reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

As no to rzeczywiście Twój organizm wariuje.może jak usłyszał że już tylko zabieg to sie przestraszył :)
Zyczę żeby to wszystko zakończyło się dobrze.
A Aniołek śliczny
ćzy jest taka możliwość że można by było zakupic u ciebie Takiego jednego Aniołka?
Widzę że mieszkamy niedaleko wiec mogłabym nawet podjechać

A u mnie dziś termin @ ale jej nie ma
czekam do piątku i testuje
Nawet nie czuje sie okresowo i mam nadzieje ze nie przyjdzie

Dziekuje wszytskim za trzymanie kciuk:)
 
reklama
As, aniołek śliczny :-)
a organizm faktycznie głupi! może u Ciebie już ten etap, jak po poronieniu, czy porodzie, że jeszcze przez ileś czasu można plamić/krwawić i może być tak, że raz cisza raz plamienie
Dzięki za pochwały .

No może się przestraszył i zakumał ,że nie ma innego wyjścia jak oddać to co już mu niepotrzebne.(*):sorry2::sorry2:
A swoją drogą to jakoś tak przestało mi już na tym zależeć.
Co ma wisieć -nie utonie.
Widocznie tak miało być .


As no to rzeczywiście Twój organizm wariuje.może jak usłyszał że już tylko zabieg to sie przestraszył :)
Zyczę żeby to wszystko zakończyło się dobrze.
A Aniołek śliczny
ćzy jest taka możliwość że można by było zakupic u ciebie Takiego jednego Aniołka?
Widzę że mieszkamy niedaleko wiec mogłabym nawet podjechać

A u mnie dziś termin @ ale jej nie ma
czekam do piątku i testuje
Nawet nie czuje sie okresowo i mam nadzieje ze nie przyjdzie

Dziekuje wszytskim za trzymanie kciuk:)

Dzięki za pochwały.
Mój organizm jak widać,to jedna wielka niewiadoma ,ale dam radę.
Bo jak nie ja ?
To kto?
:-D:-D:-D:-D:-D:-D

Aniołka oczywiście można takiego ode mnie mieć.
Bardzo chętnie go zrobię ,ale dopiero pod koniec miesiąca.
Teraz mam stres przedmaturalny ,bo piszę próbną 21-22 listopada.:baffled::baffled::baffled::baffled:
Potem będzie luzik i aniołki się posypią.;-):-):-)
A gdzie dokładniej mieszkasz?
Która to strona Wawy?
Wstyd się przyznać,ale takiej miejscowości nie kojarzę :-:)-:)-:)-D:-D:-D
 
As - dobrze, ze sie odezwalas, bo my tu juz wszystkie martwilysmy sie o Ciebie...hmmm...moze w koncu "ruszylo" i jednak obedzie sie bez zabiegu...

karollciu33 - mam nadzieje, ze test wyjdzie pozytywnie !!! to by bylo dopiero szczescie :)

A wszystkim babeczkom zycze udanego dnia ;)
 
As dziekuje ok pewnie ze moze być pod koniec miesiąca.Bardzo bym chciała tekiego Aniołka mieć na choince żeby mój Aniołek też miał święta z nami
No charzykowy to na północy polski w Borach Tucholskich ( a to taka mała turystyczna wioska nad jeziorem)
a w Wawie mieszkam na pradze Północ na przeciwko Dworca Wschodniego
Takze do ciebie nie mam daleko

Będe trzymać kciuki 21-22

a-gala- no to by bylo super:)
Napewno dowiecie sie jako jedne z pierwszych co pokazał teścik
 
As - dobrze, ze sie odezwalas, bo my tu juz wszystkie martwilysmy sie o Ciebie...hmmm...moze w koncu "ruszylo" i jednak obedzie sie bez zabiegu...

karollciu33 - mam nadzieje, ze test wyjdzie pozytywnie !!! to by bylo dopiero szczescie :)

A wszystkim babeczkom zycze udanego dnia ;)
Miło mi,że o mnie pamiętacie.

Mam nadzieję,że obędzie się bez zabiegu,ale nic jeszcze nie wiadomo.
Jedno co wiem na pewno-coraz bardziej mnie brzuch zaczyna boleć ,więc może... może....


As dziekuje ok pewnie ze moze być pod koniec miesiąca.Bardzo bym chciała tekiego Aniołka mieć na choince żeby mój Aniołek też miał święta z nami
No charzykowy to na północy polski w Borach Tucholskich ( a to taka mała turystyczna wioska nad jeziorem)
a w Wawie mieszkam na pradze Północ na przeciwko Dworca Wschodniego
Takze do ciebie nie mam daleko

Będe trzymać kciuki 21-22

a-gala- no to by bylo super:)
Napewno dowiecie sie jako jedne z pierwszych co pokazał teścik
Do dworca wschodniego ode mnie z domu jadę jakieś 15 minut autem a godzinkę autobusem ,więc rzeczywiście blisko.
W takim razie trzeba się koniecznie odwiedzić...;-):-):-):-):-)
Bory Tucholskie uwielbiam.
Moja Klauducha była tam kilka razy na obozie w "Zaroślaku"

Dzięki za kciuki.
Przydadzą się na pewno .:-D:-D:-D:-D:-D
 
Karolciu33 kciuki mocno tryzmam zeby nei przylazla @ już przez kolejne miesiace:)
As jejciu a Ty jeszcze męczysz się:(

podpowiedzcie mi która jeszcze testuje na dniach:) żeby kciuków tak na pusto nie trzymać,bo się pogubiłam troszkę

Emy tak to jest z testowaniem przed:( tulam i trzymam kciuki za ten cykl!
 
as ja nie wiem ile ci tych tabletek podali ale u mnie to troche inaczej wygladalo z tymi tabletkami bo dostalam 4 dopochwowo a potem co pare godzin 2 doustnie przez dwa dni bo po pierwszym dniu jeszcze do konca sie nie oczyscilam a dopochwowe tabletki mi wypadly nierozpuszczone razem z krwia :/

trzymam kciuki za wasze testowanka :-)
 
Ilonko, obawiam się że Chińczyk się rozkręca właśnie. Wczoraj wyskoczył do chłopaków jak Filip z konopii, rano samochód Rajmunda był malowniczo obwieszony skórkami z bananów. Wiem, za rękę nie złapałam, ale zbieg okoliczności fajny, zwłaszcza że do tej pory nigdy nic się z autem tu nie działo. Mam ochotę na dziada zapolować...
Emy, to paradoksalnie brzmi bo faktycznie można by się spodziewać że w kraju o wysoko rozwiniętej cywilizacji i możliwościach technicznych, stosunek do życia będzie jakby bardziej troskliwy. Ale może nie oczekujmy cudów w kraju, gdzie aborcja jest legalna i to bodaj do 24 tc.
As, fajnie ze sfociłaś aniołka - widać wyraźnie jak wyszedł i jest naprawdę fajny.
 
reklama
As dobrze, że wreszcie się zaczęło coś dziać... MAm nadzieje, że wkrótce będzie po wszytskim i znoweu zaczniecie działać.. Trzymam kciuki za próbną maturę..

Magnusik właśnie o to chodzi, że z zajściem nie miałam problemów za każdym razem.. Teraz może nie trafiłam w te dni...
Ale Dziewczyny odważyłam się i zadzwoniłam do mojej gin... Powiedziałam, że doo tej pory się nie udało.. A ona na to.. " No to cóż Aniu... musimy podjąć jakieś decyzje.. Przyjedź we wtorek do szpitala na moim dyżurze to sobie porozmawiamy".
I powiedzcie mi co to może oznaczać? Jestem cała w strachu... Jakieś dodatkowe badania? A może jakiś zabieg? A może mam zrosty? Już sobie sama wmawiam różne rzeczy.. Taki już ten mój pesymistyczny charakter...
 
Do góry