ewcia3004
Nadzieja umarła...
- Dołączył(a)
- 4 Grudzień 2009
- Postów
- 4 792
Witam się i tu
)
Karolcia81- ja wczoraj miałam stresujący dzień, gdyż z Maciusiem właśnie w 6t1d poraz pierwszy trafiłam do szpitala... Nie powiem bałam się i to bardzo:-(
ale dziś już jest ok
jeszcze zapewne do 15tc będę się bać, ale mam nadzieję, że Maluszek mi to wybaczy...
i co jeszcze? Widzę, że ta ciąża jest całkiem inna niż z Maciusiem...
Karollcia- bardzo mi przykro z powodu Córeczki
Światełko dla Niej
[*]
Nic nie jest w stanie pocieszyć Kobietę, która straciła Dziecko... Jedyne sensowne słowa, które przychodzą mi do głowy, to, to, że mocno przytulam...
Ten pierwszy miesiąc... ehh nawet go nie pamiętam
(
U nas minęło 7-go 11 miesięcy i ból jest ten sam...
Nigdy nie zapomnimy o naszych Dzieciach, One mają na dnie naszych serduszek swoje miejsce i zawsze będą je miały...
Co do starań, to przykro mi, nie pomogę...
Ja miałam cc nie wiem jak to jest po zwykłym porodzie...
Zjola- ale z Ciebie laseczka
)
Karolcia81- ja wczoraj miałam stresujący dzień, gdyż z Maciusiem właśnie w 6t1d poraz pierwszy trafiłam do szpitala... Nie powiem bałam się i to bardzo:-(
ale dziś już jest ok

i co jeszcze? Widzę, że ta ciąża jest całkiem inna niż z Maciusiem...
Karollcia- bardzo mi przykro z powodu Córeczki
Światełko dla Niej
[*]
Nic nie jest w stanie pocieszyć Kobietę, która straciła Dziecko... Jedyne sensowne słowa, które przychodzą mi do głowy, to, to, że mocno przytulam...
Ten pierwszy miesiąc... ehh nawet go nie pamiętam
U nas minęło 7-go 11 miesięcy i ból jest ten sam...
Nigdy nie zapomnimy o naszych Dzieciach, One mają na dnie naszych serduszek swoje miejsce i zawsze będą je miały...
Co do starań, to przykro mi, nie pomogę...
Ja miałam cc nie wiem jak to jest po zwykłym porodzie...
Zjola- ale z Ciebie laseczka
Ostatnia edycja: