, poczekamy, w koncu juz za niecale dwa rtygodnie nowa szansa a mi 30 tka stuknie w 2012 i juz sie pomalu martwie, ze jak na pierwsze dziecko to i tak juz pozno...

a i jeszcze sobie cos przypomnialam, ze w tym cyklu w sumie nie zaobserwowalam sluzu plodnego, ale wczesniej tez mialam go raczej w malej ilosci lub wogole...

 

[Elżbietka]

a_gala, ja swego czasu tez robiłam testy owulacyjne, bo cykle miałam nawet ponad 100 dni. i cieszyłąm się jak durna z II kresek (chociaz na owulayjnych widziałam II kreski ;-) ). i okazało się, że ma przez cały cykl wysokie LH i zawsze testy owu wychodizły pozytywne, a ja sikałam na nie jak najęta