No właśnie-kurczę -też dziwna historia ...As, ciary normalnie miałam, ale wiesz takie dziwne rzeczy się zdarzają.moja mama w październiku rok temu kilka dni po mojej stracie poszła do kościoła rano.opowiadała, że było kilka osób, a wśród nich mężczyzna w czarnym płaszczu i siwą brodą.nigdy go wcześniej nie widziała, a społeczność dość mała. mężczyzna spojrzał na nią i ciepło się uśmiechnął.wychodząc zatrzymał się koło mamy i powiedział, żeby się nie martwiła/wiedział, że się martwi, chociaż nie płakała/, że jeszcze wszystko będzie w porządku i dał jej dwa cukierki/swoją drogą szkoda, że wyrzuciłam papierki, ale na pewno nigdy takich nie jadłam/i wyszedł.od tamtego razu nigdy więcej go nie spotkała.zupełnie zapomniałam o tej historii dopiero Twoja mi odświeżyła pamięć.pozostaje nam KOchanie tylko wierzyć w życzliwe słowa tych ludzi, kimkolwiek by nie byli..
Anulka, a jak tam u Ciebie
Kasiuleczka, tak nie można;każda z nas miała nie raz momenty zwątpienia, ale dopóki walczysz jesteś zwycięzcą.może potrzeba Ci po prostu trochę odpoczynku od tych emocji, a wtedy właśnie nieraz spotyka nas niespodziankatrzymam kciuki, to jeszcze nie jest Twój czas na poddanie się!!!
Ale przecież w coś trzeba wierzyć,bo inaczej człowiek zwariuje .
![Zaskoczona(y) :baffled: :baffled:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/baffled5wh.gif)
![Zaskoczona(y) :baffled: :baffled:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/baffled5wh.gif)
Gdzieś słyszałam kiedyś ,że to nasi aniołowie stróże przyjmują ludzką postać i rad udzielają ...ale czy to prawda ?
Pojęcia nie mam.
Ot CREDO i tyle.
Dla mnie strasznie to dziwne.Dziewczyny ja na chwilę, bo obiecałam że się odezwę.
Właśnie wróciłam od dentysty, mąż musiał po mnie przyjechać, mam zapalenie miazgi, otwarty ząb, nerwy na wierzchu, robiła wszystko na "żywca" zatruła mi go, nie wiem czy to nie zaszkodzi maluchowi, a takiego strzała bólu dawno nie przeżyłam, mało brakowało, a bym zemdlała.
Ząb mnie raz zabolał w ub. tygodniu, przeglądnęła wszystkie jest ogólnie masakra, po prostu jestem załamana, ja tak dbałam...odwapnienie, osłabienie.
U gin cukier spadł jeszcze bardziej i test z obciążeniem glukozy mam zrobić o miesiąc wcześniej, bo śpię na stojąco, ciśnienie 100/60...
U endokrynologa gorsze wyniki tarczycy, pomimo zwiększenia dawki hormonu tarczycy, znowu zwiększyła dawkę i kazała skontrolować za 2 tyg.
Moja ciąża to krwawienia, sypiący się kręgosłup, alergia, zapalenie miazgi, zęby próchna, niedoczynność tarczycy, nerwica maniakalna z pewnością do tego...po prostu jestem starą, sypiącą się, grubą, marudzącą babą...
Tak mnie boli cała szczęka i nic nie mogę zażyć...masakra, nie wiem czy uratujemy tego zęba, czy któraś w Was kochane miała jakieś doświadczenia?
Zaraz zwariujęz bólu. Czy ten ból nie zaszkodzi nam? Cholera...a oni mówią, żeby ludzi stosujących in vitro karać więzieniami, jednego z drugim na świecie by nie było, jakby rodzice nie chcieli mieć tych pajaców...sorki, ale nie wytrzymuję, jak słyszę takie pierdy wygłaszane przez facetów, a tu u nas co jedna dziewuszka, to lepsze przejścia...
Ja w ciąży i z jednym i z drugim leczyłam zęby.
Miałam wypełnienia czasowe to fakt ,bo plomby się nie trzymają.
Z Klaudią robiłam 7 zębów w tym chyba 3 kanałowo z Kubusiem poleciało mi 9 w tym 5 kanałowo czyli z zapaleniem miazgi.
Wszystkie od zawsze leczę w znieczuleniu.
Bez znieczulenia do mnie się nie podchodzi.
![No :no: :no:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/no.gif)
![No :no: :no:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/no.gif)
![wściekła :wściekła/y: :wściekła/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/realmad2.gif)
![wściekła :wściekła/y: :wściekła/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/realmad2.gif)
![wściekła :wściekła/y: :wściekła/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/realmad2.gif)
Dla mnie to znęcanie się i tyle .
Ja bym zmieniła dentystkę .
![Sorry :sorry: :sorry:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/sorry2.gif)
![Sorry :sorry: :sorry:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/sorry2.gif)
![Sorry :sorry: :sorry:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/sorry2.gif)
Kochana u mnie jak jest dziurka w zębie jak łebek od szpiki to ząb już w środku pusty i ostani dzwonek przed kanałówką jak się uda w porę wyłapać.julitka80 nie wiem, ona chyba sama nie podejrzewała że to jest w takim stanie, bo ząb mnie nie bolał i NIC nie było widać, u mnie takie akcje musi poprzedzać RTG, a teraz mam masakrę, bo mój organizm po prostu chyba się samo unicestwia.
Miałam przez lata genialnego, po prostu wspaniałego stomatologa ze sprzętem na światowym poziomie, zginął w wypadku samochodowym...a ja u niego na fotelu potrafiłam zasnąć, jak mi robił zęba, raz tylko miałam znieczulenie, jak musieli mi wyrwać, bo mi ropą podszedł zdrowy ząb i nie dało się uratować.
A to teraz, to jakaś apokalipsa.
Mózg mi zaraz wypłynie przez niego z tą trutką, boli mnie oko, szczęka, ucho...wzięłam Paracetamol.
Jaki wynik z tego kobietki?
Do wszystkich staraczek, najpierw marsz do dentysty, bo po naszych stratach możemy mieć cichą dewastację stomatologiczną w organizmie.
Nie daj Boże ,żeby mnie zabolał ,bo to już wiadomo,że tylko kanałówka mnie ratuje czyli zapalenie miazgi w rozkwicie.
A swoją drogą to ząb się truje 2 tygodnie przed kanałówką ,bo to właśnie trzeba zatruć nerw ,żeby potem na fotelu nie oszaleć z bólu,więc nie rozumiem co dentystka truła po kanałówce?
Ja mam 4 aniołki i też grobu nie mam.As naprawdę niesamowita ta Twoja historia... najważniejsze, że ta pani dała nadziejęi tego trzeba się trzymać
Ikka ja też mam problemy z zębami, mimo tego, że dbam jak mogę, wizyta zawsze co 6 miesięcy, staranne mycie itp itd, ale to nic nie daje.
nie mogę tego zrozumieć, czemu jest nas aż tyle dlaczego tak się dzieje. Jeszcze to świeto przed nami... nie mam grobu mojego Aniołka, ale znicze zapalam na grobie Dziadka, który zmarł miesiąc temu...
do tego wszystkiego jakoś krwawić przestać nie mogę, takiej dziwnej @ to ja nigdy nie miałam, krew jakaś dziwnie rzadka, leci jak kranu, wczoraj podpaskę to co godzinę zmieniałam, a brzuch nie boli ani trochę. Nie wiem o co chodzi.
Przytulam Was wszyskie mocno!
Oj cięzkie to będą święta dla mnie.
Znicze moim maluszkom zapalę chyba u mojego braciszka na grobku,który żył tylko 18 godzin .
Miałam wtedy 3 latka jak on zmarł.
Dziadek uparł się,żeby mnie na pogrzeb wziąć ,bo i tak nic nie rozumiem.A ja do tej pory w trumience go pamiętam.:-