reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Drodzy. Dzisiaj (13.10) około godziny 18:30 przez 30 min. nie będzie dostępu do forum. Związane jest to z pracami technicznymi.

reklama

Ciąża Po Poronieniu

kłaczku, mam nadzieję,że trafisz do dobrego lekarza, bo z tego co słyszałam, to Ci angielscy wychodzą z założenia, że przez pierwsze 3 m-ce to szkoda kasy na badania, usg itd, bo wszysko się może zdarzyć...a może zorientuj się, może w okolicy gdzieś jakiś polski gin jest.ponoć sporo ich na wyspach.
Ilonka, no możesz spróbować, bo tak jak mówię, ja jestem bardzo zadowolona.mam nadzieję, ze i Tobie będzie odpowiadał jeśli się zdecydujesz
magnusik, jeśli chcesz, to ja mogę Twoje krzyki na klatę przyjąć.nie będę dyskutować i tłumaczyć.znam to uczucie i wiem, że czasem tak trzeba.gwarancji nie dam, bo sama w 31tc jej nie mam i nie będę mieć do końca.można tylko ufać, że to raz - o jeden raz za dużo, ale więcej się nie powtórzy...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Kaira, nie wiem bo i skąd. Możliwe. Nie chcę się nakręcać, chcę zachować maksimum spokoju - na ile się da. I tak się nakręcam.
Magnusik, jesteś nieźle obryta. Wiesz co? Jak masz ochotę powrzeszczeć to wrzeszcz - też forma rozładowania, dobra jak każda inna. Gdyby się dało złożyć reklamacje, pewnie życia by brakło by tę kolejkę odstać - zbyt wiele matek traci dzieci.
Julitko, my mieszkamy w dziurze. Może w Doncaster lub Bradford polskiego gina bym znalazła, tu na pewno nie choć Polaków tu sporo.

Z innej beczki. Młody dziś załatwiał swój NIN - rozmawiał z urzędniczką, która próbowała również coś po polsku mówić. Po prostu chciała, nikt jej nie kazał. Młody po angielsku spokojnie, ale kobita ćwiczyła. Na koniec rozmowy spytała go czy jeśli ona kończąc spotkanie mówi "koniec" to jest to coś złego bo jeden Polak powiedział jej że ładniej będzie jeśli będzie mówiła "spadaj". Jej polski był bardzo, bardzo słaby, ale się starała uczyć. Co za @&(^&^% jej tak powiedział? Jakiś interesant - cham z dolnej półki. W takich momentach wstyd mi być Polką. Inna rzecz, że w zakładzie R., kiedy pojawili się pracownicy angielscy, Polacy z upodobaniem uczyli ich wyszukanych zwrotów typu "spier...j mały kutasie" jako "miłej odzywki na koniec rozmowy". Nie rozumiem tego.
 
Ostatnia edycja:
magnusik, przykro mi ale gwarancji na to nikt ci nie da, niestety :/ myśle, ze trzeba walczyć, a co będzie zależy od tego na górze :/

kłaczek poszukaj polskiego gina, wiem że dużo z nich wyjeżdżało więc może będzie większa szansa, że dobrze cię pokieruje
 
kłaczek, a daleko macie do większego miasta?wiesz, bo przy dobrych wiatrach i spokojnej ciąży, to raz w miesiącu pojechać, czy dwa/jeśli macie transport/to nie byłoby chyba tragedii.a czasem warto może

a te odzywki...niektórzy myślą, że to zabawne.niestety, jak już kiedyś pisałam, wielu wśród "polaczków", którzy wyjeżdżają, to dresiki liczący na łatwy zarobek i wstyd się przyznać na ulicy, że to krajanie nasi.posługują się i porozumiewają między sobą głównie niecenzuralnymi słowami, bo inne trudno im zapamiętać i wymówić.kiszka po prostu:(
Ilonka, właśnie przy okazji poszukiwań natknęłam się na allegro na ten żel http://allegro.pl/dax-perfecta-mama-lekki-zel-do-higieny-intymnej-i1300984757.html jest tańszy o ok 7 zł niż w drogerii-już nawet po dodaniu kosztów przesyłki/, więc jeśli nie przeszkadza Ci, że napisane, że dla kobiet w ciąży i że na zdjęciu mama z brzuchem..bo wiem, że różne można mieć odczucia...
 
Ostatnia edycja:
Nie, nie mamy daleko. Do Doncaster ze 40 minut jazdy może... Do Bradford trochę dalej, ale tam mam z kolei koleżankę pracującą w angielskim szpitalu. Jest pielęgniarką. Może ona będzie coś wiedziała.
 
to się Kochana zorientuj, bo ta moja znajoma z Anglii była z lekka wstrząśnięta podejściem lekarzy do ciąży, a co chyba ważne-nie miałatakich doświadczeń jak my, a my wiadomo 1000razy bardziej przeczulone.

spadam jeszcze trochę nogami na podłodze pomachać, bo tyłek rośnie z dnia na dzień i spać, ale jutro zajrzę:)może któraś zatestuje pozytywnie:)spokojnej nocki!!!
 
ja obryta??? może troszku... bo jak tak od 16 roku życia kuciapkę ginom pokazuje, bo ciągle coś. I w dodatku wszyscy dookoła też jakieś problemy, więc ja za takiego wyganiacza i uświadamiacza robię. Tłumaczę wszytskim dookoła co i jak namawiam na cytologię itp itd. Tylko wszyscy dookoła rodzą zdrowe dzieci, a ja... Się zaczęło u mnie od problemów z trądzikiem, więc taka jedna gin przepisała mi diane35 ( przeklinam ten dzień), po jej odstawieniu cyrki z okresem... w miedzy czasie 3 lata walki z zapaleniami, miałam chyba wszystko, przetrzepałam internet w poszukiwaniu sposobów leczenia. ja sobie jogurt gruszką taką dla dzieci wciskałam. Oj różne rzeczy, a było czasem tak, że nawet majtki sprawiały ból, bo takie zapalenie mnie dopadło. I poszukiwanie normalnego lekarza. jakieś 3-4 lata poszukiwań lekarza. No i kolejny etap to zespół policystycznych jajników, ciągłe wywoływanie okresu luteiną. Wyrok, ze jak najszybciej powinnam starać się zajść w ciąże ( a co ja miałam zrobić w wieku 22 lat- ja chciałam po kolei wsio, co by rodzinie wstydu nie przynieść- oj gdybym czas mogła cofnąć...). Musiałam wziąć tabletki żeby zahamować jajeczkowanie, bo jajniki już wielkie były od niepopękanych jajeczek. I tak brałam te tabletki 3 lata, a dalej poszło tak, że nawet w marzeniach najskrytszych nie brałam tego pod uwagę. Trzeci cykl po odstawieniu ( pierwszy w którym się starałam) i od razu dwie kreski, a dalej już wiecie... oj gdyby czas można było cofnąć...
idę poryczeć w poduszkę, bo zły dzień dziś mam...
 
Doczytałam, ale odpiszę tylko tak na szybcika, bo lecę budzić A. do pracy :-p
Karolcia - cieszę się, że zrobiłaś kilka kroków do przodu, trzymam kciuki by prezent gwiazdkowy zawitał ;-)
Ilonka - tydzień to nie tak długo znowu, tym bardziej, że długi weekend to przeleci :tak:

Za wszystkie staraczki trzymam kciuki i życzę owocnych boboseksów, no i obowiązkowo kcoiuki za testowanka i II krechy :tak::tak::tak:
Swoją drogą jak się staraczkom uda to będzięmy mieć lawinę bobasów - super sprawa :-)
 
Ostatnia edycja:
Witam Was kochane....
powiem Wam, że po tych wczorajszych wizytach....odczułam taki wewnętrzny spokój....czuje, że jestem pod dobrą opieką i, że sie musi udać...
jestem tak naładowana pozytywną energią, że góry moge przenosić...i juz się nie mogę doczekać do grudnia....do oficjalnego rozpoczęcia staranek....
oj, kochane...będzie dobrze...czuje to....

gdzieś tak wczoraj w między czasie doczytałam, że szykują się testowanka....Kłaczek, karollcia,skierka?
ja chcę widzieć dwie krechy......na dobry początek naszego bobo urodzaju!

milutkiego dnia
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry