Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
A opieprzaj
Przytulam do serducha.
:-):-)
-(---(
--(:---(
że zajmuje sie ubezpieczeniami teraz rozszerzyłam swoją działalność jeszcze o inną branżę myślałam miesiącami co by tu jeszcze otworzyć aby były zyski mieszkam w małym miasteczku ok 16tys mieszkańców no i sobie pomyślałam że z każdą pierdołą trzeba jechać do miasta powiatowego załatwiać sprawy a przynajmniej sprawy związane z Wydziałem KOmunikacji więc opowiedziałam koleżance o moim pomyśle otworzenia biura, wypełniłam jej wniosek pokierowałam ją w urzędzie pracy bo wcześniej tam pracowałam ażeby dostała kase na rozpoczęcie działalności 19tys ta kasa oczywiście jest dla niej, spytałam się jej czy pomoże mi zrealizować to wszystko o czym myślę była bez pracy zgodziła się otwoarzyłyśmy biuro od 15.XI jestem bardzo szczęśliwa że realizuję swoje pomysłu i że mogę jeszcze w tym pomóc jej. Wyobraźcie sobie że 14.XI dzień przed otwarciem ona przyjeżdza ze swoim facetem ok godz 20 i on mówi mi że uważa iż Edyta powinna sama to biuro otworzyć bezemnie
nogi się podemną ugieły nierozumiałam nic i WYBUCHŁAM przecież to mój pomysł to ja pomagałam jej kasę dostać, to ja nad tym wszystkim miesiącami myślałam a tu ktoś nagle chce zabrać mi marzenia powiedziałąm mu co myślę dodam że ona sama wychowyje synka bo jej fagas siedział 3 lata ja jej we wszystkim pomagałam jeździłam z nią załatwiałam sprawy pomagałam jak mogłam dałam jej kawałek siebie a tu TAKIE COŚ!!!! wyszło na to że niby tamtej rozmowy nie było jesteśmy wtym biurze razem ale wyobrażacie sobie co ja czuję tak, poradzcie CO JA MAM ZROBIĆ??????? Bo czuję się zdradzona oszukana a na dodatek z tych nerwów jak przyjechałam 15.XI do biura kolano mi wyskoczyło z rzepki
a ja nie wiem jak to zrobiłam wsadziłam je spowrotem cały tydzień duszę się i jak wybuchnę to chyba coś się stanie A pozatym czuję że @ ma przyjść brzuch mnie boli i znowu przylezie po 2 tyg jesuuuuuu zwariuje chyba
wczoraj wieczorem nawiedził mnie pan @....nie powiem troche mi smutno, no coz co zrobic....tylko nie wiem czemu tak sie stalo, owulke sobie wyznaczylam za pomoca paskow, dzialalismy w te dni i co? i nic...
