reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Witam się piątkowo. Przepraszam, że nic nie piszę ale jakoś weny brak. Z resztą nie chce mi sie siedziec przy kompie.
As trzymam kciuki żeby w poniedziałek juz sie wszystko wyjaśniło z pozytywnym skutkiem oczywiście.
ilonka ja Tobie także życzę szybkiego zafasolkowania. Należy Ci się. Kiedyś w końcu powiesz męzowi a nie mówiłam:-)
zjola trzyma kciuki za wizytę. Napewno będzie wszystko ok.
Przepraszam, że nie odpisze wszystkim ale tylko tyle udało mi się przeczytać.
Ja mam jutro wizytę i mam nadzieję, że jest wszystko dobrze a mój fasolinek będzie jeszcze większy niż dwa tyg. temu.
Pozdrawiam Was wszystkie i trzymam kciuki za każdą z osobna.
 
reklama
Matko Kłaczek piękne inaczej!
Żeby była jasnośc. Ani ja zgrabna ani ładna - duża nadwaga, więc opony i zwisy w dowolnych ilościach, więcej wypięc niż wcięc, na gębie blizna po motocyklowej kraksie - znakomita większośc tych babek na piczonie ma o niebo lepsze warunki niż ja, ale nabijam się w tej chwili z faktu, że w takich ujęciach to jednak żenada jeśli się ma choc cień oponki lub zwisu. "Kociak" w moim wieku... Lateksy wyciskające fałdy na widok publiczny... śmieszy mnie że kobiety tak namiętnie eksponują to co właśnie powinny maskowac. W sumie te foty są przeważnie sexy inaczej.
 
Kłaczek święta racja. Żadna z nich nie ma opanowanego Photoshopa :) Wtedy można by coś podrasować i może by to jakoś wyglądało. A poza tym na dodatek sceneria, w której się fotografują np. meblościanka :) Jak mawia mój pierworodny : żal.pl
 
wonka zostan tu u nas jak juz wróciłas ;-)[/QUOTE]

Dzieki Pati.zagladam tu do was czasami,ale czasu teraz malo,nie ogarniam poprostu.zreszta sama zobaczysz juz za chwile :))

klaczek jezeli poronilas juz kiedys to masz prawo do scanu (usg)po 6 tygodniach!!!powiedziala mi tak moja gp.

Klaczek generalnie to do wszystkiego masz prawo,tylko wszedzie sie trzeba wyklocac zazwyczaj.najlepiej posciemniac,ze juz dlugo bardzo sie staracie i takie tam to sie toba zajma,na badania wysla,mozna cykl poobserwowac...tu wszystko jest na zasadzie cierpliwosci,oni cie drzwiami wypchna ty oknem i tak do skutku.
Witajcie-długo mnie tu nie było...Dzisiaj wyszłam ze szpitala,urodziłam naszą Kochaną Zosieńkę.Jest teraz w specjalistycznym szpitalu w Gdańsku Zaspie.Lekarze walczą o życie naszego Skarba.Jednak wiara i miłość czynią cuda.Ja już nie miałam nadzieji że ją po porodzie usłyszę...To cud!

Trzymam kciuki i prosze Boga o cud dla Was!
 
Dzięki, Wonka uk.Co do faktu że się długo staramy to nawet szkli nie muszę bo 2 lata to chyba nie jest w kij dmuchał. No i kwestia mojego wieku - nie mamy czasu w nieskończonośc, za chwilę będę zupełnie przeterminowana. Tu się nie ma co opieprzac, tu trza sie do roboty brac! Z kwestii problematycznych, przemawiających za porządnym prowadzeniem ciąży, poza moim wiekiem jest fakt poronienia w czerwcu tego roku i gestozy w drugiej mojej ciąży. Na szczęście na tyle późno wylazła, że syn urodził się o czasie, ale było podbramkowo bo lekarz cisnął na prowokację a ja się zaparłam że doczekamy. I postawilam na swoim bo ze mnie uparty ludź jak wiem na czym stoję. A tak przy okazji... Skąd jesteś? Ja mieszkam teraz w Scunthorpe - niewielka dziura w North Lincolnshire.
 
Maruszka myślałam wczoraj o Tobie:) kciuki trzymam ,na pewno rośnie:)
Ikka oby te kilka ćwiczen pomogło złagodzić wsyztskie Twoje bóle jak najbardziej!!!
a co do mnie to fakt,ze stresowalam się i powiem Ci ze chyba dopiero dziś jakby mniej.po wizycie zdałam sobie sprawę ,że to naprawdę się dzieję,ze mały czlowiek ma się dobrze! i,ze jeszcze miesiąc i będę go przytulać.ze on naprawdę jest i już będzie. jeszcze przed chwilką rozpakowałam przewijak,wanienkę ,wstawilam posciel bobaskową,pieluszki,reczniczek,kocyk do prania.i to wszystko mi uświadomiło,ze to coraz blizej o coraz bardziej realne.

dziękuję za kciuki:) niunio ładnie miarowo oddycha,serducho bije,rusza się tylko gruba matka nie zawsze czuje:) ulżyło mi naprawdę!
już coraz odważniej coś mi mówi,że damy radę i naprawdę będę mamusią .nie tylko aniołkową:(
 
Klaczek to ty u gory.
ja Windsor ( do Eli na herbatke na zamek moge latac;-)).
jest kawalek,a szkoda bo ty sie fajna kobitka wydajesz,mozna by sie na kawke spyknac.

a swoja droga to ciekawa jestem ile ty masz lat,bo chyba ze 100:-D,tak na ten wiek narzekasz.
 
reklama
Eee tam kobitki
kobieta ma tyle lat na ile sie czuje:happy2:

U nas staranka o dzidzie trwaly 3 lata i tym sposobem zostalam mama w wieku lat 35:-)
I teraz jestem sobie mloda-stara mama:-D
 
Do góry