Hej babeczki!
Aleście napisały!!!
Nie jestem w stanie odpisać. Doczytałam tylko, że są problemy ze śluzem ale w tej kwestii nie pomogę. Poczytałam o Acardzie i Aspirynie i sama się zastanawiam, czy u mnie jest ten sam problem? Mam skierowanie na badania antykoagulantu tocznia i czynnika V Leiden (związek z krzepliwością krwi) ale są tak drogie, że na razie muszę poczekać.
Co do mojego ukochanego autka, to zadzwoniłam dzisiaj z dziką awanturą do ubezpieczyciela faceta, który we mnie wjechał, bo miał wczoraj zadzwonić do mnie konsultant, żebym mogla zgłosić szkodę no i oczywiście nie zadzwonił!
Musiałam być przekonująca, bo od razu bez ceregieli przyjęli ode mnie zgłoszenie.
Teraz znowu czekam na rzeczoznawcę ufff ...
Sorry, że tak z innej beczki ale ja na razie w zawieszeniu trochę jestem między byciem w ciąży, staraniami, próbami, badaniami ...
Pozdrowionka
Aleście napisały!!!
Nie jestem w stanie odpisać. Doczytałam tylko, że są problemy ze śluzem ale w tej kwestii nie pomogę. Poczytałam o Acardzie i Aspirynie i sama się zastanawiam, czy u mnie jest ten sam problem? Mam skierowanie na badania antykoagulantu tocznia i czynnika V Leiden (związek z krzepliwością krwi) ale są tak drogie, że na razie muszę poczekać.
Co do mojego ukochanego autka, to zadzwoniłam dzisiaj z dziką awanturą do ubezpieczyciela faceta, który we mnie wjechał, bo miał wczoraj zadzwonić do mnie konsultant, żebym mogla zgłosić szkodę no i oczywiście nie zadzwonił!
Musiałam być przekonująca, bo od razu bez ceregieli przyjęli ode mnie zgłoszenie.
Teraz znowu czekam na rzeczoznawcę ufff ...
Sorry, że tak z innej beczki ale ja na razie w zawieszeniu trochę jestem między byciem w ciąży, staraniami, próbami, badaniami ...
Pozdrowionka