reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Mam na badaniu przedział prolaktyny 5.18 - 26.53 a ja miałam 24.85 tyle że o ile jestem w ciązy to te badania też nie wiem jak się do tego mają :-( wiecie coś o tym? czy poziom prolaktyny się zmienia?
Daj brak @
 
reklama
karolciu trzymam kciuki za wizyte...niech wreszcie ktos cos konkretnego Wam powie....niech cos poradzi...oby w provicie znalazl sie lekarz ktory bedzie wiedzial co i jak.....
 
Kasiu, Aniołki - dziękuje....ja tez mam nadzieje, że w końcu ktoś powie w czym problem....

Kasieńko kochana...nie czekaj na wiadomości....jutro napiszę co po wizycie...bo wrócimy pewnie późno i zmęczeni...
a jak sie u Ciebie sprawy mają?
 
u mnie na razie sprawa staranek lekko wstrzymana
czekają nas badania genetyczne
no i mieszkaniem też lipa bo niby dostaliśmy te tbsy ale jak się okazuje mieszkanie jakie nam dali nie spelnia norm i nie mogą podpisać z nami umowy bo za mały lokal a lokale przydzielała gmina teraz czekamy bo moze ktoś z większego zrezygnuje
jedna wielka niewiadoma
 
Cześć dziewczyny, wróciliśmy właśnie ze szpitala.
Miałam krwawienie z brunatnym podłożem.
Na razie wszystko ok, ale oczywiście powód nieznany, oszczędzam się jak mogę naprawdę, psychicznie jestem wyczerpana, mam po prostu już dość tego lęku o dziecko.
Jak doszłam do siebie i zaczął się II trymestr, zobaczyłam naszą kruszynkę 29 września brykającą, gdzie badania i przezierność karkowa wyszła ok, to teraz ten - mam nadzieję - incydent :no:
Dziewczyny nie mam siły...:-(

agniesiar popłakałam się...pamiętam Twoje nieszczęście z 9 czerwca 3mam kciuki.

Nadrobiłam część, przytulam aniołkowe mamusie i gratuluję suwaczkom.

Ja w zawieszeniu, znowu leżę plackiem i czekam na cud.
 
reklama
Jestem po wizycie, przyjęła mnie moja doktorka i pani dr do konsultacji. Kruszek cały i zdrowy!!!!!!! Mierzy już 0,85cm :-D:-D:-D Serduszko mocno bije!!! Ale żeby pięknie nie było, krwiak nadal jest, baaaaaaaardzo powoli się wchłania, "wychodząc" na zewnątrz, dlatego cały czas leżeć...plamienie, krwawienie w mojej sytuacji jest normalne i dopóki nie ma krwotoku mam się nie martwić. Badania krwi i moczu nie robiła póki co. Za tydzień, tj.18.10., znów wizyta, na 13:30. Mam już wyznaczony termin na badania prenatalne na 17.11.2010r. na godzinę 11 :tak:Zwiększyła dawkę duhastonu z 2tab. na 3tab i dla mojego komfortu Luteinę dopochwowo, zamiast pod język - ufff - bo strasznie mnie mdliło po niej...
To chyba tyle...
A nie...jeszcze nie wszystko...
Jestem mega szczęsliwa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
No teraz już wsio....


KAROLCIA
, trzymam kciuki za wizytę i konkrety!!
 
Do góry