reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Ilonka- ja sie bojam bo w zeszłym roku zatestowałam przed @ i były 2 kreski ,a potem przylazła @ w terminie nie pytaj jaką mine miałam cała sie trzęsłam ze stresu i gapiłam sie w wiaderko (bo u teściów jeszcze wtedy wc nie było), bolały mnie wtedy tylko sutki i jak mnie mega ból obudził to momentalnie sie złapałam za dydy już nie bolały i w panike wpałam taką ,że M nie mugł mnie uspokoić bo jak poroniłam to też sie obudziłam i poczułam ,że mnie piersi już nie bolą , to wszystko wtedy wróciło ,więc wole przed @ nie testować.
Trzymam kciuki za badanka może sie coś wyjaśni.
 
reklama
ok
jestem po kolejnej wizycie.....

dostałam metronidazol globulki na tą moją bakterie...podobno to nic groźnego i nawet jakbyśmy się chcieli już starać to możemy!
potem mam gynoflor na odbudowanie flory brać....też globulki....

ginek powiedział, że pomimo tego daje nam już zielone światło.....ale my zdecydowaliśmy, że poczekamy jeszcze jeden cykl i niech się ta bakteria najpierw wyniesie. Z. nic nie dostał, bo to raczej tylko we mnie siedzi....
jak zakończe leczenie to mi zrobi jeszcze raz wymaz...ale to już tak dla BHP....bo wg. ginka już powinno być czysto....

i najważniejsze : mam brać Acard od zaraz! na razie 1 tabletkę dziennie!
i mam recepte na Clexane 0,2 na 40 ampułek! haha!!!!! sam zaproponował i podtrzymał zdanie pani genetyk, że mam zacząć brać od tego cyklu w którym planujemy staranka od 15 dnia cyklu....czyli ( stwierdził), że tak od około połowy grudnia, bo pewnie po następnej @ już będziemy chcieli zacząć.....i do ewentualnej @, która ma nadzieje już się nie pojawi! i tak cyklicznie....chyba, że się wstrzelimy w fasolkę wtedy zwiększy dawkę do 0,4!
ogólnie jestem zadowolona....
jak będą wyniki trombofilii to mam zaraz zadzwonić i on już z Genetyczką-bo to koleżanka ;) , ustawią leczenie....

mam pytanie...ile kosztuje Clexane? bo szukam, szukam i są tak różne ceny w necie, że oszaleć można...od 5 zł za 10 ampułek do 160 zł za dwie ??????


ilonka - a jak u Ciebie?
już doczytałam....mam nadzieje, że nic nie wyjdzie....chyba, że lepiej, żeby coś się pokazało i dadzą leki i będzie po kłopocie...ja sama nie wiedziałam co bym wolała.....
trzymam kciuki....
 
Ostatnia edycja:
Karolciu świetne wieści!!! w końcu trafiłaś na właściwych lekarzy.uff!!! teraz nim się obejrzysz dwie krechy i już szczęśliwa ciąża do terminu:)

Kobietka Twoj suwaczek do staranek tez podgladam caly czas:) a co do śluzu to nie pomoge, bo u mnie to jakoś nie było zbytnio.ale kciuki trzymam a co:p tylko poczekaj do terminu @
 
karolciu, kochanie cieszę się, że metronidazol wystarczy na zwalczenie bakterii :) no i, że ginek z genetyczką są tacy jednomyślni :) tym razem już musi się słońce udać :)
A co u mnie, na razie czekam na wyniki wymazów, jak już będą mam zadzwonić od razu do ginka i myślę, ze w szybkim czasie będzie wizyta, wtedy ustalimy wspólnie co i jak. Pewnie jak coś wyjdzie, to dostanę antybiotyk, a jak nic nie wyjdzie to acard, clexane i działamy tak jak ty słońce w kolejnym cyklu :) Oj jak bardzo bym chciała żebyśmy miały mały-duży prezent pod choinkę :)
Co do ceny Clexane na stronie internetowej apteki za dawkę 0,2 , 10 ampułek na nfz kosztuje 6,40zł, ale musiałabyś sprawdzić u siebie w aptece
 
ilonka - czyli działamy razem.....super, musi nam się udać!!! Będzie prezencik! bo ja nie mam zamiaru się kuć tak bez celu...kilka cykli....muszę zaskoczyć do strzału....
już zaplanowaliśmy z Z, że mnie będzie kuł podczas orgazmu bo podobno się w tym momencie bólu nie odczuwa :)

martwi mnie troche to Clexane....już zaczynam panikować...jak to brać, czy trzeba o jednej godzinie mniej więcej? wiem, że raz w jedną połowe podbrzusza, raz w drugą...ale myślę, że o to się będę martwić za miesiąc...i dziewczyny dadzą mi pełną instrukcję!!!
a czy Ty też będziesz brać od połowy cylku jak ja?
no i jak mogę coś doradzić to też weź już Acard....to nie zaszkodzi, a przygotuje i już rozrzedzi krew!
 
hej dzewczyny. Mam nadzieje ze mi pomozecie:(
Otoz od 2 cykli staramy sie ponowanie o fasolkę.W tym cyklu 6 dni po owulacji mialam takie jak by plamienie (biały sluz podbarwiony krwią) trwalo to nie caly dzien i bylo malutko. Wczoraj powinnam dostac okres. A dzisiaj pojawilo sie znow ledwo zauwazalne plamienie. na wkladce pare malutkich kropelek i cisza. Dodam ze od jakis paru dni piersi mnie bolą i mam takie jak by skurcze macicy i raz za jakis czas cos zakuje.Nie czuje takieo bolu przepowiadającego @ bo zawsze jest on długotrwaly tzn boli mnie juz ok 2 dni przed @ a teraz raz na jakis czas taki skurcz (niebolesny) i zakuje tez cos od czasu do czasu.

Nie wiem co mam o tym myslec;/ Czy nakrecam sie niepotrzebnie? Nie chcę narazie testowac bo nie chce sie nakrecac , albo przezyc rozczarowanie:(
POMOCY:(
 
Karolcia - tak się zapytam... Musi być Acard? Podobnie działa zwykła aspiryna.
Skierka - tu akurat trudno cokolwiek wymyślić - czas potrzebny żeby się wszystko wyjaśniło. Bo człowiek to takie stworzenie, ze jak bardzo chce to i piersi mogą boleć i brzuch i nawet porzygać się można na zawołanie. Wiem, łatwo powiedzieć, ale potrzeba po prostu spokoju i czasu. Z tym że na upartego chyba już byś mogła strzelić test z porannego, a w razie gdyby wyszedł pozytywny, zrobić betę z krwi. Przesunięcie okresu o dzień-dwa to zupełnie w normie i może się zdarzyć, zwlaszcza jak z duszą na ramieniu czekasz zaklinając świat żeby ten okres nie przyszedł, więc takie opóźnienie jeszcze nie krzyczy o fasolce. Najwyżej cichutko podszeptuje - ja bym poczekała jeszcze ze dwa dni i walnęła testa.
 
Karolciu dobrze, ze takie wiesci. Nie boj się clexanu, ja mam bardzo niski próg bólu, a się kuję:) Clexan jest tani, tzn refundowany w aptekach cefarm kosztują 1grosz! W innej aptece około 12 zł. warto poszukać takich za grosze, bo 3 opakowania na miesiąc. Ja biorę 0,4 nie wiem czy wszystkie koszuja tyle samo. Wkuwam się mniej wiecej o tej samej porze, ale absolutnie nie co do minuty, także bez stresu. Czasami boli, czasami nie.. Trzymam bardzo mocno kciuki, żebyście z Ilonką miały prezenty i te leki pomogły. Szkoda, ze wcześniej lekarz nie dał, zgadzam się z genetyczką, ze jeżeli zrobiło się mnostwo badań i nic to warto je podać pacjentce. No ale nie ma co myśleć, co by było, żeby było, tylko walczyć!
Ilonko, życzę, żeby wymazy były ok, chyba już pisałam, ze ja swoich drugich wyników nie doczekałam, ale miałam stracha, jak je potem odbierałam. Tu fasolka a tu strach, ze coś się przyplątało, no ale miałam szczęście:) A u nas mam nadzieję, ze dobrze, mój synuś jeszcze nie kopie, ale wierzę, ze żyje. Jak leżałam w szpitalu to codzinnie słuchałam tętna, ach co za dźwięk:)
Kobietko ja jestem po pełnym instruktażu naprotechnologii, czyli gapienie się w śluz, to moje zboczenie. W ciąży mam taki mleczny (chyba, ze krwawiłam, to nie) najbardziej płodny śluz, to taki, który po wzięciu w palce jest rozciągliwy (ponad 2 cm) przezroczysty i sprawia, ze czuje się taki poślizg w czasie wycierania (przepraszam za dosłowność) U niektorych dziewczyn tylko jedna cecha jest widoczna, wtedy też płodny. Sprawdzać go trzeba przy każdej wizycie w ubikacji, przed i po oddaniu moczu i koniecznie ściągać z papieru palcami. To naprawdę działa, ja dopóki nie wybrałam się do kliniki naprotechnologii byłam pewna, że nie mam śluzu (nigdy nie widziałam takiego jak jajko kurze)a okazało się, ze mam i moja ciąża z takiego śluzu i owulka z USG też się zgadzała.
Skierka nie chcę Cię nakręcać, ale to może być ciąża. W mojej drugiej tak było. Trzymam kciuki.
Pozdrawiam ciepło.
 
Karolcia, cieszę się Kochana, że masz takie optymistyczne wieści!!!trzymam kciuki!!!clexane, to chyba Pati nasza brała/bierze, może jej podpytaj.a acard ja biorę od poronienia mimo, że moje wyniki na zasepół antyfosfolipidowy były ujemne.kazała profilaktycznie co drugi dzien to biorę i nie dyskutuję
SKierka, na dwoje babka wróżyła, jeśli chodzi o fakty.to może być ciąża a plamki po owulacji to implantacja/w pierwszej miałam, w drugiej ciąży nie/, plamki w terminie @ podobnie w pierwszej ciąży miałam, w drugiej nie; ale czasem pojawia się plamienie jak się jajeczko uwalnia po owulacji,a teraz te plamki to równie dobrze może być przed @.ale jutro już bym testowała, jeśli się nic nie rozkręci, bo pewnie bym nie wytrzymała:)powodzenia!!!!
Ilonko, jeśli mogę coś doradzić, to jeśli często stany zapalne Cię męczą/ale nie pęcherza/, to ja polecam np płyn do higieny intymnej dax perfecta mama.niby dla kobiet w ciąży, ale ja go chyba już nie zmienię.używałam lactacydu, ale infekcje i tak mi się zdarzały.teraz póki co/odpukać/spokój.i jeszcze /chociaż to wymaga przyzwyczajenia się/do wycierania się po kąpieli najlepiej używać ręcznika papierowego, bo jednak na tych frotte, to się bakteryjki i grzybki lubią zalęgać.mam nadzieję, że wyniki badań będą dla Was pomyślne.piszę pomyślne, bo po sobie wiem, że trudno się zdecydować co lepsze:czy żeby coś znaleźli i leczyć, czy lepiej dowiedzieć się, że i w tym badaniu niczego nie znaleźli
Kłaczku, acard ma owszem działanie jak aspiryna, z tą różnicą, że aspiryny w ciąży nie wolno.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Karolcia - tak się zapytam... Musi być Acard? Podobnie działa zwykła aspiryna.
Kłaczku, acard ma owszem działanie jak aspiryna, z tą różnicą, że aspiryny w ciąży nie wolno.

Zapytałam czy może być Acard bo akurat mam całe opakowanie 60 sztuk po tamtej ciąży...
Bo na poczatku była mowa o aspirynie kardiologicznej....ale to własnie podobno to samo...:)

Skierka - a może poranny sikaniec zrobisz? ja bym nie wytrzymała :)
 
Ostatnia edycja:
Do góry